Tak, homoseksualizm jest widoczny u zwierząt, bo zwierzęta walczą o przedłużenie gatunku. Darwinowska walka o byt, a więc ruchają co popadnie żeby mieć większe szanse na zapłodnienie i przedłużenie gatunku. Mamy też tak zacząć robić? Wydaje mi się, że świat propagując homoseksualizm zmierza w zupełnie przeciwnym kierunku.
Poza tym nie ma czegoś takiego jak homofobia. My nie brzydzimy się ludzi, ale zachowań dla nas obrzydliwych.
Dlaczego tolerancyjni tak bardzo krzyczą o tolerancję nietolerujących jednocześnie nietolerancyjnych? Czy to, że mam odmienne poglądy niż ludzie tolerancyjni świadczy o tym, że mogą mnie nie tolerować?
X lat temu też nie znano takich chorób jak rak, białaczka. Teraz się mówi, że homoseksualizm to nie choroba. Do czasu. Jak dla mnie to ewolucja w tej kwestii idzie w odpowiednim kierunku.