18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 45 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-04, 11:38
🔥 "Nietolerancyjna" Hiszpania - popularne w ostatnich 24h
Avatar
JebacPis100procent 2024-06-10, 23:50 16
Zgłoś
Avatar
Pro100wPussy 2024-06-11, 0:18 5
Zesrał sie z wrażenia, a wystarczyło sie odkręcić w prawo
Zgłoś
Avatar
M883 2024-06-11, 6:15
nowynick napisał/a:

Przecież to instróktor co pierdylion skoków już oddał. Co ON się będzie z jakimś awaryjnym dla noobów pierdolił?



Widać w 1:07, że wyrzuca zapas na wiatr, ale zrobił to bardzo blisko ziemi.
Zgłoś
Avatar
drukarka666 2024-06-11, 8:42 7
Bul_od_bytu napisał/a:

Nie znam się na skakaniu ze spadochronem, ale czy w takiej sytuacji nie lepiej zamiast próbować rozplątać linki do czaszy spadochronu to spróbować zacząć się obracać odwrotnie do skrętu linek?
Wiem, że łatwo powiedzieć, ale wydaje się łatwiejszym poruszyć swoją masę niż próbować tego samego ze spadochronem. Siła odśrodkowa i brak punktu podparcia pewnie nie ułatwiają zadania, ale czy jakiś sadol zna to hobby bliżej i może się wypowiedzieć?



Oczywiście, że możesz próbować, ale nie zawsze się da. Goście mają tzw. Szybkie spadochrony - mniejsza powierzchnia czaszy. Prawdopodobnie to jobwaszumac po 1l alkoholu podniebni rosyjscy akrobaci. W tym wypadku możliwe, że zawinił technik co składał spadochron i/lub wiatr oraz moment otwarcia czaszy. Poza tym zapierdalasz ~25m/s bez rozłożonego spadochronu. Spadał 35s z rozłożonym, na moje jakieś ~18-20m/s. Chociaż możliwe, że nawet szybciej, bo kręcił śrubę. Bo tam na górze to Ci wieje jak chce. Do tego dochodzą oddolne wiatry termiczne. Awaryjny powinien się otworzyć sam przy 400m nad ziemią najpóźniej przy 250m, bo wszystko zależy od ciśnienia. Powinien odciąć główny i aktywować awaryjny. Amen.
Zgłoś
Avatar
Veni_Vidi 2024-06-11, 8:53
Grawitacja to suka...
Zgłoś
Avatar
Roger Waters 2024-06-11, 10:08 1
Veni_Vidi napisał/a:

Grawitacja to suka...



Próbujesz nam powiedzieć coś na temat swojej erekcji, czy o piersiach partnerki?
Zgłoś
Avatar
Szary_Jeleń 2024-06-11, 11:14
_Yarko_ napisał/a:

W skrócie:
Spadł bo buktakchciał.



Masz na myśli https://pl.wikipedia.org/wiki/9K37_Buk ?
Zgłoś
Avatar
AlbertoNihilo 2024-06-11, 11:16
Ten film już był, tylko bez muzyczki. Aż dziwi mnie to, że nie uderzył z pełnym impetem w ziemię a jednak zmarł. Bardziej się kręcił w kółko przed upadkiem.
Zgłoś
Avatar
Veni_Vidi 2024-06-11, 11:35
Roger Waters napisał/a:

Próbujesz nam powiedzieć coś na temat swojej erekcji, czy o piersiach partnerki?



Jak ty wszystko dobrze wiesz. Bystry jesteś jak woda w klozecie...
Zgłoś
Avatar
minions 2024-06-11, 11:43 7
drukarka666 napisał/a:

Oczywiście, że możesz próbować, ale nie zawsze się da. Goście mają tzw. Szybkie spadochrony - mniejsza powierzchnia czaszy. Prawdopodobnie to jobwaszumac po 1l alkoholu podniebni rosyjscy akrobaci. W tym wypadku możliwe, że zawinił technik co składał spadochron i/lub wiatr oraz moment otwarcia czaszy. Poza tym zapierdalasz ~25m/s bez rozłożonego spadochronu. Spadał 35s z rozłożonym, na moje jakieś ~18-20m/s. Chociaż możliwe, że nawet szybciej, bo kręcił śrubę. Bo tam na górze to Ci wieje jak chce. Do tego dochodzą oddolne wiatry termiczne. Awaryjny powinien się otworzyć sam przy 400m nad ziemią najpóźniej przy 250m, bo wszystko zależy od ciśnienia. Powinien odciąć główny i aktywować awaryjny. Amen.



Co ty gadasz???? Jaki automat odcina główny spadochron???? Nie ma czegoś takiego. Jest system RSL i pokrewne ale żaden z nich nie odrzuca czaszy głównej.
1. Pierwszy błąd, po kilku sekundach powinien odrzucić skrętkę i odpalić zapas . Za skętkę odpowiada albo zła sylwetka podczas wyrzucania pilocika czaszy głównej, albo błąd podczas układania. W przypadku maleńkich szybkich czasz: nie wybaczają błędów układania
2.Po drugie w stresie próbował odkręcać nie w tą stronę co trzeba i nie kontrolował wysokości. Nie zachowywał się jak doświadczony skoczek.
3. Po trzecie, skoczek w tego typu ruchu wirowym mknie z ogromną sumaryczną prędkością w osi x i y. GRUUBO ponad sto kilometrów na h. Każda sekunda walki z wirującym jak wariat spadochronem to może być nawet 30-50m straty wysokości. Jeśli awaria zaszła na wysokości 800m ( wyrzucenie pilocika na 1200) to czasu na walkę z skrętką miał KILKA sekund. Max 10. Stracił poczucie czasu i wpadł w panikę.
4. Żaden automat nie odrzuci czaszy głównej. Może za to, odpalić zapas DODATKOWO. Co czasem też ma opłakane skutki z wielu przyczyn, a czasem stabilizuje sytuację. Zawsze to więcej szmaty nad głową. Odpalenie w takiej sytuacji zapasu bez odrzucenia czaszy głównej moze skutkować tzw wariatem, czyli dwoma wirującymi na przeciw siebie czaszami a czasem uratuje życie.
5. Po ostatnie: ratuj życie a nie czaszę. Pies ją jebał, niech leci w chuja.

[ Dodano: 2024-06-11, 11:50 ]
A, i jeszcze jedno, taki ostry ruch wirowy przesuwa krew w kierunku kończyn wywołując różne efekty niedokrwienne. Dobrze jest napiąć wszystkie mięśnie w nogach nie pozwalając krwi tam się przemieścić w nadmiarze. No i można stracić świadomość w ekstremalnym przypadku bądź stać się "skołowany" i utracić czesc orientacji w sytuacji. I tutaj tak to wyglądało.
Zgłoś
Avatar
Zulu-Gula 2024-06-11, 12:36
_panpanczan_ napisał/a:



Biedny Siara, 4 czerwca 2024 roku:
Zgłoś
Avatar
~_Yarko_ 2024-06-11, 14:52 1
Szary_Jeleń napisał/a:

Masz na myśli ?


Pambuka mam na myśli ...
Zgłoś
Avatar
Bul_od_bytu 2024-06-11, 18:00 1
minions napisał/a:

Co ty gadasz???? Jaki automat odcina główny spadochron???? Nie ma czegoś takiego. Jest system RSL i pokrewne ale żaden z nich nie odrzuca czaszy głównej.
1. Pierwszy błąd, po kilku sekundach powinien odrzucić skrętkę i odpalić zapas . Za skętkę odpowiada albo zła sylwetka podczas wyrzucania pilocika czaszy głównej, albo błąd podczas układania. W przypadku maleńkich szybkich czasz: nie wybaczają błędów układania
2.Po drugie w stresie próbował odkręcać nie w tą stronę co trzeba i nie kontrolował wysokości. Nie zachowywał się jak doświadczony skoczek.
3. Po trzecie, skoczek w tego typu ruchu wirowym mknie z ogromną sumaryczną prędkością w osi x i y. GRUUBO ponad sto kilometrów na h. Każda sekunda walki z wirującym jak wariat spadochronem to może być nawet 30-50m straty wysokości. Jeśli awaria zaszła na wysokości 800m ( wyrzucenie pilocika na 1200) to czasu na walkę z skrętką miał KILKA sekund. Max 10. Stracił poczucie czasu i wpadł w panikę.
4. Żaden automat nie odrzuci czaszy głównej. Może za to, odpalić zapas DODATKOWO. Co czasem też ma opłakane skutki z wielu przyczyn, a czasem stabilizuje sytuację. Zawsze to więcej szmaty nad głową. Odpalenie w takiej sytuacji zapasu bez odrzucenia czaszy głównej moze skutkować tzw wariatem, czyli dwoma wirującymi na przeciw siebie czaszami a czasem uratuje życie.
5. Po ostatnie: ratuj życie a nie czaszę. Pies ją jebał, niech leci w chuja.
A, i jeszcze jedno, taki ostry ruch wirowy przesuwa krew w kierunku kończyn wywołując różne efekty niedokrwienne. Dobrze jest napiąć wszystkie mięśnie w nogach nie pozwalając krwi tam się przemieścić w nadmiarze. No i można stracić świadomość w ekstremalnym przypadku bądź stać się "skołowany" i utracić czesc orientacji w sytuacji. I tutaj tak to wyglądało.



Dobrze powiedziane

Pytanie czy jest szansa się odkręcić z takiej sytuacji bez spadochronu zapasowego lub gdy to zapasowy się zaplącze?
Zgłoś
Avatar
Jojekczytoty 2024-06-11, 18:59 1
Chłop zadział prawidłowo na początku, za pomocą rąk i ruchów nóg próbował rozwiązać line twista czyli skręcenie linek. Ale na wysokości ratowniczej powinien użyć spadochronu zapasowego, a zamiast tego walczył do końca z warkoczem. Spadochron zapasowy wyzwala się na dwa sposoby, albo przez wyciągnięcie uchwytu wyzwalającego albo za pomocą automatu. Pierwszy sposób inicjuje skoczek. Drugi automat spadochronowy który do zadziałania musi mieć spełnione dwa warunki jednoczenie określoną prędkość i wysokość. Wysokość wiadomo aby spadochron zdążył się otworzyć ale w tym przypadku kluczową była prędkość, otwarty spadochron główny na tyle spowolnił opadanie że automat nie mógł zadziałać. Np był zaprogramowany na zadziałanie na 225m wysokości i prędkości 25m/s a przy tak otwartym głównym spadał dużo wolniej. Ale koniec końców wylądował więc pomimo komplikacji osiągnął zamierzony cel 👌
Zgłoś
Avatar
minions 2024-06-12, 16:51
Bul_od_bytu napisał/a:

Dobrze powiedziane
Pytanie czy jest szansa się odkręcić z takiej sytuacji bez spadochronu zapasowego lub gdy to zapasowy się zaplącze?



Ja kilka/naście razy odkręciłem line-twista. Ale! Nie byłem w aż takiej wirówce. Większe czasze mają dłuższe linki, co oznacza że nawet skręcone lecą w miarę. Przy małej, szybkiej czaszy, po kilku sekundach pozostaje odrzut głównej i otwarcie zapasu.
Jesli NIE odrzucimy czaszy głównej i otworzymy zapas, lub zapas otworzy się automatycznie to owszem może się zaplątać w główny. I nie da się tego rozplątać , zresztą nie ma na to czasu. Bo to bedzie próba otwarcia, o kurwa, bum, tunel ze światłem.
Zgłoś