Do zdarzenia doszło na drodze 296 tuż za Godzieszowem w kierunku Lubania. Kilka minut po 14. w stronę Lubania ruszył sznur aut z pracownikami fabryk Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Wykrotach.
Jak relacjonował nam jeden z świadków dwa auta marki BMW zaczęły wyprzedzać pozostałe już od ronda w Godzieszowie. Tu trzeba wyjaśnić, że za miejscowością jest długa prosta złamana jednym zakrętem na którym dochodziło już do wypadków ze skutkiem śmiertelnym.
Wyglądało na to, że się ścigali. Tuż przed zakrętem kierowca srebrnego BMW, które jechało jako pierwsze odpuścił. Wykorzystał to kierowca drugiego BMW jednak na zakręcie wpadł w poślizg, wyleciał z drogi i uderzył w drzewo. Kierowca srebrnego BMW nawet się nie zatrzymał. Obydwa auta były na rejestracjach powiatu lubańskiego. – usłyszeliśmy od jednego ze świadków zdarzenia.
Auto dosłownie zawinęło się na drzewie. Jak relacjonowali świadkowie, którzy ruszyli z pomocą kierowca cały czas był przytomny jednak rozmiary zniszczeń nie pozwalały wyciągnąć go z samochodu. Jedyne co pozostawało to rozmowa z poszkodowanym do czasu przyjazdu ratowników.
Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy z OSP Wykroty. Jak relacjonowali ratownicy nogi kierowcy znajdowały się po przeciwnej stronie drzewa niż pozostała część ciała, a pomiędzy zgniecionym dachem i fotelem było jedynie miejsce na korpus oraz głowę kierowcy. Nikt nie wie jak to możliwe ale 21-letni kierowca BMW z doszczętnie zniszczonego auta został wydobyty w miarę dobrym stanie. Mówi się o połamanym obojczyku i rozbitej głowie, nie wiadomo jednak w jakim stanie są organy wewnętrzne 21-latka.
Na miejsce zadysponowano dwie jednostki PSP z Lubania, OSP Wykroty dwie jednostki PSP z Bolesławca oraz wóz operacyjny. W tej chwil droga prowadząca z Lubania do autostrady A4 jest nie przejezdna a na miejscu pracuje policja.
Foto: