______________
My uncle Roger said he once saw an albino polar bearNo jak ktoś robi jakieś dzieło powiedzmy przez 2 min to nie oznacza ze jest totalnie do dupy . Słyszałem o jakimś artyście który jebnął czarną kropkę na wielkiej kartce i ta kropka poszła za iles tam tysięcy dolarów , a dostał tyle hajsu tylko dlatego bo nazwał to sztuką "nowoczesną" czy tam "alternatywną" (nie znam się i tyle)
a przynajmniej tworzył, bo dzisiaj artysta nazywaja kolesia ktory nasra na stol...
Ja mówię o ARTYSTACH, a nie dzisiejszych niby artystach. Sztuka nowoczesna, to czyste gówno w większości przypadków(nie mówię, że we wszystkich, bo to nieprawda). Kiedyś trzeba było mieć talent by być artystą, dzisiaj wystarczy, że odwrócisz pomnik Maryi twarzą do ściany i jesteś wielkim artystą... och jakie to obrazoburcze, och jakie wspaniałe. Kurwa, w dupach się poprzewracało. Jakby mi na interpretacjach zależało, to bym sobie wiersze poczytał, a nie oglądał obrazy czy rzeźby.
A "obrazki" śliczne, sama kupiłabym jeden.
______________
And remember, respect is everything!To jest Twoja nadinterpretacja moich słów. Założę się, że każdy z nas byłby w stanie zrobić coś takiego, gdyby poświęcił chwilę czasu na naukę. Podejrzewam, że parę dni by wystarczyło by w ciągu 20 min wykonać takie coś jak ten koleś, a każdy następny dzień wpływałby na prędkość wykonania. Zauważ, że to jest parę ruchów, te same efekty: wodospad, ptaszek, niebo, ziemia. To jest rzemieślnictwo, nie sztuka. Poproś kolesia by namalował Ci w formacie a2 dowolny krajobraz, założę się, że się zawiedziesz. Może i ładnie wygląda, ale moje biurko też ładnie wygląda a sztuką nie jest. Mój monitor ładnie wygląda, a sztuką nie jest. Rozumiesz? : P Nie wszystko co ładne jest sztuką. Widziałem wiele pocztówek, które były na serio piękne, a jakoś nigdy mnie nie ciągnęło by je sztuką nazywać. Coś co jest produkowane masowo nie może być określane jako sztuka, bo to przeczy samej idei.
Może spróbuje inaczej: koleś w ciągu godziny byłby w stanie wytworzyć Ci 60 prawie identycznych "dzieł". Jeśli powiesz mi, że to dalej sztuka, to już nie wiem jak do Ciebie przemówić. Najlepiej przejdź się do jakiejś fabryki i popatrz jak się buduje silniki. To jest większa sztuka niż to co ten koleś odpierdala. Fakt, skilla ma, temu nie przeczę, ale to nie jest sztuka.
Podejrzewam, że parę dni by wystarczyło by w ciągu 20 min wykonać takie coś jak ten koleś, a każdy następny dzień wpływałby na prędkość wykonania.
Dawaj kurwa, jak za 'parę dni' zrobisz coś takiego to osobiście skrzynkę browara Ci wyślę, ale wiadomo, że kurwa nie zrobisz, tylko tak pierdolisz, żeby wyjść na jebanego eksperta 'sztuki'.
btw. więcej bym na farby do nauki wydał i to szkło całe niż bym zyskał na Twojej skrzynce browara : P pomijam stracony czas, żeby udowodnić komuś, że mam rację ; )
Edit: A... i nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sam spróbował.
Nawet grzebienie z jakimiś tam wzorkami, z okresu chyba bizancjum? nie pamiętam za dobrze, mogły być produkowane masowo, a teraz są dziełami sztuki..
Koleś ładnie, sprawnie maluje obrazki. Ma wyczucie koloru, a to nie jest takie proste do wyuczenia. Prawda, ze jak się uprzeć to wszystkiego człowiek się nauczy, ale trzeba mieć artyzm we krwi, żeby w ogóle zacząć ćwiczenia. W końcu więcej by zarobił ucząc się czegoś bardziej pożytecznego...
Co do "sztuki" nowoczesnej, to jest to dla mnie całkowite nieporozumienie opierające się na "wszyscy mówią, że to faajne, taż będę fajny i będę twierdził, że to niesamowite dzieła są..."
Po prostu trafił cwany na grupkę kretynów i samo poszło...
A "wielcy artyści" dostają miliony dolarów za postawienie starego krzesła, obok upierdolonej miski lub nasranie farbą na płótno. Ludzie są popierdoleni.
Ci artyści nie dostają milionów, bo de facto stają się sławni dopiero po swojej śmierci
Może i ładnie wygląda, ale moje biurko też ładnie wygląda a sztuką nie jest. Mój monitor ładnie wygląda, a sztuką nie jest.
A ty nie pierdol bo masz chujowe biurko i chujowy monitor.
@seven ----> pl.wikipedia.org/wiki/Fotografika
to ma.
Dzięki za tipa djud, ale dalej nie wiem co ma grafik do aparatu.
czyli jak by robił ten obrazek 2 tygodnie to by była sztuka?
dla mnie jest to większą sztuką jak obrazy jakiś pojębów co pędzlem chlapią z 2m różnymi kolorami i idzie to za 1 milion dolarów
tak mi się nasuwa na myśl reklama skody co facet z babeczką powiesili ciuchy na wieszaku,a głupole się zachwycają
Dawaj kurwa, jak za 'parę dni' zrobisz coś takiego to osobiście skrzynkę browara Ci wyślę, ale wiadomo, że kurwa nie zrobisz, tylko tak pierdolisz, żeby wyjść na jebanego eksperta 'sztuki'.
.... Ja się podejmę, jeśli zamiast skrzynki piwska wyślesz mi parę zupek z Biedronki.
Też uważam, że to jest coś, co da się w miarę szybko opanować i produkować masowo. I że nie jest to "wielka sztuka".
Przeczytaj moje posty jeszcze raz. Na Twoje pytanie już odpowiedziałem, na porównanie do machnięcia dwa razy pędzlem też. A motyw z babka i zachwycaniem się byle czym jest całkiem interesujący.
No i cena zeszła w dół, teraz bitwa toczy się o przekonanie i zupki, a nie browary ^^'
W maju 1961 roku Manzoni zapakował swoje odchody do puszek i była opatrzona etykietą z nazwą Gówno artysty (w języku włoskim, angielskim, francuskim i niemieckim). Manzoni sprzedał je za cenę ich wagi w złocie. Ich obecną wartość można wycenić na ok. 30 500 euro
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów