Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Razem z wiewiórami.
Jest to rasa trudna do ułożenia i wychowania, agresje ma w naturze i poluje na słabsze osobniki. Wszystko zależy od wychowania, ile masz filmików na youtubie z pitbullami, amstaffami jak bawią się z dziećmi ? To, że właściciel pizda i wychował agresora, nie znaczy że każdy taki jest. Jak właściciel debil to nawet jamnika wychowa tak, że będzie sie rzucał na wszystko co się rusza, nawet jebane mrówki.
To rasa stworzona tylko w jednym celu, do walki, do zabijania i okaleczania innych zwierząt, nie są to psy strózujące jak dobermann czy rotweiller (dziwne jak rzadko słyszy się o ataku akurat tych psów prawda? Tylko one słuchanie komend mają zakodowane genetycznie), nie są to też psy stworzone do ochrony stad jak kaukaz czy kangal, te psy mają z kolei zakodowaną obronę powierzonego terenu i tego co się na nim znajduje. Więc jedne i drugie mają rację bytu. Pittbulle czy amstaffy jedyne co mają zakodowane we łbach to agresja, nie ważne jak będą chowane może im w każdym momencie odjebać. To nie ich wina, takimi stworzył je człowiek poprzez selekcję i rozmnażanie najsilniejszych, najbardziej agresywnych psów. I człowiek powinien ten błąd naprawić i wygasic tą rasę, łącznie z każdym mieszancem. Wszystkie powinny być wyeliminowane, razem z właścicielami.
Co je wszystkie laczy? Wszystkie mialy nalezyta opieke, duzo uwagi i uczucia (kazdy spal w lozku z domownikami, nie gdzies na lancuchu kolo domu).
Żaden, ale to żaden z nich nigdy nie podjął ataku, amstaff wydał mi się być nawet najbardziej tchórzliwy. Trzeba było nad nim pracować i co jakis czas pokazać że jesteś w stanie sobie z nim poradzić ale dzięki temu szanował nas, była hierarchia i każdy znał panujące reguły
Mój kolega ma 3 pitbulle w domu z małym dzieckiem. Wystarczy je odpowiednio wychować, wysterylizować i psiaki są jak zwykłe przytulanki
Naprawde, nie trzeba robic cudów tylko troche dowiedzieć się o psie przed jego zakupem.
Miałem Rotweilera, Dobermana, Amstaffa i teraz mam Border Colie.
Co je wszystkie laczy? Wszystkie mialy nalezyta opieke, duzo uwagi i uczucia (kazdy spal w lozku z domownikami, nie gdzies na lancuchu kolo domu).
Żaden, ale to żaden z nich nigdy nie podjął ataku, amstaff wydał mi się być nawet najbardziej tchórzliwy. Trzeba było nad nim pracować i co jakis czas pokazać że jesteś w stanie sobie z nim poradzić ale dzięki temu szanował nas, była hierarchia i każdy znał panujące reguły
Mój kolega ma 3 pitbulle w domu z małym dzieckiem. Wystarczy je odpowiednio wychować, wysterylizować i psiaki są jak zwykłe przytulanki
Naprawde, nie trzeba robic cudów tylko troche dowiedzieć się o psie przed jego zakupem.
Ale pierdolisz, wszystko do czasu.
Razem z wiewiórami.
Jest to rasa trudna do ułożenia i wychowania, agresje ma w naturze i poluje na słabsze osobniki. Wszystko zależy od wychowania, ile masz filmików na youtubie z pitbullami, amstaffami jak bawią się z dziećmi ? To, że właściciel pizda i wychował agresora, nie znaczy że każdy taki jest. Jak właściciel debil to nawet jamnika wychowa tak, że będzie sie rzucał na wszystko co się rusza, nawet jebane mrówki.
Seba...posmaruj dupę maścią
Kiedyś takie coś mnie napadło w ok. Krakowa - miałem w ręce tylko klucze od mieszkania - zamek Gerda - wiecie taka "rurka".
Wbiłem w to czworonożne bydle chyba ze 30 razy , zanim odpuścił.
Ja we krwi - przegryziona łydka, pies w dziurach i krwi - i zataczając sie gdzieś polazł.
Szycie łydki, zastrzyki przeciw wściekliźnie (w ramie, nie w brzuch), antybiotyki i po 2 miechach tłumaczenie na komendzie, że to pies mnie napadł a nie ja psa.
Bydle wykorkowało a ja miałem na szczęście świadków jak było i tak musiałem się tłumaczyć na miejscowej komendzie, bo to pies jakiegoś wiejskiego ważniaka....
Miałem Rotweilera, Dobermana, Amstaffa i teraz mam Border Colie.
Co je wszystkie laczy? Wszystkie mialy nalezyta opieke, duzo uwagi i uczucia (kazdy spal w lozku z domownikami, nie gdzies na lancuchu kolo domu).
Żaden, ale to żaden z nich nigdy nie podjął ataku, amstaff wydał mi się być nawet najbardziej tchórzliwy. Trzeba było nad nim pracować i co jakis czas pokazać że jesteś w stanie sobie z nim poradzić ale dzięki temu szanował nas, była hierarchia i każdy znał panujące reguły
Mój kolega ma 3 pitbulle w domu z małym dzieckiem. Wystarczy je odpowiednio wychować, wysterylizować i psiaki są jak zwykłe przytulanki
Naprawde, nie trzeba robic cudów tylko troche dowiedzieć się o psie przed jego zakupem.
Rotweiller, doberman i nagle po amstafie border colie? Oaza spokoju? Amstaff coś odjebał? Czy urodziło Ci się dziecko i Ty albo Twoja żona stwierdziła że to nie jest dobra kombinacja?
Post hoc ergo propter hoc. Te rasy są agresywne bo w większości są do tego szkolone tresowane, nie jednokrotnie wybierają ludzie mający problem chyba ze swoim przyrodzeniem i chcących się dowartościować groźnym psem z którym i tak z uwagi na małego wacka sobie nie poradzą i to pies zdominuje ich.
Kurwa jak ja żałuję że wtedy na nich nie doniosłem ale byłem 14 letnim łebkiem...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów