Gdy widzę jak ktoś tak kopie konia w brzuch piętami, albo okłada palcatem po słabiźnie, to sama mam ochotę wyrwać mu ten bat i okładać po ryju, aż się nie nauczy jak się postępuje z koniem. Banda kretynów.
Tak, kurwa, najlepiej weź jeszcze go na barana i dźwigaj, koń dla twojej wiadomości jest dużo silniejszy i wytrzymalszy od człowieka, jego skóra jest grubsza o dwa centymetry, sploty mięśni chronią go przed obrażeniami z zewnątrz a waga dochodzi do pół tony nieraz, pewnie jesteś takim ekozjebem że myślisz że jak koń śpi na stojąco to jest wina człowieka że za leżenie go bije, otóż jest tak że jak koń leży dłużej niż sześć godzin to umiera, a śpią na stojąco, jedynie co mają słabe to zdrowie bo łatwo chorują. Idź się dokształć, za dużo krzyku w zielonej czapeczce z transparentem na ulicy a za mało książek i rozmów z ekspertami w tym przypadku z hodowcami koni pracującymi w zawodzie dziewiętnaście lat.
