A ważył jedyne 60 ton.
Do PzkPw IV Tiger można zalać 535l, na drodze spali on to po 100km w terenie już po 60.
A ważył jedyne 60 ton.
Królewski cięższy o 10 ton, ale silnik mocy 25 ton lżejszej pantery i padał jak mucha;) Swoją drogą inne źródło podaje mi, że spalanie wynosiło OD 900litrów do nawet 1000.
Co nie zmienia faktu, że Niemcy tracili te czołgi częściej dzięki brakowi paliwa i awariom, niż w bezpośredniej walce.
______________
By uczynić z ludzi niewolników, należy im wmówić, że wszystkie problemy, to problemy społeczne.[img:0c2c9dea36]http://vader.joemonster.org/upload/zps/thumb128_653300f580ed59nies.jpg[/img:0c2c9dea36]
______________
Już lepszy jest Tygrysek w wersji A i Pantera
Ktoś wie ile to pali na 100?
Obawiam się, że miesięczna wypłata by Ci nie wystarczyła na 100km.
Ten czołg był zjebany, pomimo potężnego działa jak i mocnego pancerza
Już lepszy jest Tygrysek w wersji A i Pantera
Wiesz, potwierdzone trafienie (i zniszczenie) czołgu alianckiego było z odległości 4 000 m (czyli mniej wiecej tyle, ile pt-91 sluzace obecnie w Polskiej armii).
Problemem bylo skomplikowanie budowy, malutki zasieg, paliwozernosc, oraz generalna awaryjnosc (szczegolnie ukladu napedowego).
Natomiast pancerz już nie był wcale taki mocny, z racji zastąpienia molibdenu wanadem - po kilku trafieniach pomimo iż nieprzebity, zaczynał pękać (wtedy wystarczyło jedno trafienie z bylejakiego działka by zniszczyć go).
______________
By uczynić z ludzi niewolników, należy im wmówić, że wszystkie problemy, to problemy społeczne.[img:0c2c9dea36]http://vader.joemonster.org/upload/zps/thumb128_653300f580ed59nies.jpg[/img:0c2c9dea36]
Wiesz, potwierdzone trafienie (i zniszczenie) czołgu alianckiego było z odległości 4 000 m (czyli mniej wiecej tyle, ile pt-91 sluzace obecnie w Polskiej armii).
Problemem bylo skomplikowanie budowy, malutki zasieg, paliwozernosc, oraz generalna awaryjnosc (szczegolnie ukladu napedowego).
Natomiast pancerz już nie był wcale taki mocny, z racji zastąpienia molibdenu wanadem - po kilku trafieniach pomimo iż nieprzebity, zaczynał pękać (wtedy wystarczyło jedno trafienie z bylejakiego działka by zniszczyć go).
Toteż napisałem potężne działo Co do pancerza to nie był taki zły znowu, z tego co mi wiadomo to ten Tygys powstał głównie do walk na froncie wschodnim, a Mjemcy używali go w Ardenach, czym trochę zjebali sprawę, ale chuj
Co do wad, które wymieniłeś, właśnie dlatego uważam to za mało udaną konstrukcję.
Lepiej by im było gdyby już tłukli te swoje Pantery i je ulepszali. Tygrys Królewski to był raczej projekt na zamówienie polityczne niż wojskowe.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów