Ten komendant łże jak - nomen omen - pies. Już tak kłamie i kręci, że się chłopiny żal robi, że musi swój mały móżdżek wysilać... Widziałam do końca ten reportaż+rozmowy w TTV o tym samym. Podobno ci policjanci regularnie obywateli tak "przesłuchują" i regularnie wpływają zawiadomienia do prokuratury, która sprawy umarza.
Nasunęła mi się jedna myśl wczoraj: czemu nikt z prokuratury nie pokazał zdjęć policjantów z tej jednostki dwóm poszkodowanym? Przecież byli trzeźwi i świadomi, więc bez trudu wskazaliby kto trzymał, a kto lał! Oglądałam ostatnio program o mordercach w USA. W skrócie: koleś psuł babkom samochody na parkingu na plaży, a potem, gdy nie mogły odpalić, w mundurze policjanta oferował im pomoc. Raz mu się noga powinęła i kobieta uciekła. Babka pojechała od razu na posterunek, opowiedziała wszystko, a policjanci od razu pokazali jej zdjęcia wszystkich policjantów i funkcjonariuszy pomocniczych.
Fakt, że tego nikt nie zrobił dla mnie jest jasnym dowodem, że prokuratura trzyma z policją i tyle. Wstyd.
______________
Na końcu każdej tęczy znajduje się siedziba komitetu homolobby.