18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (9) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:59
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:26
🔥 Brawo żołnierze - teraz popularne
🔥 Uczciwy pracodawca - teraz popularne
🔥 Szofer w akcji. - teraz popularne
Avatar
KebabRemover 2018-11-24, 2:25
shewush napisał/a:

No kurwa nie zdążył, też mi wielkie halo! Przypierdalacie się a przecież wyraźnie widać, że dzieliły go tysiączne sekundy od przejechania przed lokomotywą. Ciekawe czy wy byście zdążyli....

no kurwa prawie jak vin dizel
Zgłoś
Avatar
eMJay8086 2018-11-24, 11:31 1
@KebabRemover
Ależ to było durne filmidło... Jak i kolejnych pińcet jego części...
Zgłoś
Avatar
lysout 2018-11-24, 19:27
@moonelq
Jasne ze do zera wyhamujesz. Widać, że nie masz prawka, o umiejętnościach się nie wypowiadam.
Wystarczy jechać powoli i odpowiednio szybko reagować na to co się dzieję na drodze.
Zgłoś
Avatar
Q3lo 2018-11-24, 21:39
Ale jak?
Zgłoś
Avatar
lysout 2018-11-25, 11:13
Każde auto ma silnik, który je napędza, jak przestanie napędzać, to auto się toczy do zatrzymania, silnikiem/biegami hamujemy doprowadzając do toczenia się auta, aż się zatrzyma. Bywało, że musiałem przejechać autem z uszkodzonym układem hamulcowym kilkadziesiąt kilometrów, to wsiadałem i jechałem ( dwa razy mi się taka akcja przydarzyła) - nota bene wolałem jechać autostradą niż "miastem", bo zachowanie innych użytkowników na autostradzie jest bardziej przewidywalne. Jazda taka nie ma nic wspólnego z dynamiką - wygląda jak jazda 80 % normalnych użytkowników dróg ze sprawnym układem hamulcowym. Nie zapominajmy, ze uszkodzony układ hamulcowy nie wyklucza działania hamulca ręcznego, który jest tez pomocny w ostatnim etapie zwalniania/toczenia się do zatrzymania auta.
PS. Pewnie 90 % dzisiejszych użytkowników samochodów nie potrafi zmieniać biegów beż użycia pedału sprzęgła i bez zgrzytów, a warto czasem poćwiczyć, bo może się przydać w awaryjnej sytuacji.
Zgłoś
Avatar
moonelq 2018-11-25, 22:54
@lysout aktualnie około pół miliona kilometrów przejechanych mam za sobą, proszę nagraj filmik gdzie bez zrzucania na luz za pomocą biegów zatrzymujesz auto do zera bo o to mi chodziło. Bo wiadomo, że można dotoczyć samochód do momentu jego zatrzymania, ale po wrzuceniu luzu. Co do filmiku to wątpię aby ten busik miał sprawny ręczny. Niejednokrotnie już jechałem autem z niesprawnymi hamulcami bez większego problemu. Bez użycia sprzęgła można śmiało jechać autem, wracałem tak z Siedlec do Warszawy po tym jak w masterze urwał się zawór od płynu hydraulicznego sprzęgła.
Zgłoś
Avatar
lysout 2018-11-26, 10:46 2
Nie chcę mi się nagrywać, ale chyba technologia hamowania silnikiem jest Ci znana, skoro potrafisz jeździć bez sprzęgła. Zrzucasz biegi w dół podnosząc tym samym obroty silnika (na tym polega ta technika) i hamujesz tymże silnikiem, który sprawia opór. Zrzucasz tak z ew. 6 na 5, z 5 na 4, z 4 na 3, z 3 na 2, z 2 na 1 i wtedy masz prędkość kilku km/h, w ostatniej fazie kiedy obroty spadają poniżej 1000 rpm i auto zaczyna szarpać wciskasz sprzęgło (nie zakładam combo - czyli brak hamulców i brak sprzęgła ) i dohamowujesz ręcznym, albo po 10-20 metrach zatrzymujesz się sam.
Wiadomo, że taka operacja wymaga skupienia, spokojnej jazdy i odpowiednio szybkiej reakcji, ale nikt mi nie powie, ze kierowca niebieskiego sprintera z filmu nie zauważył zamkniętego od 30 sekund przejazdu (czyli miał dobre 300-400 metrów na reakcję), no chyba że grzebał w telefonie, a to jest plaga XXI wieku.
PS. przeczytałem Twój post po raz kolejny i odnoszę wrażenie, że technika hamowania silnikiem jest Ci jednak obca, skoro piszesz, że wrzuciłbyś luz i czekał aż auto się zatrzyma.
500000 km na PS się nie liczy i nie przypisuj sobie wyczynu dojechania z Siedlec do Wawy bez sprzęgła, bo stary opowiadał, że dokonał takiego wyczynu syrenką w 1985.
Zgłoś
Avatar
waloos 2018-11-26, 17:37
Nawet jeśli jej się popsuły hamulce, to jechała na tyle wolno że miała masę czasu aby skręcić i za szlabanem wjechać w rów. Swoją drogą mogła przypierdolić w pierwszą lepszą rzecz, choćby w samochód który niby omijała.

No ale baba nie byłaby babą, gdyby nie odjebała czegoś totalnie nielogicznego - pojechała prosto, żeby zatrzymać się na pociągu.

Kurwa ręce opadają.
Zgłoś