Jak donosi dziennik „The Bristol Post”, kiedy Edd uświadomił sobie, że nie otrzyma zakupionego towaru, poczuł się bezradny. Policja wyjaśniła mu, że szanse na złapanie oszusta są niewielkie, a serwis ogłoszeniowy Gumtree nie bierze odpowiedzialności za tego typu przelewy. Edd posiadał namiary telefoniczne na nieuczciwego sprzedawcę, zastanawiał się jedynie, co takiego mógłby mu napisać, aby wywołało to jakąkolwiek reakcję. Wtedy odkrył, że w swoim iPhonie może kopiować dowolnie długi tekst z internetu i jednym kliknięciem wysyłać go w formie smsów. Z racji tego, że posiada abonament pozwalający mu na wysyłanie nieograniczonej liczby wiadomości tekstowych, w pierwszej kolejności przesłał więc oszustowi „Makbeta”. Po godzinie otrzymał odpowiedź, po kilku kolejnych zaczęły przychodzić obraźliwe smsy.
Edd pozostaje jednak niewzruszony. Do tej pory wysłał nieuczciwemu sprzedającemu 22 sztuki Szekspira, w tym „Otella” i „Hamleta”. Zostały dostarczone pod wskazany numer telefonu w formie 17 424 smsów. Jak wylicza, przesłanie pozostałych 15 dzieł słynnego barda zajmie mu jeszcze kilka dni, a telefon nieuczciwego sprzedawcy będzie odbierał je przez tydzień.
Pomysłowy grafik zdradził, że ostatnio oszust dzwoni do niego z obelgami. „Próbowałem zapytać go, czy podobały mu się sztuki, ale był bardzo zmieszany. Mam zamiar robić to dalej. Jeśli nie mogę zrobić nic innego, przynajmniej podzielę się odrobiną kultury z kimś, kto prawdopodobnie nie miał z nią za wiele do czynienia”.
Ostatni akapit mnie rozwala