Myślałem, że granat ma jednak trochę większą moc niszczącą i rozerwie gościa na strzępy, a tutaj ledwo co mu rękę urwało
Dlatego to bardzo humanitarna broń. Tak samo jak miny przeciwpiechotne. Potem do końca życia możesz opowiadać jaka to wojna jest fajna. Jesteś *żywym* przykładem.
Dlatego to bardzo humanitarna broń. Tak samo jak miny przeciwpiechotne. Potem do końca życia możesz opowiadać jaka to wojna jest fajna. Jesteś *żywym* przykładem.
fakt. jak zabijesz żołnierza, to wyślą nowego, a jak urwiesz mu nogę, to trzeba go zabrać, leczyć. potem trzeba mu płacić do końca życia za antyreklamę. jak narobisz przeciwnikowi wielu takich, to może mu w końcu zabraknąć na wysyłanie nowych.
przebiegła ta wojna
Kurde myślałem, że jakoś bardziej go poszatkuje...
Odlsmków w brzuchu nie widac,a na pewno ma wiele.
przebiegła ta wojna
Przebiegły to był gaz musztardowy, a właściwie ciecz, która razem z pociskiem artyleryjskim wybuchała nad okopami przeciwnika i łagodnie w formie aerozolu opadała na ciała żołnierzy.
Niemcy użyli go przeciwko Francuzom pierwszy raz w 1917 - Francuzi w pierwszej chwili wyśmiali kolejny atak gazowy i szybciutko założyli maski przeciwgazowe. Jednak tutaj Niemcy zrobili dowcip Francuzom i to nie był gaz, tylko właśnie ciecz, która wypalała ciało do kości i niszczyła wszystkie organizmy żywe - nawet trawę i robale w niej poukrywane. Trupy fajnie musiały wyglądać z wypalonymi dziurami na miejscu oczu
Trupy fajnie musiały wyglądać z wypalonymi dziurami na miejscu oczu
No ale jeśli założyli maski..?
Człowiek się naoglądał filmów i nagrał w gry gdzie granaty rozrywały na szczepy ludzi a tutaj taki zawód. Z drugiej strony granaty mają różne wersję, może ten był z tych słabszych dlatego tylko rękę urwało, gdyby to nie wschód to pewnie y delikwenta poskładali a tak to się wykrwawi i będzie kolejny co umarł na covid.
Z zewnątrz nie widać ale organy wewnętrzne zmasakrowane, zgon na miejscu 100%
No ale jeśli założyli maski..?
Nie każdy żołnierz miał najnowocześniejszą, przykrywającą cala głowę, większość miała pierwsze prymitywne z 1915 roku. Nie każdy tez zdążył. Poza tym gaz musztardowy wsiąkał w mundury i sie "kleił", a każdy najmniejszy kontakt z nim powodował rozkład tkanek.
Gdzieś czytałem, ze po jakimś ataku tym gazem Szkoci zostali wysłani do zbierania trupów. Byli odpowiednio zabezpieczeni, tylko nie przewidzieli, ze ich gówniane mundury ze szkockim kiltem odsłaniające trochę nogi to slaby pomysł. Po paru godzinach wylądowali w szpitalu, nie wiem czy któryś umarł od razu, ale po jakimś czasie pewnie większość, bo iperyt powodował mutacje komórkowe (nowotwory)
______________
obczajamtak się kończy czytanie jeden strony instrukcji obsługi
W instrukcji granatu jest napisane: Wyciągnij zawleczkę (co ten rusek uczynił), rzuć a nie trzymaj bo jak łyżka odbezpieczająca wyskoczy to masz przejebane (co artysta nie zrobił). Krótko zwięźle i na temat: Typ wyciągnął zawleczkę, i trzymał w łapie granat i jak puścił miejsce gdzie jest łyżka to doprowadził do odbezpieczenia, gliniarz dobrze zrobił jak zobaczył że łyżka odskoczyła bo był polu rażenia .
Myślałem, że granat ma jednak trochę większą moc niszczącą i rozerwie gościa na strzępy, a tutaj ledwo co mu rękę urwało
Up
Są różne granaty, obronne, zaczepne....
I tak jak kolega powiedzial sa różne, ten ewidentnie był zaczepny, a nie obronny. Różnią się tym, że w obronnym jesteś z założenia za jakąś osłoną więc sypie większą ilością odłamków i ma więcej materiału wybuchowego przez co i większy zasięg rażenia. To nie hollywood . To życie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów