władca bibelotów napisał/a:
Widziałem wcześniej małe spory, więc tak na logikę, rok świetlny to jednostka miary odległości, zgadza się, ale na upartego można by mierzyć tym czas, więc nie pierdolcie głupot Dlaczego? Rok świetlny to odległość jaką pokonuje światło w próżni w rok, a prędkość światła jest ustalona z góry, więc można nią mierzyć czas. Dlatego też nie spotkaliśmy jeszcze żadnych obcych, ani sami nikogo nie odwiedziliśmy, bo do najbliższej planety podobnej do naszej jest tak duża odległość, że jeden żywot to za mało, żeby tam dotrzeć. Widać powiązanie z czasem? Dam przykład: kumpel jest w drodze do Ciebie autem, ale mniej więcej zna intuicyjnie średnią prędkość z jaką się porusza i dlatego jak do Ciebie dzwoni to nie mówi, że będzie za ileś tam kilometrów, tylko zazwyczaj coś w stylu - "będę za 10 minut". Logika nie boli.
Dokładnie, tak odległe obiekty znamy tylko ze "starych" fotografii. I tu się pojawia ciekawostka Dajmy na to, że jakaś wysoko rozwinięta cywilizacja obserwuje nas ze swojej planety w odległości ok. 1000 lat świetlnych od Ziemi. Teoria mówi, że przy odpowiednim sprzęcie oglądając przykładowo nasz kraj, widzieliby właśnie chrzest Polski
Gówno prawda. Rok świetlny to jednostka długości ( odległości ). Nie mierzy się w niej czasu, tylko odległość. Można ją wykorzystać do wyliczenia czasu potrzebnego na jej przebycie z daną prędkością. Jednak jest to ciągle jednostka odległości, będąca ekwiwalentem ( tu mogę się nieco machnąć ) ok. 9,5*10^15 m. Metra kurwa, nie sekundy.
Mierzysz czas w kilometrach lub odległość w godzinach? Nie sądzę.
Na upartego to możesz mierzyć czas nawet w Najmanach, ale nie w latach świetlnych.
Czas mierzy się w sekundach, minutach, godzinach, dobach itd.
Odległość mierzy się w metrach, stopach, kilometrach, latach świetlnych.
Jedna sekunda nie równa się jednemu metrowi, nawet gdy prędkość wynosi 1m/s.
Stosunek czasu do odległości opisuje nieco inna wielkość fizyczna, ale zapewniam, że jakbyś nie przekształcał tego stosunku to nigdy nie uzyskasz wyniku, sugerującego, że czas i odległość to to samo.
Możesz powiedzieć, że dotrzesz gdzieś za rok, ale nie za rok świetlny.
Logika nie boli.