18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:27
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 3:27
Odloty himalaistów
p................a • 2018-02-01, 12:38
Juderia ujawnia, co tak kręci himalaistów w tym sporcie a zwłaszcza tych chodzących bez tlenu. Niepowtarzalne odloty na chorobie wysokościowej

Uratowana na Nanga Parbat himalaistka Elisabeth Revol przyznała w rozmowie z dziennikarzami, że walcząc o życie o doznała halucynacji i zdawało jej się, że ktoś przyniósł jej ciepłą herbatę, w zamian za co miała... oddać swoje buty. Takie majaki to jeden z typowych objawów śmiertelnie groźnej dla himalaistów choroby wysokościowej. Wspinacze w najwyższych górach świata bardzo często doświadczają dziwacznych wizji, w których widzą i słyszą niezwykłe istoty.

Choroba wysokościowa to zespół objawów wywołanych przez niedotlenienie organizmu podczas przebywania na dużych wysokościach. U bardziej wrażliwych osób pierwsze symptomy mogą wystąpić już na wysokości 2,5 - 3 tys. m n.p.m. Groźnie robi się na ok. 5 tys. metrów, a powyżej 7,9 tys. m n.p.m. zaczyna się tzw. strefa śmierci, w której człowiek właściwie nigdy nie powinien się znaleźć. Powietrze jest tu już bardzo rozrzedzone, a ciśnienie atmosferyczne ma wartość 1/3 ciśnienia występującego na poziomie morza. Sytuację dodatkowo pogarsza morderczy mróz (może sięgać - 40 stopni Celsjusza) oraz huraganowy wiatr o prędkości dochodzącej do 150 km/h. Przebywanie w takich warunkach jest dla człowieka zabójcze i himalaiści muszą ograniczyć swój pobyt w strefie śmierci do absolutnego minimum. Zdobycie szczytu to dopiero połowa sukcesu i w planie wyprawy trzeba jeszcze uwzględnić czas przeznaczony na zejście do położonych niżej obozów. Zdecydowana większość wypadków zdarza się właśnie podczas schodzenia.

Niedotlenienie wysokościowe wcale jednak nie musi skończyć się śmiercią. Większość himalaistów wraca przecież ze swoich wypraw bezpiecznie do domu i ponownie wyrusza w góry jeszcze wiele razy. Zdobywcy najwyższych szczytów Ziemi na ogół doświadczają stosunkowo łagodnych objawów choroby wysokościowej, którym zwykle towarzyszą jednak dziwne stany psychiczne. Zaczyna się od spadku koncentracji i zmniejszenia refleksu, później pojawiają się trudności z oceną sytuacji, aż wreszcie dochodzi do regularnych halucynacji. Bardzo często himalaistom (wspinającym się samotnie!) wydaje się, że towarzyszy im ktoś jeszcze. Zaczynają tę osobę widzieć, a nawet z nią rozmawiać. Objawy te niekiedy nazywane bywają "syndromem anioła stróża".

W roku 1990 podczas wyprawy na Dhaulagiri (8167 m n.p.m.) Krzysztof Wielicki w pewnym momencie zatrzymał się i zrobił dwie herbaty. Jedną dla siebie, a drugą dla urojonego towarzysza. Podobną przygodę miał też Marcin Miotk (jako pierwszy Polak zdobył Mount Everest bez tlenu), który podczas jednej z wypraw wiele razy zatrzymywał się, aby poczekać na "tego drugiego". Sam Reinhold Messner wspominał natomiast, iż pewnego razu doświadczał czyjejś obecności tak wyraźnie, że słyszał nawet kroki i skrzypienie śniegu pod butami nieistniejącego partnera. Omamy słuchowe też zresztą nie są w himalaizmie niczym niezwykłym. Jerzy Kukuczka podczas jednej z wypraw łączył się przez radio z bazą i rozmawiał z innymi członkami wyprawy. Problem w tym, że - jak się później okazało - przez cały ten czas radio było niesprawne. W trakcie zdobywania Annapurny (8091 m n.p.m.) w 1981 roku dwóch polskich wspinaczy wyraźnie słyszało z kolei, jak łącząca ich lina... śpiewała jeden z hitów Donny Summer . Zbliżone objawy miał też Wojciech Kurtyka, który podczas zejścia ze szczytu Gaszerbruma IV (7925 m n.p.m.) doskonale słyszał piosenkę Barbary Streisand.

Wynikające z niedotlenienia halucynacje mogą się czasem wydawać całkiem zabawne. Tak było podczas wejścia Ryszarda Pawłowskiego i Bogdana Stefko na Nanga Parbat (8125 m n.p.m.) w 1993 roku. W trakcie schodzenia Pawłowski zobaczył nagle namiot angielskiej wyprawy, której członkowie (na wysokości ok. 8 tys. metrów!) mieli rzekomo wypoczywać w hamakach. W tym samym czasie Stefko podziwiał pod wierzchołkiem... budkę z coca colą . Znane są również przypadki himalaistów, którzy w radosnym uniesieniu zbierali na lodowcu kwiatki. Pół biedy, jeśli wspinacz kontroluje swoje zachowanie i zdaje sobie sprawę, że widziane przez niego dziwactwa są tylko złudzeniem i produktem niedotlenionego mózgu. Gorzej, gdy himalaista zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością i omamy zaczynają brać górę nad racjonalnym zachowaniem.

W takiej sytuacji łatwo zgubić drogę do bazy, zejść wprost w przepaść lub wpaść do lodowej szczeliny. Konsekwencje tego typu błędów są z góry przesądzone. Zdarzały się przypadki, gdy himalaiści doznawali stanów euforii, podczas których zdzierali z siebie ubranie i porzucali cały sprzęt wspinaczkowy. Na wysokości 8 tysięcy metrów to bardzo zły pomysł. W roku 1983 podczas zejścia z Dhaulagiri Tadeusz Łaukajtys zdjął nagle kurtkę i rękawiczki, po czym ruszył do walki z radzieckim wojskiem. Podobno był przekonany, że znajduje się na wojnie w Afganistanie . Wspinacz odmroził ręce i tylko dzięki pomocy partnerów z zespołu był w stanie bezpiecznie dotrzeć do bazy.

Podobne przypadki można mnożyć, a literatura górska pełna jest opowieści o halucynacjach, jakich doświadczali uczestnicy wypraw himalajskich. Jeśli omamy i inne objawy choroby wysokościowej zostaną zlekceważone, wówczas skutki prawie zawsze są tragiczne. W najwyższych górach świata miejsca na błędy jest bardzo niewiele. Gdy efekty niedotlenienia stają się niebezpieczne, wówczas jedynym ratunkiem dla himalaisty jest podanie mu tlenu z butli i jak najszybsze opuszczenie "strefy śmierci". Życie może ocalić wyłącznie zejście w niżej położone rejony, w których organizm ludzki może funkcjonować w miarę normalnie.

Czytaj więcej na nt.interia.pl/raporty/raport-medycyna-przyszlosci/medycyna/news-wizje-...
Zgłoś

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Avatar
raistpol 2018-02-01, 21:32 1
@up łap piwo, ale sadol raczej nie docenia takich komentarzy;]
Zgłoś
Avatar
BigCohones 2018-02-02, 12:42
Wsadzić wszystkich do wielkiej beczki hermetycznej, zamknąć dopływ tlenu i nie będą musieli w Himalaje jeździć.
Zgłoś
Avatar
hundzik 2018-02-02, 19:31 1
bardzo ciekawa lektura. dodam, że nie pamietam, kiedy przeczytałem no monitorze tekst który miał wiecej niz cztery zdania do końca.
Zgłoś
Avatar
Fafkin 2018-02-05, 22:25
r0773n napisał/a:

Im wyżej, tym bliżej śmierci. Im bliżej śmierci, tym bliżej nam do tego wymiaru, w którym już nikt nie oddycha tlenem. Może to wcale nie halucynacje, a prześwity drugiej strony?



Zajebista rozkmina stary, zasłużone piwko.
Zgłoś
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem