

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ale to było bez znaczenia. Tak jak Wrocław - do stycznia 1945 ludzie żyli normalnie. Zbombardowano kilka budynków. W maju nie było już 80% miasta.
No zupłenie normalnie żyli, a to, że ponad 1 milion mieszkańców uciekło z Berlina to przypadek. Porównujesz zupełnie inne czasy, wtedy były bombardowania dywanowe bo nie było technologii umożliwiającej względnie precyzyjne ataki na cele punktowe a poza tym wcale Aliantom tak bardzo nie zależało na precyzyjnych atakach bo bombardowania Berlina miały być odwetem za bombardowanie cywilów w Londynie, Berlin nie był zbyt ważny militarnie czy przemysłowo, zabijanie cywilów było wręcz bardzo pożądane politycznie, zarówno dla społeczeństwa angielskiego i reszty okupowanej Europy, taki symboliczny gest "gińcie sk🤬ysyny, nie jesteście bezpieczni w swojej super-duper pięknej stolicy" , jak i miał być sygnałem dla samych Niemców, żeby ludności pokazać że potęga ich machiny wojennej nie jest tak wielka jak im się wydaje. Z tego samego powodu Amerykanie zorganizowali karkołomny rajd bombowy na Tokio w 1942, który nie przyniósł praktycznie żadnych szkód ale miał być symbolem
Ruskie w ciągu 3 lat zaatakowali Kijów tylko 40 razy i wszystkie ofiary to wiesz ile osób? 50 osób! Czyli mniej niż liczba ofiar wypadków drogowych w tym samym czasie w Kijowie!
Straszny ten Kijów teraz, zgliszcza, pożoga, trupy na ulicach...
No to czemu ludzie z Kijowa są w Polsce "uciekinierami"? Skoro tam jest spokój to niech sobie tam siedzą a nie ciągnął socjal w Polsce
Bo można. A dlaczego Polacy w innych krajach ciągną socjal?
No zupłenie normalnie żyli, a to, że ponad 1 milion mieszkańców uciekło z Berlina to przypadek. Porównujesz zupełnie inne czasy, wtedy były bombardowania dywanowe bo nie było technologii umożliwiającej względnie precyzyjne ataki na cele punktowe a poza tym wcale Aliantom tak bardzo nie zależało na precyzyjnych atakach bo bombardowania Berlina miały być odwetem za bombardowanie cywilów w Londynie, Berlin nie był zbyt ważny militarnie czy przemysłowo, zabijanie cywilów było wręcz bardzo pożądane politycznie, zarówno dla społeczeństwa angielskiego i reszty okupowanej Europy, taki symboliczny gest "gińcie sk🤬ysyny, nie jesteście bezpieczni w swojej super-duper pięknej stolicy" , jak i miał być sygnałem dla samych Niemców, żeby ludności pokazać że potęga ich machiny wojennej nie jest tak wielka jak im się wydaje. Z tego samego powodu Amerykanie zorganizowali karkołomny rajd bombowy na Tokio w 1942, który nie przyniósł praktycznie żadnych szkód ale miał być symbolem
Ruskie w ciągu 3 lat zaatakowali Kijów tylko 40 razy i wszystkie ofiary to wiesz ile osób? 50 osób! Czyli mniej niż liczba ofiar wypadków drogowych w tym samym czasie w Kijowie!
Tak, żyli w miarę normalnie. Co do Kijowa, to rosjanie nie atakują "swojego" miasta. Ich celem jest rządzenie całym krajem, więc po co mają niszczyć stolicę? Tak samo Niemcy nie niszczyli Krakowa, które uważali za niemieckie miasto.
...Skoro tam jest spokój to niech sobie tam siedzą a nie ciągnął socjal w Polsce
Masz, może ci się przyda:

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie