📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Ja pierdolę, sami specjaliści w temacie.
1. Nie strzela się w głowę, bo to za mały cel. Strzela się w środek klatki piersiowej, chyba że jesteś Instructor Zero na sterydach, wtedy może, może... Dobrze posadzony strzał w "pień" właściwie na dowolnej wysokości wyłącza pacjenta prawie od ręki.
2. Nie miał szans postrzelić dziewczynki, bo to policjant. Policja nie korzysta z amunicji FMJ tylko grzybkującej, więc szansa na przebicie się przez cel na wylot jest minimalna. A nawet jeśli pocisk przeleci, to nie zrobi większej krzywdy, bo primo nie ma już żadnych właściwości balistycznych, a secundo leci bardzo powoli. Dlatego jeśli ktoś chce nosić broń, to niech się w taką wyposaży, bo FMJ siecze na wylot i nawet nie zwalnia.
3. Jeśli zaś chodzi o samo zachowanie, to policjant zachował się idealnie. Wyczekał moment, kiedy sprawca był zajęty kimś innym, żeby wyciągnąć broń z kabury i władował w niego, ile wlazło. Największy błąd, jaki można popełnić, to sięgnąć po broń, kiedy napastnik ma ją wycelowaną w Ciebie. Nawet jak jesteś mistrz i składasz się z kabury w 0,7s, na spust naciska się w 0,2s.
Ale, tak na marginesie, nie zdecydowałbym się strzelać. W żadnym wypadku. A strzelam o wiele lepiej od tego policjanta.
1. Nie strzela się w głowę, bo to za mały cel. Strzela się w środek klatki piersiowej, chyba że jesteś Instructor Zero na sterydach, wtedy może, może... Dobrze posadzony strzał w "pień" właściwie na dowolnej wysokości wyłącza pacjenta prawie od ręki.
2. Nie miał szans postrzelić dziewczynki, bo to policjant. Policja nie korzysta z amunicji FMJ tylko grzybkującej, więc szansa na przebicie się przez cel na wylot jest minimalna. A nawet jeśli pocisk przeleci, to nie zrobi większej krzywdy, bo primo nie ma już żadnych właściwości balistycznych, a secundo leci bardzo powoli. Dlatego jeśli ktoś chce nosić broń, to niech się w taką wyposaży, bo FMJ siecze na wylot i nawet nie zwalnia.
3. Jeśli zaś chodzi o samo zachowanie, to policjant zachował się idealnie. Wyczekał moment, kiedy sprawca był zajęty kimś innym, żeby wyciągnąć broń z kabury i władował w niego, ile wlazło. Największy błąd, jaki można popełnić, to sięgnąć po broń, kiedy napastnik ma ją wycelowaną w Ciebie. Nawet jak jesteś mistrz i składasz się z kabury w 0,7s, na spust naciska się w 0,2s.
Ale, tak na marginesie, nie zdecydowałbym się strzelać. W żadnym wypadku. A strzelam o wiele lepiej od tego policjanta.