Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie powiedziałem, że "wiem ile ćpał, co ćpał itd.". Jednak jak wyjaśnisz dobrowolny skok z okna? Albo się naćpał i stracił kontakt z rzeczywistością, albo chciał popełnić samobójstwo. Jedno i drugie zasługuje na słowa krytyki. A jeśli było to wynikiem choroby psychicznej, to cóż, pech. Nie pierwszy i nie ostatni wariat odebrał sobie życie i do chuja skończcie go tak gloryfikować. Ja rozumiem, że zrobił wiele dobrego dla środowiska gatunku muzycznego, w którym działał, ale na litość boską, to był tylko człowiek!
A o alkoholu, czy innych używkach nic nie wspominałem, ponieważ tutaj była mowa tylko o "dragach". Każde uzależnienie to oznaka słabości i braku silnej woli. I przestańcie pierdolić, że niektóre uzależnienia są za silne, żeby je przezwyciężyć... to nie uzależnienia są zbyt silne, tylko ludzie zbyt słabi. Tyle, kurwa, w temacie.
Ale bulwers... Magikowi objebało bo się przećpał i nałapał schiz pod których wpływem postanowił olać prawa grawitacji i wypierdzielić przez okno.
Gość był na tyle tępy, żeby w wieku 22 lat odebrać sobie życie i zaprzepaścić karierę, pozbawić się przyszłości... Postąpił jak ostatni kiep i można, a nawet powinno się z tego śmiać, bo to głupota na skale iście kosmiczną. A to że przy okazji Piotrek był świetnym tekściarzem i b. dobrym raperem nie ma tu nic do rzeczy.
To może coś o Ryśku Riedlu zrobię? On też był tępą pizdą. Brał w struny. Chuj że miał ponad światowy głos. Ale był lamusem który żyły traktował jak bak do tankowania.
tysiace ludzi skacze z okna mimo, ze nie zazywaja narkotykow ani nie maja chorob psychicznych. a wytlumaczyc to mozna na jeszcze wiecej powodow. jak mam ci na poczekaniu jakis wymyslac, to masz: magik nagral swoja pierwsza plyte z kalibrem 44, ktora calosci byla poswiecona marihuanie. chlopaki sami mowili, ze chca przy pomocy muzyki propagowac marihuane i legalizacje. zaczeli zdobywac popularnosc(w szczegolnosci magik) i w koncu sie to komus nie spodobalo, wiec porozmawiali sobie z magikiem na stronie, ze albo zrobi zwrot o 180 stopni i zacznie krytykowac marihuane, albo zrobia krzywde jego rodzinie. magik bal sie o rodzine, ale nie byl w stanie mowic czegos sprzecznego do tego w co wierzy. nie wytrzymal stresu i skoczyl.
a tak na powaznie kolega wczesniej dal ci wycinek z opisu depresji jak to dla 20-30% osob konczy sie samobojstwem. dla ciebie ludzie z depresja to wariaci? idioci zaslugujacy na nagrode darwina? oprocz depresji jest pelno podobnych rzeczy typu odrealnienia, fobie spoleczne, anhedonia, nerwice i wiele jeszcze gorszych, z ktorymi codzienne zwykle zycie to jest katorga. te choroby nawet nie musza wynikac z tego, ze se ma nierowno pod sufitem. wystarczy stres, jakies bolesne wydaarzenie, a nawet zle odzywianie czy zatrucie czyms(rozpuszczalnikiem czy cos ale to w sumie tez dragi jakby nie patrzec). moze latwo ci jest takie przypadki krytykowac, ale gwarantuje ci, ze jakby cie dopadlo mocne odrealnienie to bys glowa w sciane bil byle tylko to sie skonczylo. a z takich rzeczy sie latwo nie wychodzi bo wpadasz w spirale, ktora sie sama napedza i wciaga coraz glebiej. a jeszcze z biografii magika mozna wyczytac, ze 2 lata unikal wku dzieki symulowaniu choroby psychicznej. jak tak to na pewno dostal na to jakies leki, a leki przypisywane a choroby psychiczne w chuuuuuuj bardziej ryja czerep niz marihuana. wiec jesli je bral to moglo sie w duzym stopniu przyczynic do jego stanu
ale latwiej czlowieka zwyzywac od idiotow niz zrozumiec. moze byl slaby czy delikatny i sobie nie poradzil z kolejna przeszkoda, ale z tymi wyzwiskami to was popierdolilo
a i jeszcze przegapilem wczesniej:
narkotyki jeszcze nikomu nie pomogły i problemy nie są tutaj żadnym usprawiedliwieniem. Ćpun zawsze będzie dla mnie kretynem i kropka
pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Erd%C5%91s ("po II wojnie swiatowej")
pl.wikipedia.org/wiki/Witkacy (zjedz do tworczosci)
pl.wikipedia.org/wiki/Ernst_J%C3%BCnger (kolejny co zyl 103 lata:O)
+ w chuj wiecej ludzi, ktorzy brali ale tego nie udokumentowano jak na przyklad mickiewicz czy norwid(na 100% brali psyhodeliki, ale o tym sie nigdzie nie dowiesz, bo jakby system edukacji to potwierdzil, to tak jakby sie przyznali, ze wszystko co dzieciakom mowili o narkotykach to stek bzdur)
no i caaaaale hollywood co na kokainie leci, zeby miec pewnosc siebie i wiecej energii.(inne narkotyki tez rozni ludzie showbiznesu biora, ale kokaina to cos co laczy ich wszystkich:D)
wszystko jest dla ludzi, tylko z glowa.
Czy ty w ogóle wiesz, co to znaczy "czytanie ze zrozumieniem"? Nigdzie nie powiedziałem, że ktoś chory na depresję, to wariat, i że jego śmierć samobójcza kwalifikuje się na nagrodę Darwina. To co teraz uprawiasz nazywa się ładnie kazuistyką, mój drogi panie.
W mojej rodzinie wiele osób miało depresję. A ja jestem w "grupie ryzyka" i według lekarzy... a chuj, powiem, co tam: też przechodziłem bardzo poważną depresję. Tkwiłem w niej kilka lat, ale w końcu coś we mnie się wkurwiło i postanowiło z tym skończyć. To co powiedziałem opieram o własne doświadczenia. Wiem, że nie ma prawie nic, czego nie zdołałaby przezwyciężyć ludzka wola.
No ale teraz będzie, że wymyśliłem to sobie, aby uwiarygodnić swoje wywody...
I OSTATNI RAZ POWTÓRZĘ: NIE UWAŻAM OSÓB Z DEPRESJĄ ZA WARIATÓW!
Mianem "wariata" określiłem np. kogoś ze schizofrenią, którą przypisuje się Magikowi.
Nigdzie także nie stwierdziłem, że ktoś kto cierpi na jakieś uzależnienie, nie może być wartościowym człowiekiem, który może wiele osiągnąć. Irytuje mnie, kiedy ktoś przeczyta tekst "po łebkach" i wyłapie z niego co dziesiąte słowo, które pasuje mu do jego argumentacji.
Wiem, że wielu sławnych ludzi ćpa, bądź pije. WIEEEEEEEEELU artystów, których słucham praktykuje tego typu używki i nie jestem hipokrytą - uważam ich za takich samych idiotów w tej kwestii jak np. tego nieszczęsnego Magika. Przykładem tutaj może być już wspominany Riedel. Na co dzień słucham cięższej muzyki, ale Dżem cholernie cenię i uwielbiam ich kawałki. No i co? Riedel przedawkował i się skończyło. Oczywiście teraz nagrywają z Balcarem, który bardzo dobrze sobie radzi(moim zdaniem), jednak to już nie jest Rysiek Riedel.
Słucham ogólnie pojętego "Metalu". Tego starego, jak i tego nowiuśkiego, prosto z tłoczni. Szczególnie Ci starsi wykonawczy ostro dawali w palnik i,najczęściej, źle się to dla nich kończyło. Gdyby poszli po rozum do głowy i poszli się leczyć, nagraliby jeszcze miliard kolejnych kawałków, które przeszłyby do legendy i być może dałyby komuś siłę, aby zmienić coś w swoim życiu. A tak, zostaje tylko żałować ich śmierci.
A tekst "Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową" jest jednym z durniejszych jakie słyszałem. Narkotyki mają bardzo destrukcyjne działanie dla organizmu...tak jak alkohol w dużych ilościach. Nie można sobie powiedzieć "Ah, dzisiaj rozjebie sobie np. nereczkę. Przecież wszystko jest dla ludzi, tylko z głową. Drugą nerkę już sobie zostawię".
Bardzo bym prosił, aby w Twoim następnym poście znajdowały się treści pochodzące z nieco wnikliwszej analizy moich słów, to znaczy: CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM.
Ja pier.dole , wez moze wpierw poczytaj ? bo przecpal ? jaki przyglup z Ciebie , jaka banda dzieciakow z was , kur.wa obrazac goscia co nie zyje ? widac jakie ty masz problemy w zyciu , dzieciak pewnie 15 lat i podnieca sie za klawiatura , z kazdym takim obrazkiem obrazajaca osobe nie zyjca , spada wasz poziom , nie wiem po ile wy macie lat , kur.wa banda gowniarzy...
Nie wiem do kogo to kierujesz, ale zakładam że m.in. do mnie. A więc odpowiem.
*Na portalu Sadistic.pl nie cenzuruje się przekleństw.
*Na portalu Sadistic.pl nie ma świętości, a z osób zmarłych śmiać się można (szczególnie jak dopełnili żywota w idiotyczny sposób).
*Na portalu Sadistic.pl również obowiązują zasady pisowni polskiej, a mając te 32 lata powinieneś to wiedzieć.
''We lost a moron! Let's celebrate!''
Faktycznie część osób ma rację, że porównywanie dobrego dzieła do jakiegoś skaczącego magika to chamstwo
Czy ty w ogóle wiesz, co to znaczy "czytanie ze zrozumieniem"? Nigdzie nie powiedziałem, że ktoś chory na depresję, to wariat, i że jego śmierć samobójcza kwalifikuje się na nagrodę Darwina. To co teraz uprawiasz nazywa się ładnie kazuistyką, mój drogi panie.
jesli magik tak naprawde zabil sie z powodu depresji, to wtedy dokladnie to powiedziales. a nie wiesz jak bylo naprawde bo o wszystkim wiesz tylko dzieki temu, ze to zostalo teraz naglosnione, a nikt z tych ludzi w glowie magika nie siedzial. a psychiatrzy to najchetniej kazdemu by schizofrenie stwierdzili. mi tez sie przytrafilo:P true story
Nigdzie także nie stwierdziłem, że ktoś kto cierpi na jakieś uzależnienie, nie może być wartościowym człowiekiem, który może wiele osiągnąć. Irytuje mnie, kiedy ktoś przeczyta tekst "po łebkach" i wyłapie z niego co dziesiąte słowo, które pasuje mu do jego argumentacji.
czekaj czekaj...
Ćpun zawsze będzie dla mnie kretynem i kropka.
no ta, bo kretyn to typowy przyklad osoby wartosciowej, ktora moze wiele osiagnac
A tekst "Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową" jest jednym z durniejszych jakie słyszałem. Narkotyki mają bardzo destrukcyjne działanie dla organizmu...tak jak alkohol w dużych ilościach
te slowa brzmia calkiem przewidywalnie z ust osoby, ktora slucha muzyki helupiarzy. poznales pieklo od samego dna. i rzeczywiscie opiaty tak jak alkochol, psychotropy, i rozpuszczalniki zwane razem depresantami maja najbardziej destrukcyjne dzialanie dla organizmu (niektore bardziej, niektore mniej, alkochol wcale nie mniej:P). ale co do wiekszosci reszty narkotykow powinienes raczej powiedziec "narkotyki w duzych ilosciach maja destrukcyjne dzialanie dla organizmu prawie jak alkochol"
aha i rozumiem, ze alkoholu nie pijesz, bo wyszloby, ze sie przyznales do bycia idiota w tej kwestii.
Nie można sobie powiedzieć "Ah, dzisiaj rozjebie sobie np. nereczkę. Przecież wszystko jest dla ludzi, tylko z głową. Drugą nerkę już sobie zostawię".
skad wiesz? nie miales do czynienia z narkotykami. chlejac alkochol na codzien to wiadomo, ze sobie rozpierdolisz organizm, bo pijesz cos co ci strasznie niszczy watrobe, a robiac to codziennie nie dajesz jej czasu na odpoczynek i regeneracje, wiec sie rozpierdala. a z rozjebana watroba caly organizm ci sie posypie i tego nie unikniesz. ale jesli masz dostep do szeregu roznych substancji i wiedzy, mozesz brac rozne narkotyki w rozne dni, w ten sposob, ze nie bedziesz caly czas obciazal i niszyl jednego narzadu, tylko bedziesz obciazal rozne po trochu przez co nie beda sie niszczyc. tym bardziej, ze niektore narkotyki pomagaja na rzeczy, na ktore inne szkodza. no i dodatkowo sie nie uzaleznisz, bo nie bedziesz bral niczego pare dni pod rzad tylko w odstepach czasowych, wiec glod nie zdazy sie wyksztalcic. wielu "cpunow" praktykuje takie podejscie do tematu i maja sie dobrze. nawet nie poznasz po takich, ze cokolwiek biora.
ale poki co to jest trudne, przez ograniczona wiedze na temat narkotykow, przez wstrzymanie badan, przez polityke antynarkotykowa
jesli magik tak naprawde zabil sie z powodu depresji, to wtedy dokladnie to powiedziales.
Nie. Powiedziałem, że Magik kwalifikuje siędo nagrody Darwina, jeżeli wyskoczył przez prochy. Jeżeli wyskoczył przez schizofrenię, powiedziałem, że nie pierwszy i nie ostatni wariat odebrał sobie życie. Jeżeli odebrał sobie życie tak po prostu, to powiedziałem, że to również zasługuje na słowa krytyki. Ponownie proszę o nie przeinaczanie moich wypowiedzi.
no ta, bo kretyn to typowy przyklad osoby wartosciowej, ktora moze wiele osiagnac
Jeśli naprawdę wszystko musi być wykładane Ci tak łopatologicznie, to proszę. Mówiąc "ćpun zawsze będzie dla mnie kretynem" miałem na myśli idiotyzm jaki płynie z jego działania. Ryzykuje on swoje zdrowie, życie fizyczne, psychiczne oraz rodzinno-społeczne, dla kilku chwil "jazdy". I tak, może on nadal być wartościowym człowiekiem i zarazem kretynem, który sam prosi się o kłopoty i zawalenie całego świata.
Ponownie przytoczę tutaj Riedla, którego cenię, uwielbiam jego twórczość, ale zarazem miałbym ochotę naprać mu po gębie i nakopać do dupy, za te pieprzone prochy. Jest on bardzo dobrym przykładem w naszej dyskusji. To dlatego przytaczam jego przykład ponownie.
Ach i jeszcze: "kretyna" użyłem tutaj jako określenia, któremu nadano już dzisiaj inne znaczenie, czyli kogoś postępującego głupio, nierozsądnie, nieroztropnie delikatnie mówiąc. Kiedyś "kretynizm" był pojęciem stosowanych dla określenia schorzeń psychicznych, jeżeli dobrze pamiętam.
A co do twojego wykładu na temat "mądrego" brania narkotyków, to rozumiem, że wszystko to praktykowałeś na sobie, że są to wrażenia empiryczne, tak? Jeżeli nie i znasz to tylko z lektury bądź innych źródeł, to takie informacje ciężko jest poddać weryfikacji i nie masz prawa wypowiadać się na ten temat, tak jak to zabroniłeś mi.
A, jeszcze jedno: Nie, nie pijam alkoholu, jestem abstynentem. Alkohol obniża wydolność organizmu, co przy treningach jest wysoce niepożądane.
A, jeszcze jedno: Nie, nie pijam alkoholu, jestem abstynentem. Alkohol obniża wydolność organizmu, co przy treningach jest wysoce niepożądane.
o ceni sie. tez alkocholu za bardzo nie lubie. zreszta na tle wiekszosci narkotykow wypada dosc kiepsko, ale fajnie jest sie czasem napierdolic w dobrym towarzystwie. samodoskonalenie to jedno, ale wspomnienia co to sie nie odpierdalalo tez sa czlowiekowi potrzebne. zreszta wszystko jest dla ludzi tylko z glowa
A co do twojego wykładu na temat "mądrego" brania narkotyków, to rozumiem, że wszystko to praktykowałeś na sobie, że są to wrażenia empiryczne, tak? Jeżeli nie i znasz to tylko z lektury bądź innych źródeł, to takie informacje ciężko jest poddać weryfikacji i nie masz prawa wypowiadać się na ten temat, tak jak to zabroniłeś mi.
dobrze rozumiesz. heroiny co prawda nie probowalem bo to jest, tak samo jak alkochol w przesadzonych ilosciach, narkotyk na dobicie. kiedy juz nie masz po co zyc i chcesz po prostu stracic kontakt z rzeczywstoscia i nic nie czuc. ale wiele innych narkotykow ma bardzo duzo atutow do zaoferowania, zalezy jak ich uzywac.
zreszta jak juz mowilem to poznales narkotyki z dosc kiepskiej strony bo heroina i marihuana to dwa zupelnie przeciwne bieguny, tym bardziej, ze gwiazdy szeroko pojetej muzyki rockowej cpali to jak pojebani, bez zachamowan w koncu ich renoma tego wymagala. zreszta tez im nie zalezalo bo byli zgnojeni przez zycie. dlatego riedel nie jest tu najlepszym przykladem. a i tak nie bardzo widze moralne prawo nazywania go idiota, bo podjal taka decyzje a nie inna. mial na pewno swoje powody, oraz prawo do tego. i na 100% heroina miala spory udzial w tworzeniu "ryska riedla". byc moze gdyby nie to, nigdy nie nagral by tych wszystkich kawalkow bo niepotrafil by przelac bolu na muzyke, albo wogole zajalby sie doktorem z medycyny ze specjalizacja neurolog. i rownie dobrze zamiast miec tylko tyle tworczosci dzemu nie mialbys jej wogole. i gwarantuje ci, ze magik nie skoczyl bo sie "nacpal" chyba, ze, jak wczesnie pisalem, dostal jakies psychotropy, albo nawet zwykle leki antywdepresyjne i z nimi przesadzil, bo po takich specyfikach juz sie moga takie sytuacje przytrafic
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów