zapowiedź Marszu Niepodległości 2012
zapowiedź Marszu Niepodległości 2012
1. O wielcy prawdziwy patrioci kto tutaj napisał że nie wszyscy mają prawo do chodzenia na marsz niepodległości? Uważam nawet że pedały mogą iść na ten marsz i nie widze w tym nic dziwnego. TYLKO że jest to dzień i marsz przeznaczony na świętowanie odzyskania niepodległości, a nie na tworzenie jakichś kontrmanifestacji gejowskich - i własnie te manifestacje są jedynym argumentem podanym tutaj przeciwko homosiom w kwestii 11.11
2. Jak mowa a rodzinach homoseksualnych. To wy (bo chyba znakomita większość, więc pozwole sobie uogólnić) nie czerpaliście wzorców z rodziców i całej najbliższej rodziny? Nie wpłynęło to jakoś na ważne postrzeganie najprostszego modelu rodziny ?
3. A to że gardzicie (inaczej tego nazwać chyba nie mogę) bohaterstwem powstańców to Wam naprawdę współczuje i takiej głupoty nie komentuje.
4. Jak porównujesz rodzine w której jest samotna matka lub samotny ojciec do homorodziny to zastanów się nad tym co piszesz. Duża część takich rodzin to wynik tragedii, a druga część może być wynikiem własnie jakiegoś zaburzenia na tle psychologicznym lub też innych wypadków.
5. To już taki mój monolog - jak ja kurwa nie lubię oświeconych ateistów, którzy starają się oświecić ociemniałych wierzących obrażając ich religie.
Ad1. Słusznie, popieram. Sęk w tym, że niechęć do homoseksualistów jest tu jakąś dziwną codziennością, a na 11 listopada każdego roku przypada jakieś dziwne apogeum tej niechęci. Jestem przeciwnikiem jakiejkolwiek bezideowości przy okazji wyrażania siebie, więc po równo irytują mnie parady równości, które niczego nie wnoszą i w zasadzie szkodzą wizerunkowi samych zainteresowanych, jak również irytuje mnie fakt, że nie mała grupa rzekomych patriotów przyjdzie tego dnia aby się przepięknie napierdalać ze wszystkimi odmiennymi, podłączając się później pod patriotów i niwecząc całą ideę święta. Wspominałem już chyba o tym rok temu z tej samej okazji (11.11) i teraz przytoczę ten sam wniosek: w każdej grupie znajduje się ekipa kretynów, która swoim negatywnym zachowaniem wpływa na opinię o całej grupie. Dotyczy to tak parad homoseksualistów, jak marszu niepodległości (nie, nie zrównuję ze sobą tych obchodów, aby nikt się potem do tego nie dowalił)
Ad2. Argument o czerpanie wzorców wywala się na rodzicach samotnie wychowujący dzieci (co wspomniałem poprzednio). Zaś sama dyskusja o rodzinach homoseksualnych jest w zasadzie pozbawiona jakiegokolwiek sensu, bo znakomita większość samych homoseksualistów powie wam, że taka "rodzina" to idiotyzm. Znów pojawia się problem oddziaływania hałaśliwej mniejszości na opinię o większości.
Ad3. Powstanie zawsze będzie doceniane przez ludzi widzących w tym bohaterski, patriotyczny i może nawet romantyczny zryw mieszkańców Warszawy przeciwko znienawidzonemu i obrzydłemu do granic możliwości okupantowi. Będzie też deprecjonowane i krytykowane przez ludzi patrzących na tę kwestię w sposób praktyczny i bez emocji, upatrujących wzór zachowań w Czechach, gdzie postawiono na chłodną kalkulację zysków i strat, ratując w ten sposób Pragę. Zgody nie będzie, bo nie można się spotkać "w połowie drogi" i znaleźć złoty środek. Albo albo.
Jeszcze ciekawostka dla zatwardziałych homofobów: Największą zajadłością w walce przeciwko homoseksualistom cechują się właśnie homoseksualiści, którzy nigdy nie zaakceptowali swojej odmienności i wyrzucają z siebie skumulowaną złość w postaci niechęci do ludzi takich jak oni sami.
Nie chce mi się dalej dyskutować z ludźmi. którzy za stan fizjologiczny uznają penetrowanie odbytu drugiemu mężczyźnie. Jeśli tak zależy wam na niezniszczeniu Warszawy, to pozwólcie tym 20 000, albo i 100 000, bo pewnie w tym roku lepiej się zorganizuje łysoli (nie wiem skąd ich tylu) przejść spokojnie, a swój marsz ku czci hemoroidów zorganizujcie na drugi dzień. W końcu szanujecie prawo innych ludzi do wolności poglądów. Ktoś tam pisał, że Kościół to patologiczny wykwit-gdybym też był żydem zgodziłbym się. Aaa! i homoseksualizm to oczywiście nie choroba, przecież ludzie od tysięcy lat rozmnażają się w parach kobieta-kobieta, mężczyzna-mężczyzna. Niestety ja nie miałem tyle szczęście i powstałem z prymitywnego związku mężczyzna-kobieta i wyleciałem z waginy, a nie z odbytu taty jak ci światli lewacy. Poza tym dziwie się, że większość mężczyzn brzydzi się pedałów przecież to takie urocze pogadać z drugim facetem o musicalach i nowej kolekcji ciuszków od Diora, a nie o autach i kto którą laskę bzyknął. A jeśli jakiemuś pedałowi wymsknie się erekcja w szatni po wf-ie, ojej jakie to wspaniałe. A teraz serdeczna prośba lewacka spedalona części narodu, znajdźcie sznurek/kabel, zróbcie pętle i dajcie już spokój całemu światu.
Jak chcesz szacunku to go okaz. Mowisz marsz ku czci hemoroidow ja moge rowniez powiedziec, ze robicie marsz ku czci kuraka przybitego na czerwonej desce. Liczmy sie wiec ze slowami, bo oba swiaty da sie pogodzic i jednak koegzystowac na jednej plaszczyznie. Nikt nie wymaga od ciebie zebys calowal sie z pedalami a pozniej z usmiechem poszedl co kliniki aborcyjnej i obciagnal po drodze 3 kolegom, wystarczy po prostu nie zwraczc uwagi na ludzi, ktorych to kreci, bo nic zlego swiatu nie robia.
Jeszcze ciekawostka dla zatwardziałych homofobów: Największą zajadłością w walce przeciwko homoseksualistom cechują się właśnie homoseksualiści, którzy nigdy nie zaakceptowali swojej odmienności i wyrzucają z siebie skumulowaną złość w postaci niechęci do ludzi takich jak oni sami.
Idąc twoim tokiem rozumowania jestem pedałem, który nie akceptuje swojego pedalstwa. Ciekawa teoria.
Myślę, że powinieneś już zakończyć homoszarżę na tym forum. Możesz nas zdemaskować, nas-pedałów, którzy nie wiedzą, że są pedałami.
Pierdolisz od rzeczy koleś.
Jeszcze ciekawostka dla zatwardziałych homofobów: Największą zajadłością w walce przeciwko homoseksualistom cechują się właśnie homoseksualiści, którzy nigdy nie zaakceptowali swojej odmienności i wyrzucają z siebie skumulowaną złość w postaci niechęci do ludzi takich jak oni sami.
moja dziewczyna cierpi na arachnofobie. to szmata, ona po prostu zawsze chciała być spidermanem. a ja nie lubię fasolki po breotońsku-moja podświadomość pragnie bym był fasolką po bretońsku.
ze robicie marsz ku czci kuraka przybitego na czerwonej desce.
za tego kuraka na desce możesz dostać wyrok. poza tym jest to symbol 1000 lat wielkiej historii, walki z najeźdźcami i ocalenia europy przed islamem (1683) i lewactwem (1920). z tym islamem to trochę szkoda, bo dzisiaj takim ścierwom jak pedały ujadające na kościół fundowano by dekapitację. homosiów więc serdecznie proszę-wypierdalać z tego pięknego kraju
I nie strasz mnie wuja wyrokiami, bo gowno zrobisz.
Z tego co napisales, jest to symbol takiego ciecia Europy, ktory przy swojej budce zatrzymuje nieproszonych gosci. Polska to o wiele wiecej niz ciagla walka z przewazajacymi silami wroga. Znamiennym jest rowniez to, ze to nas napadali a nie my ich. Z twoim wojacko-nacjonalistycznym podejsciem Polska zawsze bedzie skaba, zawsze bedzie cieciem Europy.
I nie strasz mnie wuja wyrokiami, bo gowno zrobisz.
jakbyś znał historię idioto to byś wiedział, że w 1683 Polska pomagała Austrii, wpadliśmy tam do nich do Wiednia i wyjebaliśmy kebabów. w 1920 zatrzymaliśmy ideę globalnego komunizmu. Cieciem byliśmy tylko przez lewaków, złodziei i krętaczy. Dlatego nie zrobiliśmy porządku z Ukrainą czy Moskwą w XVIIw. kiedy była okazja. Ale kiedy np. Piłsudski zabrał się zamknął hołotę w Berezie Kartuskiej to Polska rosła w siłę. momentalnie znikła inflacja i odzyskaliśmy zaolzie, które czechosłowacja zabrała nam w 1920, kiedy w polsce panoszyły się jeszcze parchy takie jak ty.
moja dziewczyna cierpi na arachnofobie. to szmata, ona po prostu zawsze chciała być spidermanem. a ja nie lubię fasolki po breotońsku-moja podświadomość pragnie bym był fasolką po bretońsku.
Jesteś niby tak znakomicie obeznany w tematyce homoseksualizmu, przytaczając badania na temat jego złego wpływu na rozwój młodych ludzi i masz w swoim mniemaniu święte prawo do pouczania całego świata... a nie znasz tak typowego zjawiska jak homofobia zinternalizowana.
za tego kuraka na desce możesz dostać wyrok. poza tym jest to symbol 1000 lat wielkiej historii, walki z najeźdźcami i ocalenia europy przed islamem (1683) i lewactwem (1920). z tym islamem to trochę szkoda, bo dzisiaj takim ścierwom jak pedały ujadające na kościół fundowano by dekapitację. homosiów więc serdecznie proszę-wypierdalać z tego pięknego kraju
Za sianie nienawiści i dyskryminację też możesz dostać wyrok. Racja nie leży wyłącznie po Twojej stronie (o ile w ogóle leży po czyjejś stronie).
Swoim prześmiewczym stosunkiem do kontrargumentów i poważnym stosunkiem do tez popierających Twoje stanowisko nie uprawiasz tutaj sensownej dyskusji, a wyłącznie masturbujesz się swoją samozwańczą mądrością o życiu, ludziach i świecie. Nie umiesz nawet zredagować treściwej wypowiedzi, zazwyczaj przytaczając odzywki typu "za taki komentarz dostałbyś w ryj", albo "jakby oni rządzili to by wam zafundowano dekapitację". Dajesz wspaniały przykład tego jak małym jesteś człowiekiem, jak charczysz i dławisz się swoją nienawiścią i jak daleko Ci co chrześcijanina, za którego pewnie się uważasz.
Homoseksualizm nie jest wynalazkiem XX wieku i nie zrodził się jako szalony pomysł w głowach lewicowych aktywistów. Jest zaś zjawiskiem starszym niż całe chrześcijaństwo i znany był (jak również akceptowany) w całym przed-islamskim świecie arabskim. To religia uczyniła z niego jakieś bliżej nieokreślone zło i powód do prześladowań...
Po 1920 Polska rosla w sile? To kurwa malo urosla, bo Niemcy lekko ziewajac zajeli Polske w 39. Prawda, z dupy strony zaszli nas kacapy, ale mimo to bylismy biednym i slabym krajem.
Historcznie wszystko brzmi dumnie i pieknie, lecz fakty mowia same za siebie.
Po 1920 Polska rosla w sile?
po przewrocie majowym w 26, przez 13 lat sanacja zrobiła bardzo dużo. większość krajów europy była zdobywana w 2 dni przez same niemcy. my broniliśmy przed atakiem z 2 stron przez grubo ponad miesiąc. gówno wiesz o historii. sam hitler się przeliczył bo to miał blitzkrieg w tydzień.
Gowno wiem o histori bo? Bo nie uznaje slepego heroizmu i wskazuje ciag przyczynowo-skutkowy losow Polski w okresie okolowojennym?
Gowno wiem o histori bo? Bo nie uznaje slepego heroizmu i wskazuje ciag przyczynowo-skutkowy losow Polski w okresie okolowojennym?
gówno wykazujesz. przez takie sprzedajne dziwki ten kraj cierpi. w Niemczech byłoby nie do pomyślenia, żeby jakaś szmata naśmiewała się z godła czy nawet z hitlera. polskie bydlo jednak nie uznaje żadnych wartości i wyciera sobie pysk w symbole narodowe i historię. a potem takie szmaty bez kręgosłupa moralnego sprzedają kraj za garść miedziaków
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów