Już nie wiem czy śmiać się, czy płakać
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:52
Już nie wiem czy śmiać się, czy płakać
teken napisał/a:
Ta, a najlepszy paradoks kaszanki jest taki, że kiedyś to było żarcie plebsu i biedoty. A dziś ceny jak za kiełbasę.
W takim razie chyba jadasz mielone gazety, a nie kiełbasę.
ja jak przyjechałem do pl to kaszanki nie lubiłem ale później mi tak zasmakowała że ja pierdolę.
halobiba napisał/a:
krupniok kurwa, a nie kaszanka, gorole.
roznica jest taka ze kaszanka była z kaszą gryczaną, a krupniok z kaszy jęczmiennej, pęczaku. czyli jak dla mnie jeden chuj.
Dalione napisał/a:
No to Wam powiem że to w Krakowie jest i żeby było śmieszniej ta karteczka ciągle tam wisi, a kaszanka rzeczywiście luksusowa
Nie w Krakowie, a w Poznaniu. Sklep przy ulicy Grochowskiej (kto chce niech sprawdzi osobiście), regularnie robię tam zakupy (tak, kaszankę też kupuję).
Zajadalem sie kiedys kaszanka..... dzis wpierdalam gwozdzie i zarowki. Jednak wole smak wlasnej krwi.
sudo_su napisał/a:
Nie w Krakowie, a w Poznaniu. Sklep przy ulicy Grochowskiej (kto chce niech sprawdzi osobiście), regularnie robię tam zakupy (tak, kaszankę też kupuję).
Ty bogaczu