chyba druga liga niemiecka
chyba druga liga niemiecka
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ja się zastanawiam jakie haki mają syjoniści na Merkel. Kobieta naprawdę dbała o Niemcy, wiele dobrego zrobiła w sferze gospodarczej, społecznej. Miała duże zasługi dla RFNu. I nagle takie coś. Chwilami podczas przemówień wygląda, jakby cierpiała, jakby się miała rozpłakać zaraz. Widać, jak bardzo ją boli ta zdrada i jak jest wymuszona.
Możliwe, że kiedyś się powiesi bo tego nie wytrzyma i może wtedy wyjawi, jakie to haki.
Żadne, to po prostu kretynka. Córeczka faceta, który dobrowolnie przeniósł się z RFN do NRD i mocno wpoił córce czerwone idee.
Niestety masa ludzie, nie przyszła do PRL dobrowolnie ale jak widać choćby po tym co piszesz, też myślą "czerwono".
"Wiele dobrego w sferze gospodarczej, społecznej". Heh po prostu nie wiem jak na takie pierdoły reagować już..
Ja się zastanawiam jakie haki mają syjoniści na Merkel. Kobieta naprawdę dbała o Niemcy, wiele dobrego zrobiła w sferze gospodarczej, społecznej. Miała duże zasługi dla RFNu. I nagle takie coś. Chwilami podczas przemówień wygląda, jakby cierpiała, jakby się miała rozpłakać zaraz. Widać, jak bardzo ją boli ta zdrada i jak jest wymuszona.
Możliwe, że kiedyś się powiesi bo tego nie wytrzyma i może wtedy wyjawi, jakie to haki.
en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_external_debt - Niemcy są 3 najbardziej zadłużonym krajem w UE, więc kiedy pejsy z MFW albo EBC zagrożą obniżeniem ratingu kredytowania to cała gospodarka Deutschlandów staje pod ścianą. Kolejna sprawa o której już nikt nie pamięta to słynny syf jaki wypłynął po tym jak Snowden trafił pod skrzydła Włodzimierza, chodzi mianowicie o podsłuchiwanie Niemieckiego rządu i służb specjalnych - co pozwala wnioskować, że agentura USRaela działa tam nadzwyczaj prężnie skoro Angela zdecydowała się publicznie wyrazić swoje niezadowolenie.
Ta cała szopka z imigrantami pod hasłami poprawności politycznej to nic innego jak próba przekonania społeczeństw Europejskich o słuszności eksterminacji rasowej mieszkańców Bliskiego Wschodu - czego Izrael nigdy oficjalnie nie mógł powiedzieć, ani zrobić. Prosta socjotechnika - chcesz zohydzić jedną grupę przeciwko drugiej, to sprowadzasz najgorszy roszczeniowy, fanatyczny i niepiśmienny plebs który zacznie robić burdel. Czemu policja ma zakaz reagowania kiedy "uchodźcy" wpierdalają się do prywatnych samochodów, wyrywają kostkę brukową i rzucają radośnie po oknach? No właśnie - chodzi o wywołanie określonego efektu, a to niby maskowanie tematu w głównych mediach ma tylko dodatkowo podgrzać atmosferę (Niemcy mają najlepsze szkoły badań społecznych i nie wiedzą, że wystarczy wejść na YT żeby zobaczyć jak faktycznie sprawy z imigrantami się mają... no nie wydaje mi się).
USA wspierało przez 20 lat skrajne ugrupowania na Bliskim Wschodzie, teraz Europa wyssała większość z potencjalnych żołnierzy państw ościennych które mogłyby zagrozić Izraelowi, a Ruscy co drugi dzień zrzucają tam biały fosfor... Aj Waj nie ma to jak wydymać cały świat, żeby poszerzyć sobie Lebensraum.
Tak mi to po głowie chodzi odkąd uchodźców tu sprowadzają, mieszkam niedaleko obozu dla uchodźców, co tu się dzieje
P.S.
Rosjanie nie używają białego fosforu.
anWładeczek, też o tym myślałem, ale wtedy media nie miałyby zakazu pokazywania właśnie tej roszczeniowości, ostrzegania przed hybrydowym ludobójstwem i tak dalej.
O to chodzi, żeby ludzie myśleli, że władza ich w chuja robi.
en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_external_debt - Niemcy są 3 najbardziej zadłużonym krajem w UE, więc kiedy pejsy z MFW albo EBC zagrożą obniżeniem ratingu kredytowania to cała gospodarka Deutschlandów staje pod ścianą. Kolejna sprawa o której już nikt nie pamięta to słynny syf jaki wypłynął po tym jak Snowden trafił pod skrzydła Włodzimierza, chodzi mianowicie o podsłuchiwanie Niemieckiego rządu i służb specjalnych - co pozwala wnioskować, że agentura USRaela działa tam nadzwyczaj prężnie skoro Angela zdecydowała się publicznie wyrazić swoje niezadowolenie.
Ta cała szopka z imigrantami pod hasłami poprawności politycznej to nic innego jak próba przekonania społeczeństw Europejskich o słuszności eksterminacji rasowej mieszkańców Bliskiego Wschodu - czego Izrael nigdy oficjalnie nie mógł powiedzieć, ani zrobić. Prosta socjotechnika - chcesz zohydzić jedną grupę przeciwko drugiej, to sprowadzasz najgorszy roszczeniowy, fanatyczny i niepiśmienny plebs który zacznie robić burdel. Czemu policja ma zakaz reagowania kiedy "uchodźcy" wpierdalają się do prywatnych samochodów, wyrywają kostkę brukową i rzucają radośnie po oknach? No właśnie - chodzi o wywołanie określonego efektu, a to niby maskowanie tematu w głównych mediach ma tylko dodatkowo podgrzać atmosferę (Niemcy mają najlepsze szkoły badań społecznych i nie wiedzą, że wystarczy wejść na YT żeby zobaczyć jak faktycznie sprawy z imigrantami się mają... no nie wydaje mi się).
USA wspierało przez 20 lat skrajne ugrupowania na Bliskim Wschodzie, teraz Europa wyssała większość z potencjalnych żołnierzy państw ościennych które mogłyby zagrozić Izraelowi, a Ruscy co drugi dzień zrzucają tam biały fosfor... Aj Waj nie ma to jak wydymać cały świat, żeby poszerzyć sobie Lebensraum.
Abstrahując od twojej teorii na temat imigrantów - tej i tak nie da się ani obalić, ani udowodnić, dlatego nie zamierzam w ogóle podejmować się dyskusji...
Niemcy mają najbezpieczniejszą gospodarkę na całym świecie pomimo długu, dlatego że są największym eksporterem per capita na świecie. Dług niemiecki dlatego zawsze będzie miał pokrycie, a inwestorzy raczej nie będą mieli oporów w lokowaniu środków w Niemczech. Dla Polski zdecydowanie groźniejszy jest dług na poziomie 50% PKB, niż dla Niemiec nawet na poziomie 200%.
@tranzystor
I dlatego w Polsce jest tak, jak jest, skoro takie kupy jak ty mają prawo wyborcze.
"Jak dla mnie polityk mógłby być byłym SBekiem, jakby uczynił z polskiej gospodarki taką, jaką mają Niemcy." kurwa serio? przecież takim ludziom absolutnie nie zależy na silnej gospodarce Polski. Ale co ja tam wiem, trzeba żyć przyszłością i nie wyciągać z przeszłości żadnych wniosków.
Polska nie rozwija się dynamicznie, bo tacy jak ty mają prawa wyborcze. Jakie musisz mieć niedojebanie mózgowe, żeby nie zrozumieć, co napisałem? Żeby wyciągać wnioski z przeszłości, trzeba potrafić myśleć, co jest ci całkowicie nieznane.
Naprawdę wierzysz w to, że Niemcy są bogate dlatego, że kilka lat temu Merkel została premierem ?
Trzydzieści lat temu, gdy Niemcy były na poziomie gospodarczym Polski obecnej, Niemcy były uznawane za kraj bardzo zamożny. Z drugiej strony: Polacy - a przynajmniej ty i tobie podobni - uznają się teraz za niemal żebraków...
Niemcy 30 lat temu, jak obecna Polska? Czy ty z chuja spadłeś? Zobacz sobie, co Niemcy konstruowali i produkowali w roku 1985. Zacznij od zaawansowanej technologii półprzewodnikowej, poprzez przemysł motoryzacyjny, na hutniczym skończywszy. My jedynie w wydobyciu dopłacanego węgla możemy z nimi konkurować.
Jeśli piszesz do mnie, to ja nie uważam się za biednego, wręcz przeciwnie. Rozwijam się, bo nie myślę prymitywnymi "przeszłościami", tylko teraźniejszością. A nasi "mędrcy" tylko wiecznie - Niemcy chuje, bo Hitler, Ruscy gnoje, bo Stalin, Szwedzi pojebani za potopy. No kurwa, świat chce się jednoczyć i rozwijać z poszanowaniem historii, żeby się rozwijać, a naszym "patriotom" wystarczy kościół i różaniec.
Tak, technologie... Chodziło mi raczej o średni poziom życia, o produkt generowany przez państwo na osobę. My obecnie mamy koło 24 k per capita według parytetu siły nabywczej. Oni mieli nawet mniej w 90 (koło 21 - my mieliśmy wtedy 8k; obecnie mają koło 40k).
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Poziom przemysłu, głównie zaawansowanych technologii (bo wydobywać węgiel, to nawet na śląsku potrafią), ma ogromny wpływ na sytuację w kraju i poziom życia obywateli. W 1985 roku Niemcy nie jeździli samochodami o średniej wieku ponad 15 lat, bo już wtedy mieli tak rozbudowany system bankowy, że brali nowsze, budowali domy i mieszkania, bo ich było stać. No chyba, że masz na myśli naszych obecnych np górników i porównywać ich do ówczesnych Niemców.
Abstrahując od twojej teorii na temat imigrantów - tej i tak nie da się ani obalić, ani udowodnić, dlatego nie zamierzam w ogóle podejmować się dyskusji...
Niemcy mają najbezpieczniejszą gospodarkę na całym świecie pomimo długu, dlatego że są największym eksporterem per capita na świecie. Dług niemiecki dlatego zawsze będzie miał pokrycie, a inwestorzy raczej nie będą mieli oporów w lokowaniu środków w Niemczech. Dla Polski zdecydowanie groźniejszy jest dług na poziomie 50% PKB, niż dla Niemiec nawet na poziomie 200%.
Mało kto pamięta bankier.pl/wiadomosc/Niemcy-ostre-protesty-przed-siedziba-EBC-3306619.html
Ludzie zajęci są albo debatami o tym, czy zwolennicy analnego terroru mają adoptować dzieciaczki czy nie, przyjmować imigrantów czy nie i innymi problemami tworzonymi "z dupy" a o problemach gospodarczych nikt nie mówi, bo problemy są przez bardzo wpływowe osoby, tak wpływowe, że kontrolują media - co chyba każdy powinien wiedzieć.
Niemcy produkują na kredyt, dlatego kiedy ktoś straszy kredytowaniem to tak jakby straszył zmniejszeniem eksportu... co pociągnie za sobą brak możliwości spłaty starego zadłużenia i lęki u kredytodawców - vel efekt reakcji łańcuchowej wysadzającej Niemiecką gospodarkę. Mechanizmu uzależnienia biznesu od kredytu trzeba szukać u źródła, Keynes dobitnie wyjaśnia odpowiadając na pytanie "jak sprawdzi się Pana teoria w długofalowej perspektywie?": "W długotrwałej perspektywie wszyscy będziemy martwi".
Zresztą sam wzrost gospodarczy Niemiec oscylujący wokół zera mówi sam za siebie.
P.S.
Rosjanie nie używają białego fosforu.
A to pewnie Świąteczne konfetti
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Poziom przemysłu, głównie zaawansowanych technologii (bo wydobywać węgiel, to nawet na śląsku potrafią), ma ogromny wpływ na sytuację w kraju i poziom życia obywateli. W 1985 roku Niemcy nie jeździli samochodami o średniej wieku ponad 15 lat, bo już wtedy mieli tak rozbudowany system bankowy, że brali nowsze, budowali domy i mieszkania, bo ich było stać. No chyba, że masz na myśli naszych obecnych np górników i porównywać ich do ówczesnych Niemców.
Z tego co pamiętam, to największy rozwój RFN miał za Ordliberałów, którzy gardzili kredytami i mówili, że bogactwo bierze się z pracy a nie z drukowania "zielonych" i tekturowy rozwój na długu z Providenta.
"Dwadzieścia lat pracy Erharda, co podkreśla niemiecki badacz Horst-Friedrich Wünsche, to wzrost gospodarczy, jakiego nigdy wcześniej ani później w tym kraju nie notowano, wysoki stopień stabilności cen, stan pełnego zatrudnienia oraz istotne zwiększenie dochodów obywateli. Mimo iż Niemcy otrzymały w ramach Planu Marshalla prawie trzykrotnie mniej pieniędzy niż Wielka Brytania, to już w 1958 r. udało im się ją prześcignąć, jeżeli chodzi o wartość produkcji przemysłowej, a wkrótce także pod względem PKB, którego tempo wzrostu utrzymywało się w latach 50. na poziomie 8%. Równocześnie w dekadzie 1950-1960 płace realne wzrosły o 75%, a okresowo mieliśmy do czynienia z tendencją spadkową cen."
Mało kto pamięta bankier.pl/wiadomosc/Niemcy-ostre-protesty-przed-siedziba-EBC-3306619.html
Ludzie zajęci są albo debatami o tym, czy zwolennicy analnego terroru mają adoptować dzieciaczki czy nie, przyjmować imigrantów czy nie i innymi problemami tworzonymi "z dupy" a o problemach gospodarczych nikt nie mówi, bo problemy są przez bardzo wpływowe osoby, tak wpływowe, że kontrolują media - co chyba każdy powinien wiedzieć.
Niemcy produkują na kredyt, dlatego kiedy ktoś straszy kredytowaniem to tak jakby straszył zmniejszeniem eksportu... co pociągnie za sobą brak możliwości spłaty starego zadłużenia i lęki u kredytodawców - vel efekt reakcji łańcuchowej wysadzającej Niemiecką gospodarkę. Mechanizmu uzależnienia biznesu od kredytu trzeba szukać u źródła, Keynes dobitnie wyjaśnia odpowiadając na pytanie "jak sprawdzi się Pana teoria w długofalowej perspektywie?": "W długotrwałej perspektywie wszyscy będziemy martwi".
Zresztą sam wzrost gospodarczy Niemiec oscylujący wokół zera mówi sam za siebie.
Czy ty wiesz w ogóle co to jest i z czego wynika dług publiczny?! Produkować na kredyt?! W jakiej ty rzeczywistości żyjesz...
Czy Niemcy mają zerowy wzrost gospodarczy? Jeśli chodzi o siłę nabywczą wyprodukowanego produktu - nie.
Masz i nie gadaj więcej głupot (chyba że źródła pochodzące z bazy statystki międzynarodowej Banku Światowego uznajesz za żydowską robotę )
Pkb per capita wg parytetu siły nabywczej RFN
Czy ty wiesz w ogóle co to jest i z czego wynika dług publiczny?! Produkować na kredyt?! W jakiej ty rzeczywistości żyjesz...
Czy Niemcy mają zerowy wzrost gospodarczy? Jeśli chodzi o siłę nabywczą wyprodukowanego produktu - nie.
Masz i nie gadaj więcej głupot (chyba że źródła pochodzące z bazy statystki międzynarodowej Banku Światowego uznajesz za żydowską robotę )
Pkb per capita wg parytetu siły nabywczej RFN
Będzie wiki:
pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_Niemiec
"Wieloletni deficyt budżetowy, a szczególnie wysokie koszty zjednoczenia Niemiec, spowodowały, że zadłużenie tego kraju jest rekordowe i wynosi ponad 1,5 bln euro (co odpowiada 18 tys. euro/mieszkańca). Jednak to zadłużenie jest dziś realnie większe, bo do tego należy doliczyć przewidywane zobowiązania państwa wobec przechodzących na emeryturę pracowników sfery budżetowej w randze urzędnika (są one płacone bezpośrednio z budżetu, a nie przez ubezpieczenia emerytalne) i do 2012 sumują się na kolejne 4 do 5 bilionów euro (źródło: Bund der Steuerzahler). Obsługa niemieckiego zadłużenia, duże i ciągle rosnące koszty systemu opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego, a także bezrobocie, to dziś największe problemy niemieckiej gospodarki[6]."
"Niemcy od kilku lat nie dotrzymywali kryteriów konwergencji, podpisanych w Maastricht (dotyczących stabilności Euro). Dla ratowania finansów państwa przeprowadza się od lat cięcia w systemach ubezpieczeń społecznych, co jednak tylko w nieznacznym stopniu poprawiło sytuację. W 2006 roku Niemcy po raz pierwszy od paru lat dotrzymali kryteriów z Maastricht."
dw.com/image/0,,17363649_401,00.png
Zresztą samo to, że więcej eksportują niż importują wskazuje na chujowość gospodarki która się wyprzedaje, ale dla ciebie wysoki eksport przy niskim imporcie to wspaniałe osiągnięcie...
Ten sam lvl co sprzedać samochód za stary rower, eksport zajebiście wysoki a import po chuju.
mises.pl/wp-content/uploads/2008/10/Frederic_Bastiat_Maly_wybor_pism.pdf
"Jeśli prześledzimy te odległe skutki, dojdziemy do dodatkowego wniosku ―
dokładnie przeciwnego niż doktryna, która od stuleci ciąży nad myśleniem
większości osobistości rządowych. A zatem, jak jasno wskazał to John
Stuart Mill, w przypadku każdego kraju rzeczywisty zysk z handlu
zagranicznego polega nie na eksporcie, lecz na imporcie. Dzięki niemu
konsumenci mogą albo zakupić zagraniczne artykuły po cenach niższych
niż krajowe, albo też zakupić artykuły, których krajowi producenci w ogóle
nie wytwarzają. Znakomitym przykładem mogą być w Stanach
Zjednoczonych kawa i herbata. Jeśli rozważać eksport i import łącznie,
prawdziwą przyczyną, dla której kraj potrzebuje pierwszego, jest
konieczność zapłaty za drugi. "
Gówno wart ten twój wykres, bo podobnie RP wygląda na tym wykresie, ale mogło umknąć ci kilka faktów jak np. to:
-do PKB wlicza się np. rządowe inwestycje na kredyt, jakbyś wziął ze 4 mln kredytu to pewnie też byś miał największe PKB Per Capita PPS w okolicy, tylko jakby bank się zaczął upominać o pieniążki albo podniósł ratkę to z bambera zostałby gołodupiec na śmietniku, a w strachu przed wzrostem odsetek zrobiłbyś dla bankiera wszystko łącznie z przyjęciem kilku jego wrednych sąsiadów do siebie.
RP też miała największy wzrost PKB za rządów PO... Nie wiem, co trzeba mieć we łbie, żeby myśleć że to co rozpieprzyłoby domowy budżet i mogło zmusić do bankructwa świetnie zadziała w skali kraju, ale ludzie słuchają pierdolenia "gadających głów" w TV i mają papkę we łbach.
PS. Parę lat temu Frankowicze też "heheszkowali" z "frajerów" budując domy z hektarem kostki na podwórku i kute bramy a dziś... ojej płacz i pierdolenie "a mogliśmy nie brać kredytu" "państwo powinno pomóc" itp. Jak widać takich debili jest więcej.
Będzie wiki:
pl.wikipedia.org/wiki/Gospodarka_Niemiec
"Wieloletni deficyt budżetowy, a szczególnie wysokie koszty zjednoczenia Niemiec, spowodowały, że zadłużenie tego kraju jest rekordowe i wynosi ponad 1,5 bln euro (co odpowiada 18 tys. euro/mieszkańca). Jednak to zadłużenie jest dziś realnie większe, bo do tego należy doliczyć przewidywane zobowiązania państwa wobec przechodzących na emeryturę pracowników sfery budżetowej w randze urzędnika (są one płacone bezpośrednio z budżetu, a nie przez ubezpieczenia emerytalne) i do 2012 sumują się na kolejne 4 do 5 bilionów euro (źródło: Bund der Steuerzahler). Obsługa niemieckiego zadłużenia, duże i ciągle rosnące koszty systemu opieki zdrowotnej i systemu emerytalnego, a także bezrobocie, to dziś największe problemy niemieckiej gospodarki[6]."
"Niemcy od kilku lat nie dotrzymywali kryteriów konwergencji, podpisanych w Maastricht (dotyczących stabilności Euro). Dla ratowania finansów państwa przeprowadza się od lat cięcia w systemach ubezpieczeń społecznych, co jednak tylko w nieznacznym stopniu poprawiło sytuację. W 2006 roku Niemcy po raz pierwszy od paru lat dotrzymali kryteriów z Maastricht."
dw.com/image/0,,17363649_401,00.png
Zresztą samo to, że więcej eksportują niż importują wskazuje na chujowość gospodarki która się wyprzedaje, ale dla ciebie wysoki eksport przy niskim imporcie to wspaniałe osiągnięcie...
Ten sam lvl co sprzedać samochód za stary rower, eksport zajebiście wysoki a import po chuju.
mises.pl/wp-content/uploads/2008/10/Frederic_Bastiat_Maly_wybor_pism.pdf
"Jeśli prześledzimy te odległe skutki, dojdziemy do dodatkowego wniosku ―
dokładnie przeciwnego niż doktryna, która od stuleci ciąży nad myśleniem
większości osobistości rządowych. A zatem, jak jasno wskazał to John
Stuart Mill, w przypadku każdego kraju rzeczywisty zysk z handlu
zagranicznego polega nie na eksporcie, lecz na imporcie. Dzięki niemu
konsumenci mogą albo zakupić zagraniczne artykuły po cenach niższych
niż krajowe, albo też zakupić artykuły, których krajowi producenci w ogóle
nie wytwarzają. Znakomitym przykładem mogą być w Stanach
Zjednoczonych kawa i herbata. Jeśli rozważać eksport i import łącznie,
prawdziwą przyczyną, dla której kraj potrzebuje pierwszego, jest
konieczność zapłaty za drugi. "
Gówno wart ten twój wykres, bo podobnie RP wygląda na tym wykresie, ale mogło umknąć ci kilka faktów jak np. to:
-do PKB wlicza się np. rządowe inwestycje na kredyt, jakbyś wziął ze 4 mln kredytu to pewnie też byś miał największe PKB Per Capita PPS w okolicy, tylko jakby bank się zaczął upominać o pieniążki albo podniósł ratkę to z bambera zostałby gołodupiec na śmietniku, a w strachu przed wzrostem odsetek zrobiłbyś dla bankiera wszystko łącznie z przyjęciem kilku jego wrednych sąsiadów do siebie.
RP też miała największy wzrost PKB za rządów PO... Nie wiem, co trzeba mieć we łbie, żeby myśleć że to co rozpieprzyłoby domowy budżet i mogło zmusić do bankructwa świetnie zadziała w skali kraju, ale ludzie słuchają pierdolenia "gadających głów" w TV i mają papkę we łbach.
PS. Parę lat temu Frankowicze też "heheszkowali" z "frajerów" budując domy z hektarem kostki na podwórku i kute bramy a dziś... ojej płacz i pierdolenie "a mogliśmy nie brać kredytu" "państwo powinno pomóc" itp. Jak widać takich debili jest więcej.
Zapoznaj się choćby z podstawowymi definicjami ekonomicznymi, a później zajmuj się pisaniem na temat makroekonomii - sorry, ale robisz z siebie głupka pisząc o tym, o czym masz niewielkie pojęcie.
Nie mam przy tym nic do ciebie - nie odbieraj tego postu jako obrazę.
Zapoznaj się choćby z podstawowymi definicjami ekonomicznymi, a później zajmuj się pisaniem na temat makroekonomii - sorry, ale robisz z siebie głupka pisząc o tym, o czym masz niewielkie pojęcie.
Nie mam przy tym nic do ciebie - nie odbieraj tego postu jako obrazę.
pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam
Ja tylko cytuję słowa klasyków ekonomii, ale co oni tam wiedzą - Petru, czy inny Vincent wiedzą lepiej jak budować wspaniałą gospodarkę, a że później wyjeżdża 2 mln ludzi za chlebem to czysty przypadek.
Niemiecka gospodarka, w której miesięcznie kształci się więcej techników i inżynierów niż w RP przez rok, balansująca na poziomie zerowego wzrostu gospodarczego to jakieś wspaniałe osiągnięcie - no chyba kurwa nie.
Zajebiści ekonomiści, którzy szli twoim durnym tokiem rozumowania już byli w 2006r.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów