18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:57
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 0:05
Avatar
speedster 2012-06-08, 14:44
dziedzic1205 napisał/a:

donald207 iloma jeździłeś?? bo ja jeździłem kilkoma i kilkoma audi, vw, skoda, seat i te pozostałe są parodią komfortu w porównaniu z citroenami


Zgadzam się w pełni, chociaż teraz jeżdżę nowym CC i w trybie comfort zawieszenie ładnie wybiera nierówności.W bmw 5 było trochę gorzej ale i tak widać postęp...zobaczymy jak z awaryjnością będzie
Zgłoś
Avatar
kslek 2012-06-08, 14:54 1
mam 17 letnią xantie i pod względem komfortu lepsza jest od wv passata b6 wiem bo kumpel ma :o psuć sie też nie psuje bo nie ma zbytnio co
Zgłoś
Avatar
heski997 2012-06-08, 16:09 3
Jak ktoś piszę , że Citroen nie ma dobrego zawieszenia (To po prostu nim nie jeździł)
Przestudiujcie sobie filmik : )
Dowiecie się między innymi jak zmienić koło bez lewarka i jak jeździ po dziurach prawie tego nie czując.
Pozdro.
Zgłoś
Avatar
juki 2012-06-08, 16:58 4
donald207 napisał/a:

francuskie samochody to parodia sama w sobie

'

Tak samo jak niemieckie.
Zgłoś
Avatar
blendziooh 2012-06-08, 17:27 20
donald207 napisał/a:

francuskie samochody to parodia sama w sobie


Odezwał się znawca, który pewnie jeździ 20 letnim golfem.
Polacy to jednak pojebani ludzie w większości. Kogo się nie spytasz o to jaki samochód lepszy - każdy ci powie, że niemiecki.
Prawda jest nieco inna - za cenę niemca możemy kupić 2 francuzy, albo jednego wyjebanego francuza. Co do psucia się - tak to już jest w naszej zajebanej ojczyźnie - jakiś wujek wujka kupił sobie francuza z austri, 10 letniego, coś się zjebało, pan Heniek w warsztacie powiedział, że franzuc jest be! Kolejna prawda objawiona: w polsce większość mechaników jest do dupy, każdy ci powie że niemiec lepszy (bo francuza nie potrafią nawet rozkręcić jak coś się zjebie).
Każdy samochód - czy to niemiec, czy francuz - ma być zajebisty tylko przez 2,3 lata gwarancji. Potem się psują na potęge, aby producent zarobił za części do tych aut.

Od siebie dodam tylko tyle, że ojciec ma merca suva jakiegoś z 2006' używanego kupił za 60 tysięcy, mama ma peugeota 407 2004' za 24.000 i co? Francuz 100 razy wygodniejszy, 100 razy cichszy, 2 razy mniej pali. Do tego francuskie samochody mają przynajmniej jakiś wygląd - a niemieckie wszystkie na to samo kopyto, czego dowodem jest np. BMW.
Zgłoś
Avatar
dziaad 2012-06-08, 17:32 2
Masz dobre auto, czy francuskie?
Albo: Nie kupiłbym auta na "F". Forda, Fiata i francuza.
Zgłoś
Avatar
adiemus36 2012-06-08, 17:46
Kurwa, śmiechlem.
Zgłoś
Avatar
Leothyr 2012-06-08, 17:55
Zabawniejsze niż się spodziewałem
Zgłoś
Avatar
j................3 2012-06-08, 18:04
kumpel ma xm 132 konie w podtlenku elpidżi a szwagier merola w124 ta sama półka rocznik podobny tyle że diesel
części mają różne ceny do merola droższe ale na telefon a do xm tańsze ale sprowadzane z chuj wie skąd
ogólnie taniej wadliwiej i bardziej komfortowo i mniej sportowo to xm a jak chcesz powyrywać cielęcinki i poszusować to merol
Zgłoś
Avatar
68mustang 2012-06-08, 18:09
Jak przesiadłem się kiedyś ze swojego auta do citroena rodziców to do dziś dnia dziękuję... sobie, że zapiąłem pasy. Po lekkim dotknięciu hamulca samochód się zatrzymał... Rzekłbym nawet, ruszył do tyłu. Na samą myśl, mnie w żebra gniecie ;/
Zgłoś
Avatar
juki 2012-06-08, 18:52
soban2100 napisał/a:


Odezwał się znawca, który pewnie jeździ 20 letnim golfem.
Polacy to jednak pojebani ludzie w większości. Kogo się nie spytasz o to jaki samochód lepszy - każdy ci powie, że niemiecki.
Prawda jest nieco inna - za cenę niemca możemy kupić 2 francuzy, albo jednego wyjebanego francuza. Co do psucia się - tak to już jest w naszej zajebanej ojczyźnie - jakiś wujek wujka kupił sobie francuza z austri, 10 letniego, coś się zjebało, pan Heniek w warsztacie powiedział, że franzuc jest be! Kolejna prawda objawiona: w polsce większość mechaników jest do dupy, każdy ci powie że niemiec lepszy (bo francuza nie potrafią nawet rozkręcić jak coś się zjebie).
Każdy samochód - czy to niemiec, czy francuz - ma być zajebisty tylko przez 2,3 lata gwarancji. Potem się psują na potęge, aby producent zarobił za części do tych aut.
Od siebie dodam tylko tyle, że ojciec ma merca suva jakiegoś z 2006' używanego kupił za 60 tysięcy, mama ma peugeota 407 2004' za 24.000 i co? Francuz 100 razy wygodniejszy, 100 razy cichszy, 2 razy mniej pali. Do tego francuskie samochody mają przynajmniej jakiś wygląd - a niemieckie wszystkie na to samo kopyto, czego dowodem jest np. BMW.



I pozamiatane.
Zgłoś
Avatar
Dziamian 2012-06-08, 19:14 8
a co do waszych tekstów że francuz jest parodią, to się nie dziwię jak robicie te auta u Józka w garażu który nie ma pojęcia nic na temat elektroniki tego auta i taka potem wychodzi prawda, że ktoś kupił francuza z niemiec, za małym przebiegiem i do tego nie bitego a coś mu elektronika szwankuje, tyle by było w tym temacie, że mało wiecie, gówno widzieliście ja posiadam C5 z 2002 roku i przyznam, że pod względem komfortu żadne do tej pory auto które miałem nie pobija go, tylko silnik trochę mułowaty jak na tą masę. Do tego są inne silniki i tyle a wy znawcy i Ci co tylko uznają niemieckie auta, smignijcie sobie na prawdę taką prawdziwą polską dziurawą drogą i zobaczcie jak zachowują się te oba auta i gwarantuje wam że w niemieckim aucie plomby powypluwacie z zębów
Zgłoś
Avatar
kurwapincet 2012-06-08, 20:15 5
donald207 napisał/a:

francuskie samochody to parodia sama w sobie


kolejny geniusz, który się gówno zna, ale się wypowie.
Zgłoś
Avatar
sadolec 2012-06-08, 22:09 2
fakt jest taki ,ze pod względem komfortu niewiele aut sprawdza się tak dobrze jak francuskie (trochę aut już zjeździłem).
Zgłoś
Avatar
stud3nt 2012-06-08, 23:34 2
Niemieckie auta dla Polaka rzeczywiście i realnie SĄ NAJLEPSZE. Są bowiem względnie mało skomplikowane i o wiele bardziej idiotoodporne, niż francuskie. Te z kolei mają dość skomplikowaną budowę, są nafaszerowane elektroniką i wymagają regularnego serwisu.Tyle, że na Zachodzie regularny serwis to coś oczywistego i nikt na tym nie oszczędza, a w POlsce, przy naszych zarobkach - jak jest, każdy widzi. Niemieckie auta też mają egzemplarze wymagające dbania (Audi A6, silniki 2,5TDI, Mercedes E-klasa CDI, dla przykładu), które same w sobie nie są złe, ale z powodu naszej Polskiej dbałości, praktycznie nie da się znaleźć egzemplarza w dobrym stanie i mają one opinię awaryjnego złomu. Jak wszystko, co wymaga czegoś więcej, niż dolania oleju raz od święta.

Do tego dochodzi kreatywna sprzedaż (jebane w dupę 'chandarzyki' komisowe, stanowiące 95% komisów) i chujowe nastawienie Polaków do samochodu. Ma ponad 200 tysięcy przebiegu? ZŁOM! Kosztuje mało? BRAĆ! Normalnie - jak tu licznika nie kręcić, skoro frajerzy w kolejkach się ustawiają...

Szczególną sławą pod tym względem cieszy się Radom. To miasto naginające prawa fizyki i ekonomii, w którym pomimo wariującego kursu franka nadal sprzedaje się bezwypadkowe, sprowadzane ze Szwajcarii samochody w bardzo dobrym stanie. Zaraz się pewnie znajdzie Sadysta z tego miasta, więc uprzedzam - nie obrażam Radomia, a jedynie kreatywność handlarzy z tego miasta.

Gdyby pokazać właścicielom sprowadzanych skądkolwiek aut ich rzeczywisty przebieg (niejeden ma nalatane >600kkm, a na liczniku 400kkm mniej), to by się chyba posrali.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie