W Stalowej Woli też taki był, wycinał ludzi w galerii ale już się czuje lepiej i go wypuścili także czekamy na Wycinanie 2 .
Po makabrycznym ataku w galerii handlowej w 2017 roku Konrad K. został uznany za niepoczytalnego i umieszczony w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Przez ostatnie lata przebywał w specjalnym ośrodku w Radecznicy pod Zamościem. 11 grudnia biegli stwierdzili jednak, że jego stan poprawił się na tyle, że może już opuścić tę placówkę.Konrad K. pozostanie oczywiście objęty nadzorem służb. Sąd w ramach środka zabezpieczającego objął mężczyznę opieką ambulatoryjną. Będzie on leczony w Centrum Zdrowia Psychicznego w Stalowej Woli, a stan jego zdrowia będzie monitorowany.
– Przynajmniej raz na 12 miesięcy właściwy Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu będzie decydował o dalszym stosowaniu tego środka zabezpieczającego – zapewnił sędzia Tobała. – Jeśli Konrad K. zaniecha terapii, przestanie przyjmować leki lub nie będzie stawiał się na leczenie, sąd zostanie o tym natychmiast poinformowan
W październiku 2017 roku, około godziny 15 dyżurny policji w Stalowej Woli został powiadomiony o mężczyźnie, który zranił nożem kilka osób w galerii handlowej przy ul. Chopina. Napastnika ujęli klienci galerii jeszcze przed przybyciem służb. Najciężej ranna 51-letnia kobieta, która została kilkakrotnie dźgnięta nożem w klatkę piersiową, zmarła.
Sprawcą ataku był 27-letni mieszkaniec Stalowej Woli Konrad K. – Miał przy sobie dwa noże i na oślep, w milczeniu atakował kolejne ofiary – informował w rozmowie z RMF FM jeden ze świadków zdarzenia. Napastnik miał zachowywać się, jakby był był w amoku.