Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Pierwszy MGS był na playstation 1...
Jakby nie patrzec, to cala seria miala poczatek zanim ktos z sony pomyslal o stworzeniu psxa Ale fakt, mgs na psxa byl najpopularniejszy.
A co do samej gry to nigdy nie rozumiałem fenomenu tej gry. Gra ma wiele świetnych momentów(przy scenie ze ''Sniper Wolf'' z MGS naprawdę się wzruszyłem) i fabuła również jest bardzo dobra, ale jest też wiele momentów cholernie wkurwiających jak np. gra Raidenem w Metal Gear Solid 2. Nie dość, że sama postać Raidena była pedalska to jeszcze co chwilę wkurwiały cię jego rozmowy przez codec z jego ''dziewczyną''...
Niestety w kolejne części już nie grałem, bo nie wyszły na PC-ta, a szkoda bo chętnie przeszedłbym etap z ''The Endem'' ze Snake Eater, bo oglądałem tą walkę na youtube i jest cholernie klimatyczna.
Fenomenem tej gry był niesamowity klimat, fabuła, która mogłaby obdzielić kilka filmów, grywalność i długo by jeszcze wymieniać.
Kojima sam przyznał, że motyw Raidena w MGS 2 jest trochę niedojebany, ale cóż.
MGS 3 cały był klimatyczny, przechodziłem go kilka razy i zawsze sprawiał mi wiele radości, czajenie się w krzakach, kamuflaże, wspinaczki na drzewa, polowanie na zwierzęta (...)
To jest prawdziwa gra, w której trzeba pomyśleć nad rozwiązaniem, a nie nakurwiać przed siebie na pałę jak to jest w obecnych grach. MGS i chuj!
A co do samej gry to nigdy nie rozumiałem fenomenu tej gry. Gra ma wiele świetnych momentów(przy scenie ze ''Sniper Wolf'' z MGS naprawdę się wzruszyłem) i fabuła również jest bardzo dobra, ale jest też wiele momentów cholernie wkurwiających jak np. gra Raidenem w Metal Gear Solid 2. Nie dość, że sama postać Raidena była pedalska to jeszcze co chwilę wkurwiały cię jego rozmowy przez codec z jego ''dziewczyną''...
Niestety w kolejne części już nie grałem, bo nie wyszły na PC-ta, a szkoda bo chętnie przeszedłbym etap z ''The Endem'' ze Snake Eater, bo oglądałem tą walkę na youtube i jest cholernie klimatyczna.
Muszę przyznać że raiden - być może i irytujący dzieciak-pedał - zrobił się wręcz nieco badass kiedy poznało się jego historię pod koniec dwójki. Nie umniejsza to w żadnym stopniu faktu jak bardzo źle się nim grało po przejściu jedynki snejkiem, mimo to warto wspomnieć.
Co do grania na piecu w MGS3 - ściągnij emulkę ps2 o ile masz w miarę znośny komputer, mi działało po ustawieniu emulatora płynnie na dwurdzeniowym dual core 2x2.6 i 8800GT, wymagania przeogromne nie są. A teraz jeszcze jest HD Collection na ps3/x360, mam i polecam jeśli masz xkloca (bo ps3 nie masz, nie wychwalasz mgs4 ).
(i wierz mi, w trójce są znacznie lepsze momenty niż walka z The End. Chyba najbardziej poruszająca część, najbardziej poruszające zakończenie ze wszystkich części i jedno z najbardziej poruszających zakończeń gier jakie znam - a znam wiele)
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów