Przychodzi facet do restauracji i zamawia dwie zupy.
Zaczyna jeść pierwszą przy czym strasznie głośno beka.
Wcina drugą przy czym puszcza głośne i śmierdzące bąki.
W końcu podchodzi do niego kelner z rachunkiem i mówi:
-pierwsza zupa 5zł+1zł za bekanie,druga zupa 10zł+2zł za pierdzenie
Facet daje kelnerowi 20zł i mówi:
-reszty nie trzeba za 2zł jeszcze sobie popierdzę
Zaczyna jeść pierwszą przy czym strasznie głośno beka.
Wcina drugą przy czym puszcza głośne i śmierdzące bąki.
W końcu podchodzi do niego kelner z rachunkiem i mówi:
-pierwsza zupa 5zł+1zł za bekanie,druga zupa 10zł+2zł za pierdzenie
Facet daje kelnerowi 20zł i mówi:
-reszty nie trzeba za 2zł jeszcze sobie popierdzę