Wyobraźcie więc sobie sytuację następującą:
Przeszukujecie w nocy jakiś las i napotykacie na 150kg kotka. Strzelacie do niego usypiaczem.
Jak myślicie, co zrobi kotek który dostał strzał ze zbyt małą ilością środka? Pewnie odwróci się i odejdzie zostawiając agresora w spokoju, co?
@Bambiś
Mnie jest naprawdę szkoda tych zwierząt. Po prostu winny tej całej szopki był ten schizol a nie ludzie próbujący naprawić jego bajzel.
Jesteś pewien, że gdyby wokół Twojej rodziny kręciła się zgraja potencjalnie morderczych istot to zastanawiałbyś się nad ilością reprezentantów ich gatunków na świecie?
Jest coś takiego jak instynktowne dbanie o własne "stado" u ludzi więc gdyby wokół moich bawiących się dzieci kręciło się zagrożenie dla ich życia to w pierwszej kolejności myślałbym o zapewnieniu bezpieczeństwa moim latoroślom a nie atakującym je sierściuchom.
Dbaj o przyrodę, daj się gryźć komarom by zapewnić im przetrwanie, zrób "misia" z jakimś niedźwiedziem gdy spotkasz go w górach a amerykańce będą strzelać do dzikich zwierząt pałetających się im po podwórkach. Ewolucja naszego gatunku sama dokona selekcji.
Nie myśl sobie, że mam w dupie otaczający mnie świat i że go nie doceniam. Po prostu trzeba umieć odróżnić niszczenie przyrody dla zysków od obrony życia.
P.S.
Zwierzęta były przerażone i nie myślały o polowaniu?
Słyszałeś kiedyś o agresji wzbudzonej strachem? Zwierzak polujący ubije jedną ofiarę i zabiera się za lunch. Zwierzak przerażony będzie chciał wyeliminować całe potencjalne zagrożenie.
(bo nie zawsze może mieć gdzie uciec)