Akurat bez znaczenia gdzie by przełożyła te karty, on by znowu przełożył parę razy i by miał swoje ustawienie. Tutaj trochę zjebał, bo musiał zajrzeć w karty żeby przełożyć. Ma też gdzieś na necie inne filmiki, gdzie mu to lepiej i wiarygodniej wyszło.
I gdzie tam widzicie, żeby zaglądał w karty specjalnie przyrozkładaniu? To przy tej sztuczce akurat w ogóle nie jest potrzebne o ile masz w niej wprawę i zrobisz wszystko wcześniej dobrze.
Poza tym ciekawe czy byście wszystko tak zauważyli gdybyście widzieli to na żywo tylko raz... Dobra sztuczka, sam jeszcze nie wypróbowałem ale daje fajny efekt.