Gieniu napisał/a:
na tym torze samochód F1 zdublowałby ich po 2 okrążeniach.
To jest oczywiste, ale wiesz... tu nie tylko o prędkość chodzi.
-Nascar o głowę bije F1 jeśli chodzi o odczucia dźwiękowe (szczególnie teraz w porównaniu do tego doładowanego ecochujstwa)
-Najbardziej skomplikowanym elementem elektronicznym w tych samochodach jet obrotomierz i wtedy wiesz że ta grubo pona 600 konna puszka trzyma się na drodze dzięki umiejętności kierowcy a nie elektroniki.
-Nascar potrafi być sportem kontaktowym i nawet solidniejsze strzały nie eliminują kierowcy z wyścigu. A w F1 lekkie draśnięcie, odpadło 2cm plastiku i koniec wyścigu bo samochód nie trzyma się drogi.