tiaaa... naśmiga się ziomek a prosty kop w bebech lub kolano kończy pokaz....
nie rozumiem tego chłopaki... powaga. na chuj ktokolwiek wymyśla taki syf?
Wg. mnie konkluzja jest dosyć prosta:
1. Do zabijania są stworzone systemy typu Combat: Polskie BASy srasy o raz ich odpowiedniki. Zazwyczaj bazujące na sytuacji, zaskoczeniu itp. mające na celu wyeliminować zagrożenie.
2. MMA - napierdalanka sportowa. Są zasady i generalnie kto komu zrobi szybciej K.O. jest lepszy - i super (do wszystkich zajebistych karateków: tak. uważam, że MMA jest piękną rozwojową sztuką napierdalanki one on one i nie ma i póki co nie będzie lepszej dyscypliny robienia drugiej osobie krzywdy w sposób sportowy. Sam 13 lat temu dałbym się pociąć twierdząc, że np. TaeKwonDo master zajebie wszystkich. Bogu dzięki, że osiągnąłem wiek rozumu (późno niestety). Ogólnorozwojowa dyscyplina zawsze będzie lepsza (to chyba oczywiste prawie, że z definicji). Bardzo fajne jest to drogi czytelniku (jeżeli w ogóle ktoś czyta ten mój chujowy chłam, który stracił wątek), że jest godzina 7:03 a ja najebany siedzę tutaj i zamiast spać jak człowiek to w ogóle klikam w klawiat jak idiota. Najśmieszniejsze jest to, że istnieje prawdopodobieństwo iż ktoś przeczyta ten złamany i bezsensowny post do końca... to by chyba było na tyle bo Ketrel wali mi po bani i już przestaje kumać. Naradomisław.
Także SKĄD do Chuja Pana biorą się takie pomysły jak na załączonym obrazku/filmiku ? To muszą być naprawdę biedni ludzie bez doświadczenia i wyobraźni...