

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany




Popatrzcie na swoje społeczeństwo. Młodzi i tak zwani "studenci" wiecznie imprezują, mają w dupie to co się wokół nich dzieje, bo utrzymują ich rodzice. Pokolenie 60+ ma to centralnie w dupie, bo już dostaje emerytury i p🤬li ich sytuacja w kraju, po co się na starość przejmować jak można się cieszyć życiem, np. nowymi, fajnymi programami na TVN. Pozostają więc średniacy w wieku produkcyjnym i młodzi, którym zależy na jakiejś zmianie. Jak najlepiej przekupić człowieka w wieku 30-40-50 lat? Powiedzieć mu, "damy ci więcej". Nie ważne, że najpierw ktoś weźmie ci 2 razy tyle, żeby dać ci większą pensję, ważne, że coś "dostałeś". Ludzie w tym wieku mają zbyt mało czasu (obowiązki, zap🤬lanie w pracy) żeby interesować się polityką. Ostatnio zauważyłem jeszcze ciekawe zjawisko. Osoby, które wypowiadają słowa "I dlatego nie chodzę na wybory!" wręcz się k🤬a dumni czują. Gdzie tu powód do dumy? Że się jest j🤬ym idiotą, który losy swoich rodziców, znajomych, swoje własne ma w dupie?
Pozostaje liczyć na młodych, nieotumanionych używkami oraz bez gówna w mózgu. Takich, dla których priorytetem na weekend nie jest pójście na jebudubu do klubu i schlanie się, żeby wrzucić fotki na fejsika.
Wydaje mi się, że takich jest coraz więcej, tylko niektórzy nie mają jeszcze 18 lat.
I błagam, proszę nie p🤬lcie, że nie ma na kogo głosować.

w innych krajach studenci nie imprezują?
w innych krajach starsi ludzie tak bardzo interesują się polityką? To właśnie u nas się interesują jak dostają rente nie całe 1000zł i mają za to żyć cały miesiąc. I na kogo mają pójść głosować? Przecież oni nie mają internetu, starszych ludzi łatwiej oszukać, oglądną spot i w niego uwierzą. Nie p🤬l że wezmą dwa razy tyle żeby dać większą pensje, bo wezmą tak i tak, a chyba lepiej dostać 3 000 niż 1500.
P🤬lisz od rzeczy człowieku. Znasz kogoś kto popiera PO, bo ja nie potrafię nigdzie kogoś takiego znaleźć, a naglę dostają 60%.
Pretensje mniej do władzy a nie do narodu j🤬y mądralo.
Ostatnio zauważyłem jeszcze ciekawe zjawisko. Osoby, które wypowiadają słowa "I dlatego nie chodzę na wybory!" wręcz się k🤬a dumni czują. Gdzie tu powód do dumy? Że się jest j🤬ym idiotą, który losy swoich rodziców, znajomych, swoje własne ma w dupie?
(...)
I błagam, proszę nie p🤬lcie, że nie ma na kogo głosować.
Bo k🤬a nie ma na kogo głosować. Na ryżego? A może na PiS, który jest takim samym syfem jak PO. A może na dinozaury z SLD, pamiętające jeszcze wyprowadzenie sztandaru i tęskniące za tamtymi czasami? Może na Palikota, którego partia jest zbieraniną największych oszołomów jakich się dało pozbierać? Na wiśniokóf z PSL? Na narodowców, którzy wszędzie wypychają Bosaka, bo to chyba jedyny ich kompetentny człowiek?
Ludzie, których naprawdę w tym kraju szanuję i na których bym zagłosował nigdy nie pójdą w politykę.
A dopóki ministrami nie będą fachowcy, dobrzy menadżerowie, a nie kumple nieudacznicy z partyjnego nadania, to sobie możesz głosować nawet na partię Basi z klatki B i nic się nie zmieni.
Po c🤬j mam iść na najbliższe wybory? Wybierając partię spoza mainstreamu marnujesz głos, bo banda debili będzie wolała głosować na tych, którzy są teraz w sejmie, dzięki czemu jakaś tam "moja partia" nie przekroczy progu. A nawet jeśli wśród dużych partii znajdę dobrego kandydata, to będzie na liście na 58 miejscu i mój głos pójdzie na tego z pierwszego miejsca.
Wybory w tym kraju to błędne koło i ja to p🤬lę - nie idę.
Grunt, to żeby było BEZPIECZNIE. Bo jak zachoruję na nowotwór to mnie uratują, jak mi pole zaleje to państwo da, jak dziecko poślę do szkoły państwowej to zostanie profesorem wszechnauk i tak dalej...
Oczywiście na KAŻDYM etapie muszą dopłacać - prywatne wizyty u specjalistów których jest mało bo państwowy system kształcenia ma praktycznie monopol i ściśle reguluje ilość specjalistów, odszkodowania które na nic nie wystarczą, szkoły po których jak nie poślesz na korki dziecko musi być bardzo zdolne aby mogło konkurować z rówieśnikami i tak dalej...
Bo k🤬a nie ma na kogo głosować. Na ryżego? A może na PiS, który jest takim samym syfem jak PO. A może na dinozaury z SLD, pamiętające jeszcze wyprowadzenie sztandaru i tęskniące za tamtymi czasami? Może na Palikota, którego partia jest zbieraniną największych oszołomów jakich się dało pozbierać? Na wiśniokóf z PSL? Na narodowców, którzy wszędzie wypychają Bosaka, bo to chyba jedyny ich kompetentny człowiek?
Ludzie, których naprawdę w tym kraju szanuję i na których bym zagłosował nigdy nie pójdą w politykę.
A dopóki ministrami nie będą fachowcy, dobrzy menadżerowie, a nie kumple nieudacznicy z partyjnego nadania, to sobie możesz głosować nawet na partię Basi z klatki B i nic się nie zmieni.
Po c🤬j mam iść na najbliższe wybory? Wybierając partię spoza mainstreamu marnujesz głos, bo banda debili będzie wolała głosować na tych, którzy są teraz w sejmie, dzięki czemu jakaś tam "moja partia" nie przekroczy progu. A nawet jeśli wśród dużych partii znajdę dobrego kandydata, to będzie na liście na 58 miejscu i mój głos pójdzie na tego z pierwszego miejsca.
Wybory w tym kraju to błędne koło i ja to p🤬lę - nie idę.
Kolega słyszał o KNP? Tylko błagam, nie syp mi tu stereotypami o JKM, wyreżyserowanymi przez media pokroju TVN, bo mnie rozśmieszysz.

Niestety pozostaje poczekać aż pokolenie komunistyczne po prostu umrze bo tylko głosują PO albo PiS
bardziej boję się młodego pokolenia niż pokolenia komunistycznego



Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie