Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Nie wiesz o czym piszesz. Mój znajomy został ugryziony przez SWOJEGO kota. Wylądował w szpitalu i ledwo go odratowali. Koty mają jakąś skurwiałą ślinę z mnóstwem wirusów, bakterii i chuj wie czego jeszcze. Zobacz np. szkielet kota jakie skurwysyn ma zęby i pazury.
Musiał jakieś świństwo z zewnątrz przynieść, albo koleś był na coś uczulony. Przez prawie pół wieku żyję w otoczeniu kotów, z pierdylion razy mnie gryzły i drapały, żyję. W najgorszym wypadku kończyło się na dezynfekcji i plastrze.
Dziwisz się, że go ktoś wypierdolił z domu?
Koty nie maja w sobie nienawiści jak ludzie. To terytorialne stworzenia i jak ktos sie nie zna nie powinien miec kota. To nie chomik co go zamkniesz w klatce i siedzi obie az najdzie Cie ochota zeby pobiegal po lozku. Zreszta jak nie znasz sie na broni to tez jej nie powinienes miec. Kot poczul jakis zapach i go to strigerowalo ubyl by nogi to by sie uspokoil. Mnie tez wkurwialo jak w akademiku jebaly nogi ludzio w moim pokoju :|
Że co??????? Psy to ścierwa które trzeba powystrzelać.
Kuzyn poligona jesteś czy to ty sam we własnej osobie???
3 Cytuj Con4terPro96 • Dzisiaj 16:24
Kiedyś u uwczesnej dziewczyny znalazłem kotka w ogródku u niej - też był rudy , wychudzony , z robakami itp - jak go zobaczyła jej rodzinka to nie miała serca go porzucić i wydali sporo hajsu w niego. oraz byli kochani , opiekuńczy - dbali o niego niesamowicie.
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale chuj zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odjebać 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się chuj nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak pierdolony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo chuj z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Jesteś zjebany
Że co??????? Co to ma być? Ciebie na smalec nie wyższą formę życia. Psy to ścierwa które trzeba powystrzelać, ale wara mi od kitków.
@Con4terPro96: kot wytłumaczył ci co jak. Stwierdził że przekraczasz swoje upgrawnienia i zastosował środki zaradcze.
wszystkie koty powinny zostać utopione, gówna alergenne.
Że co??????? Co to ma być? Ciebie na smalec nie wyższą formę życia. Psy to ścierwa które trzeba powystrzelać, ale wara mi od kitków.
@Con4terPro96: kot wytłumaczył ci co jak. Stwierdził że przekraczasz swoje upgrawnienia i zastosował środki zaradcze.
wszystkie koty na smalec dla psów
Że co??????? Co to ma być? Ciebie na smalec nie wyższą formę życia. Psy to ścierwa które trzeba powystrzelać, ale wara mi od kitków.
@Con4terPro96: kot wytłumaczył ci co jak. Stwierdził że przekraczasz swoje upgrawnienia i zastosował środki zaradcze.
wszystkie koty na smalec dla psów
Też miałem koty i też nie miałem problemów, ale zgadza się że mogą nosić bardzo groźne dla ludzi gówna. Kolegę raz jeden podwórkowy ugryzł i do końca życia ma zajebany układ odpornościowy. Musi się strasznie pilnować w każdym okresie przeziębieniowym, że już nie wspominając o innych rzeczach.
Ale to tak nie działa. Układ odpornościowy albo sobie poradzi z patogenem albo giniesz. Z tym że czasem wolno, jak przy HIV/AIDS. Ten Twój znajomy to musiał przegrać loterię genetyczną i mieć problem który tak czy owak by się uwydatnił. Ugryzienie kota albo było katalizatorem, albo tylko przypadkową korelacją. Większości ludzi od ogryzienia tego kota raczej nie miała problemów.
Nie chcę bronić kotów, bo to gorsze paskudztwo niż psy, ale gdyby koty serio przenosiły bardzo niebezpieczne rzeczy to byśmy co chwilę mieli epidemie. Kotów i ludzi jest tyle i pomiędzy gatunkami jest tyle że to by się działo co dekadę. Z resztą koty to nie ludzie i nie jest tak łatwo się zarazić czymś od innego gatunku. Zoonoza to rzadkość.
Kiedyś u uwczesnej dziewczyny znalazłem kotka w ogródku u niej - też był rudy , wychudzony , z robakami itp - jak go zobaczyła jej rodzinka to nie miała serca go porzucić i wydali sporo hajsu w niego. oraz byli kochani , opiekuńczy - dbali o niego niesamowicie.
A jak on się odwieczał ? trochę jak na filmie ... nie aż tak skrajnie ale chuj zaatakować potrafił - szczególnie jak coś mu wcześniej zawadziłeś ale bez powodu też - czy to ugryźć czy pazurami drapnąć czy to w akćie wściekłości odjebać 1/3 tego na co filmie
Kiedyś mnie też próbował ale szybki nie był to go dawałem radę za łeb złapać i trzymać aż się chuj nie uspokoi - wtedy odchodził - i dyszał tak pierdolony wściekły na mnie że nie można było na 5min się odpręzyć bo chuj z zaskoczenia próbował atakować - skradał się jakby na szczura polował ..
Nigdy więcej żadnych jebanych kotów
Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem.
______________
Opisi w ogóle nie jest pierdolonym rudym ninją . xD
ps. kot atakował obcego, nie swojego. tak mi się przynajmniej wydaje.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów