nebelwerfer napisał/a:
pojechałeś mi? rzuciłeś wyzwanie ? bo nie wiem jak ten miałki tekst odczytać . Ryjku ja tu jestem dla takich rozkmin i dla tych co chcą się w to bawić. Wybacz więc, że sram na twój niezdecydowany tekst możesz mi wyczyścić dupsko jak ta baba koleżance z wczorajszego filmu w kiblu. I to tylko jak Ci pozwolę. A nie pozwalam zjebie, odejdź z tym ryjem !
No to rzucam wyzwanie - rozszyfruj! Ty jestęś ekpertę. W Paincie działasz zręcznie, trajektorie lotu kuli już rozkminiłeś, strefę poślizgu laczka uwzględniłeś, a rocznika alkoholu po korku nie poznasz? Pffff Czekam na ekspertyzę z podziałem na moc alkoholi i tak ci rowa wyliże, że będziesz mnie mógł polecić tej sąsiadce co jej dziś patelnie ktoś wylizał na filmie.
Tak szczerze, to ja Ryjku wyraziłem podziw dla twej żmudnej, balistycznej pracy i nawet zastanawiałem się czy nie masz co robić z czasem, bo widzę, że nikt tu nie docenił twojego wysiłku..ale potem przypomniało mi się, że są wakacje i masz dużo czasu...
A teraz uciekaj na obiad, bo nie dostaniesz kompotu.
Cukru matce kup, zrób coś dobrego.