Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jak lata 90 w Polsce. Francja cofa się w latach.
Ekhem, nie.
Jak Francja w latach 50. i 60.
Ot, historia kałem się tuczy.
Tfu! Kołem się toczy.
Co będzie pierwsze?
1) Wojny domowe we Francji, Belgii, Holandii, Niemczech, Anglii, Irlandii?
2) Wojna z Rosją?
3) Wojna atomowa na bliskim wschodzie?
4) Wojna o Taiwan?
5) Wojna domowa w Usa?
Dosyć ciekawe pytania.
1. Wojen domowych raczej nie robi mniejszość, chyba że chodzi o przyszły brak dopłat socjalnych.
2. A co oni nie mają co robić, od 10 lat mają z kim się napierdalać czyli od aneksji Krymu i idzie im jak idzie.
3. Gdyby miało tam coś jebnąć to już dawno by jebło a nie w momencie gdzie już Palestyńczyków większość wyjebało w kosmos a ci co pozostali to umierają z głodu.
4. Tam wskoczyć to trzeba mieć jaja, stany jeszcze takich nie mają
5. ten syf już dawno zasługiwał na wojnę domową ale dobrze kombinują finansowo by do tego nie doszło
Jak bym miał zgadywać to obstawiam biedę europy i jeden wielki rozpierdol spowodowany zniknięciem socjalu czyli opcję nr 1 choć nie nazwałbym to wojną domową bo to nie ich dom.
Dosyć ciekawe pytania.
1. Wojen domowych raczej nie robi mniejszość, chyba że chodzi o przyszły brak dopłat socjalnych.
2. A co oni nie mają co robić, od 10 lat mają z kim się napierdalać czyli od aneksji Krymu i idzie im jak idzie.
3. Gdyby miało tam coś jebnąć to już dawno by jebło a nie w momencie gdzie już Palestyńczyków większość wyjebało w kosmos a ci co pozostali to umierają z głodu.
4. Tam wskoczyć to trzeba mieć jaja, stany jeszcze takich nie mają
5. ten syf już dawno zasługiwał na wojnę domową ale dobrze kombinują finansowo by do tego nie doszło
Jak bym miał zgadywać to obstawiam biedę europy i jeden wielki rozpierdol spowodowany zniknięciem socjalu czyli opcję nr 1 choć nie nazwałbym to wojną domową bo to nie ich dom.
Żadnych dużych wojen nie będzie a tym bardzej w Europie. Wojna z rosją to samobójstwo dla Rosji. Niemcy potrzebowały 20 lat by się odrodzić po WW1 a sytuacja dla ruskich jest podobna co po pierwszej wojnie światowej. Nie dość że musieli by zająć i ustawić ukrainę to by nie walczyli z Nato na 1 froncie jak to zazwyczaj wyglądało podczas WW2 tylko na co najmniej 3 frontach. Każdy zdrowo myślący człowiek powie że to samobójstwo ale kurwy straszą głupich ludzi i na przyjęciach urodzinowych muszę słuchać jak to kuzyn będzie musiał umierać na wojnie. Wkurwia mnie to już
Jeśli chodzi o Francję to zauważcie że są tam czasami zamieszki i imigranci walczą z policją. Gdyby wybuchła jakimś cudem wojna domowa to już widzę jak grupa dzielnych imigrantów z bronią z czarnego rynku wygrywa z Francuską armią. Było by to nawet bardziej nieudolne od powstania listopadowego czy warszawskiego. Każdy jest cwany dopóki nie spotyka military police lub zawodowego wojska a oni się nie pierdolą w tańcu
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów