Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
@rmx wyjechałem, i nie narzekam co prawda pracuje w wesołym miasteczku za 400 funtów tyg + mam mieszkanie opłacone więc nie jest źle na początek. no ale aby zostać pilotem już za późno
Gówno, nie za późno. Odkładaj połowę, to za rok pojedziesz sobie do Pepików albo Hamburgerowa (w Polsce jak zwykle drożej i chujowiej, u nas za przyjemnostki płaci się extra - taki prawie podatek od luksusu, od wyjścia przed szereg i wybicia się ponad cebulę oglądającą głównie mecze z piwem w ręku) zrobisz se PPL i jeszcze parę ładnych godzin wylatasz z tego, co Ci zostanie.
Po drugie - to, że podczas szkolenia radziłeś sobie co najwyżej przeciętnie wcale nie znaczy, że ktokolwiek Cię dalej komukolwiek poleci. Skoro jesteś cipką na tyle, by nie opanować jednosilnikowego, tłokowego bydlaka znaczy, że na większe tym bardziej się nie nadajesz, a wtedy faktycznie pomóc może pay-to-fly albo ojciec pilot.
Po trzecie - skąd Wy kurwa bierzecie te kwoty? 150k, 200k? Chyba od zera, z typem 738 i gałą od córki prezesa LOTu.
@q800 pierdolisz mości Panie. Wszak, po pierwsze, to Rzeszów, a tym bardziej Chełm czy Dęblin, wcale nie jest tak źle/trudno skończyć. To, że swoją drogą najpewniej skończę na kasie w tesko a to, że spełniłem dawno skrywane marzenie, to zupełnie inne rzeczy.
Po drugie - to, że podczas szkolenia radziłeś sobie co najwyżej przeciętnie wcale nie znaczy, że ktokolwiek Cię dalej komukolwiek poleci. Skoro jesteś cipką na tyle, by nie opanować jednosilnikowego, tłokowego bydlaka znaczy, że na większe tym bardziej się nie nadajesz, a wtedy faktycznie pomóc może pay-to-fly albo ojciec pilot.
Po trzecie - skąd Wy kurwa bierzecie te kwoty? 150k, 200k? Chyba od zera, z typem 738 i gałą od córki prezesa LOTu.
Spokojnie Andrzeju, nie denerwuj się. Właśnie mówiłem o creme de la creme czyli o dojściu do latania w dużym lotnictwie liniowym. Na pewno w Tesco nie wylądujesz na kasie, skoro taki nieuk i obibok jak ja nie wylądował. Jakoś rok temu, już prawie, prawie mało co nie zacząłem szkolenia na PPL. Na tyle zarabiam, że w sumie mnie stać, jak zacisnę poślady (A nic innego ostatnio nie robię). Ale sobie siadłem i podliczyłem temat, wyszło, że przy dobrych wiatrach mógłbym sobie polatać potem 3-4 godziny w miesiącu i uznałem, że to lekko bez sensu... Jak będzi emnie stać na co najmniej 10-15 to wrócę do tematu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów