Nie żebym podpuszczał wojnę między właścicielami kotów i psów,ale mój kot tak nigdy nie robi
Nie żebym podpuszczał wojnę między właścicielami kotów i psów,ale mój kot tak nigdy nie robi
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Wydaje Ci się, że kot przychodzi do Ciebie i się łasi, bo Cię lubi/kocha?
Niestety, wredny sierściuch zostawia na Tobie swój zapach i dzięki temu oznacza swoje terytorium oraz swoją "własność". Zawsze, gdy go pogłaskasz albo tylko dotkniesz po pewnym czasie zaczyna się "myć", ponieważ próbuje pozbyć się z własnej sierści innych zapachów (niepożądanych), niż swoich.
Pies gdy Cię widzi np jak wracasz z pracy cieszy się, wita Cię w progu i nie ustępuje na krok. Potrafi obronić swojego właściciela (piszę o tych większych psach) jest bardzo lojalny i kocha swojego Pana bezgranicznie.
Krótko mówiąc, z kota nie ma większego pożytku, myśli tylko o sobie a swojego "właściciela" traktuje tylko jako podawacza karmy.
Nie żebym podpuszczał wojnę między właścicielami kotów i psów,ale mój kot tak nigdy nie robi
Ostatnio znajomemu kot zlał się na taki tv i tv poszedł do kosza, bo gwarancja nie uznała szczyn kociaczka:)
"Mój pies tak nigdy nie robi" a ten gość chociaż cały TV ma;d
chyba nigdy kota nie miałeś, a informacje bierzesz z komentarzy pod artykułami na onecie.
@nieja
jak hodujesz tygrysa to oczywiste, że może coś rozwalić. Kup sobie normalnego domowego kota, to łapą Ci matrycy nie zniszczy.
Co do kot vs pies:
Wydaje Ci się, że kot przychodzi do Ciebie i się łasi, bo Cię lubi/kocha?
Niestety, wredny sierściuch zostawia na Tobie swój zapach i dzięki temu oznacza swoje terytorium oraz swoją "własność". Zawsze, gdy go pogłaskasz albo tylko dotkniesz po pewnym czasie zaczyna się "myć", ponieważ próbuje pozbyć się z własnej sierści innych zapachów (niepożądanych), niż swoich.
Pies gdy Cię widzi np jak wracasz z pracy cieszy się, wita Cię w progu i nie ustępuje na krok. Potrafi obronić swojego właściciela (piszę o tych większych psach) jest bardzo lojalny i kocha swojego Pana bezgranicznie.
Krótko mówiąc, z kota nie ma większego pożytku, myśli tylko o sobie a swojego "właściciela" traktuje tylko jako podawacza karmy.
Dlatego wole koty.Nie chcę jakiejś cioty w domu tylko prawdziwego skurwysyna.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów