📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
Ja tam nie rozumiem tego spinania dupy o "brudasa", tak się przyjęło, że określa się w ten sposób metali i trudno. Moim zdaniem tego słowa się nie powinno odbierać personalnie, tylko jako synonim słowa metal. Tak więc z dumą mogę powiedzieć, że jestem brudasem.
Gdyby taka muzyka leciała przez cały czas w radio i telewizji, to mógłbym chodzić wiecznie brudny...
I ja tam byłem i się na błoto wkurwiałem. Nie, ostatni raz nie byli w Polsce 13 lat temu, bo byli jako support przed Iron Maiden najwyżej parę lat temu. I tam również byłem.
A co do samej "zabawy", to jeśli nazywasz zabawą wydanie trzech stówek na festiwal, na którym z winy organizatorów nie zagrali m.in. ZZ Top, Bad Religion i Five Finger Death Punch, to podziwiam twoją ideę zabawy. Jebać ursynalia.
A co do samej "zabawy", to jeśli nazywasz zabawą wydanie trzech stówek na festiwal, na którym z winy organizatorów nie zagrali m.in. ZZ Top, Bad Religion i Five Finger Death Punch, to podziwiam twoją ideę zabawy. Jebać ursynalia.
Lolo18 napisał/a:
Jebać brudasów wy kurwy !!!
Na zeszły dzień dziecka taki osobnik powinien dostać warna, albo 2.
EDIT: Przeglądając jego inteligentne posty, może jednak 3 albo 4 warny bym prosił dla tego pana.
Ku*wa, banda "metali" i anty-brudasów, którym się wydaje, że Motorhead to heavy metal... -.-
oprae napisał/a:
Cholera, z początku myślałem, że skoro 'brudasy' to ciapaci będą >_<
I masz rację określenie BRUDAS w latach 80 i 90 dotyczyło arabów / muslimów , ale ta jebana gimbaza przekręciła sens tego słowa .
I gdzie tu widać kogoś brudnego ?
nie obrażaj brudasów porównując ich doi tych szmatławców z długimi kudłami mytymi w loreal żeby były puszyste, co przeważnie wyglądają jak brzydkie transwestytki a do tego malują sobie mordy na biało jak gejsze.
Dżumiec napisał/a:
Kurwa ale kucowaty ból dupy. Pewnie oburzeni są głównie gimnazjaliści, którzy dopiero zapuszczają włoski a ich horyzont muzyczny sprowadza się do jakiegoś Slipknota. Więcej kurwa luzu, wielokrotnie chleję ze swoją "metalową" ekipą i taki pojazd typu "brudzie" nikomu nie zaszkodził
czyli brudasie nic cie nie robi że nazwę ciebie brudasem?
to brudasie nudne macie te "imprezy" w gronie brudasów w idiotycznym miejscu ale co poradzić jak nie ma się gustu muzycznego. współczuje rodzicom że żyli/żyją z takimi brudasami.
tak poważnie wiesz co to jest woda i mydło? bo o żelu to pewnie nie słyszałeś
Mam nadzieje że na ich koncert pójdę kiedyś z tatą :] - wychowałam się na tym. (a mam teraz 23lata)
Jako student SGGW ubolewam nad tym, że juwenalia mojej uczelni jako chyba jedyne są platne. Bilet dla studenta uczelni kosztuje 50 - 80 zł, lecz jeżeli chcę iść z dziewczyną aby kupić jej bilet muszę dopłacić jakieś 120 zł (cena uzależniona jest od okresu, w którym się bilet kupuje). Fakt faktem, co roku są rockowe i nie które na skale światową zespoły, ale szczerze powiedziawszy wolałbym alternatywę reszty uczelni - juwenalia za darmo i dla wszystkich. Są festiwale typu OWF, CLMF itd, na których jest mozliwość puszczenia takich "prestiżowych gwiazd". Byłem tam w pierwszy dzien - ludzie skaczący po kolana w błocie, pijani, nacpani (większość uczestników to jakaś w ogóle nie studencka gimbaza - może 40% bawiących się to studenci), a kampus dookoła obstawiony patrolami policji. Jeżeli zauważą że masz alkohol i jestes poza terenem kampusu - dostajesz mandat. Wszyscy pijani (raczej Ci znacznie mocniej) krórzy wyjdą poza teren kampusu - pobyt w izbie wytrzeźwień. W tym roku wycofało się kilka gwiazd, i ceny biletów spadły tuż przed odbyciem się imprezy - kupujący bilety wcześniej wcale na tym nie zyskali. Jak to sie dalej potoczy? Nie zmieni się to. Ktoś bardzo ładnie zarabia na studenckiej imprezie, czyli między innymi na studentach uczelni...