A ja mam coś bardziej bezpośredniego
A co do dyskusji, to sądzę że jeśli ktoś od razu obraża czyjeś zainteresowania to znaczy że jest upośledzonym dzieckiem którego boli dupa, od tego że ktoś lubi coś czego on nie lubi. Oczywiście nie będę się bulwersował z powodu czyjejś nieznajomości geografii czy terminologii ,bo jestem ponad to. Sam obejrzałem całkiem sporo tytułów animowanych. Oglądałem i te absurdalnie krwawe i te bez fabuły sprowadzające się do ,,słodkich lolitek robiących słodkie rzeczy", a teraz oglądam nawet digimony.
Proszę bardzo hejterzy, walcie! nic mnie nie wzruszy