mało sadystyczne ale gość ma talent
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:40
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
22 minuty temu
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 18:54
🔥
Z dupy takie hamulce
- teraz popularne
🔥
Dziwna pomoc podczas ucieczki przed policją
- teraz popularne
itaczeq napisał/a:
SZ pierdolisz , przecietny czlowiek nie ogarnalby tego tak szybko i ogol
Myślę, że po 100 takich samych obrazkach mogłbyś to robić (straciwszy wzrok) szybciej niż turek kebaba.
Koniec Świata@ No weź ten kał powieś, toż to kicz i brak smaku. Wyobraź sobie, że nie widziałeś, że ktos to tak namalował. Dalej byś powiesił? A panowie Sz i wiechucuk mają rację. Każdy robi to w ten sam sposób i, że niby tak z łatwością te kreski stawia. Jaki szanujący się artysta korzysta z gotowych kształtów?
W tym wszystkim zabawna jest rozmowa jak i śmiech typów w tle
Ile razy on tu jeszcze kurwa będzie?
Nie no serio podobało mi się za 1 i 2 razem już mnie kurwa nudzi.
Nie no serio podobało mi się za 1 i 2 razem już mnie kurwa nudzi.
Rumcajs_Rozpruwacz napisał/a:
Koniec Świata@ No weź ten kał powieś, toż to kicz i brak smaku. Wyobraź sobie, że nie widziałeś, że ktos to tak namalował. Dalej byś powiesił? A panowie Sz i wiechucuk mają rację. Każdy robi to w ten sam sposób i, że niby tak z łatwością te kreski stawia. Jaki szanujący się artysta korzysta z gotowych kształtów?
No dobra. Powiedzmy, że to nie jest sztuka. Ale sam obrazek wygląda fajnie. Ludzie wieszają na ścianach gorsze gówna. Obejrzyj sobie film "Wejście przez sklep z pamiątkami" o Banksym i innych artystach street artu. Oglądając ten film się rozczarowałem, bo okazało się, że ten street art może robić każdy i klepac jakieś wzory od szablonu. Zrozumiałem, że tu bardziej chodzi o urozmaicenie samego życia tymi dziwactwami, a nie o oryginalnośc i wyjątkowość.
Koniec Świata, I masz odpowiedź
SZ napisał/a:
Jestem artystą, maluję
Z całym szacunkiem, bo Cię nie znam. Ale maluję od ponad 12 lat, mam warsztat i wiedzę poparte odpowiednim wykształceniem. Sprzedałem trochę tanich (w sensie artystycznym) landszaftów i innych kwiatków, które pasują do kuchni, bo ludzie to lubią i to generalnie najszybciej schodzi w średniej wielkości robotniczo - emeryckim mieście. Dla siebie też malowałem, oscylując wokół niejednego tematu. Jednak artystą to ja się za chuja nie nazwę i za kolejne 10, 20 czy 50 lat. Artystą to kogoś może ewentualnie historia nazwać.
sztuka powielana milion razy przestaje byc sztuka
Rumcajs_Rozpruwacz napisał/a:
Koniec Świata, I masz odpowiedź
Tylko co teraz nawać sztuką, kiedy prawie wszystko już było? Czy muzykę zespołu punkowego, który tworzy utwory w oparciu o kilka powerchordów można nazwać sztuką? Czy romantyczne obrazy Matejki to sztuka? Czy może klepanie wyidealizowanych postaci w dostojnych pozach to sztuka?
a własnie nie, wieszkosc stritarterow musi sie wykazać ogromną kreatywnością, zazdroszczę i otwieram usta patrząc na wykorzystanie surowych budynkow, różnych detali architekotnicznych , pozazdościć i gratulować głowy. Mówisz, że każdy może być: pod względem technicznych często nie są na wysokim poziomie, ale to właśnie prostota wykonania i geniusz artysty w połączeniu tworzą dzieło. Nie musi tu zaraz odejbać Unii Lubelskiej.
To są właśnie smaczki!
To są właśnie smaczki!