Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Mamy potencjał, żeby zdominować Europejski rynek węgla [relatywnie tania siła robocza w UE + potężne złoża] i tego nie robimy. Ceny urzędowe są bardzo korzystne, 8 lat temu tak było [może się zmieniło], że kiedy węgla brakowało [tak kurwa czasem się zdarzało, że mimo tego potencjału i zamykania kopalń trzeba się było kolejkować na węgiel] trzeba było jednemu i drugiemu dać w łapę. Czyli cena urzędowa + łapówka = cena wolnorynkowa. Oczywiście łapówkę do kieszeni brali typowie zajmujący się dystrybucją, do górnika złotówka z tego nie docierała.
@Mężczyzna
I dlatego demokracja to debilny ustrój, bo tacy jak Ty a jest ich ok. 80% będą woleli głosować między stryczkiem, a szubienicą* i cieszyć się z dokonanego wyboru, zamiast wybrać wolność i życie.
Ale po kolei, jak powiedziała królewna do siedmiu krasnoludków.
Sprostowania:
Wszystkie moje dane czy poglądy opieram na gazecie prawnej czy raportach money.pl (a nie na Fakcie - nie wiem skąd ten wniosek). Nigdzie nie napisałem że praca górnika jest lekka i przyjemna - całkowicie zdaję sobie sprawę że jest to niezła harówa. Jeżeli gdzieś się pomyliłem, to napiszcie jak to wygląda waszymi oczami. Np. jakie dodatki i bonusy są, a które są fikcją.
Uzupełnienia:
Rzeczywiście pomyliłem się co do pensji górników. Sprawdziłem, według GUSu, średnie wynagrodzenie górnika w kwietniu 2012r, wynosiło 6260,20 PLN brutto. Wierzę wam, że aż tyle nie dostajecie. W województwie śląskim (wg GUSu) zatrudnionych w górnictwie jest około 118 tyś ludzi. Panowie, jeżeli piszecie że "Przeciętna pensja górnika to 2600 zł brutto", GUS mówi że 6 tyś; to albo któryś z nas ma nieprawdziwe informacje albo są ludzie w górnictwie którzy mają takie pensje, że wypłaty do banku muszą wozić taczką i dlatego ta średnia wygląda tak jak wygląda.
"Gdyby nie my, to byś nie miał jeden z drugim czym domu ogrzać" - gdyby nie cła zaporowe na węgiel z importu, to ciepło w domu byłoby tańsze.
Poglądów ciąg dalszy:
"...(Górnicy)... zasługują na to w 100%" - pewnie że zasługują. Niech sprywatyzują całkowicie górnictwo, niech zniosą cła zaporowe na import węgla i niech się rozwija wolna konkurencja bez instytucji państwowych które się wpierdalają gdzie się tylko da. Wtedy górnik nawet jak będzie zarabiał 30 tyś miesięcznie, to nawet słowem nie pisnę że coś jest źle. A tak, z mojego punktu widzenia, jeżeli w zarządach zasiadają ludzie, którzy nie potrafią samodzielnie nawet dupy podetrzeć, nie mówiąc już o zarządzaniu; to nie wkurzajcie się, ale dla mnie jest to kompletnie chore i nie zamierzam ukrywać swoich poglądów.
Prośba (zwłaszcza do SabakuNoGaara)
Czy mógłbyś podać więcej informacji dotyczących "o tym jak "rząd pożyczył"". Swoją drogą to czyste skurwysyństwo, ale czego innego można się spodziewać.
Q.
Obawiam się że dostanę warna, ale muszę to napisać.
Drogi Panie Premierze!
Do kurwy nędzy, weźcie się z tą całą bandą popierdoleńców do roboty! Ciśnienie mi skacze gdy widzę to co się dzieje z polską gospodarką i do jakiego absurdu prawnego często dochodzimy. Kiedy obserwuję wasze krzywe ryje oświadczające że Polska jest zieloną wyspą to mam ochotę się wyrzygać. Wiem, że nie ma szans żebyście zrobili wszystko, ale czy tak trudno przeprowadzić jakieś sensowne zmiany? Dlaczego wraz z informatyzacją urzędów, liczba urzędników wzrasta? Dlaczego ludzie broniący się przed napastnikiem muszą uważać żeby jemu nic nie zrobić? Dlaczego przetrwanie małych i średnich przedsiębiorstw jest często uzależnione od urzędniczej interpretacji niejasnych przepisów, a nie od sądu rozstrzygającego spór? Dlaczego nauczycielom przysługuje 1 rok urlopu "dla podratowania zdrowia" - gdzie tu równość wobec prawa? Czemu obywatele muszą dokładać do górnictwa (Górnik otrzymuje średnią pensję w wysokości 5,6 tyś zł brutto + 13 pensję, 14 tzw.Barburkę, dopłaty wakacyjne, deputat węglowy lub jego równowartość...)? I przy okazji, dlaczego ceny węgla są ustalane urzędowo, a nie są oparte na zasadzie wolnej konkurencji?
Q.
Idź ponakurwiać troche na grube (kopalnie) to będziesz wiedział dlaczego są 14, barburki, dopłaty i dlaczego grubiorze (górnicy) tyle zarabiają. POzDRO
Następnie wklepałem w google ile wynosi "średnia pensja górnika" i ku mojemu zdziwieniu to faktycznie ok 5,6 tyś zł. Zdziwienie moje było podyktowane tym, iż nigdzie na pasku nie mogłem doszukać się kwoty większej jak 4,4tyś zł.
Pracuje na chyba najgorszym oddziele jaki mógł mi się trafić, i owszem wkurwia mnie gdy osoby które robią mniej, coś lepszego mają pensje mniejszą o powiedzmy 200zł.
Do wypłaty, przy 21dniowym miesiącu pracy, z 10 dniówkami nocnymi, do wypłaty zostało mi 2,5tyś zł.
I weźcie sie kurwa walnijcie w łeb, ogarnijcie ile pokazuje średnia pensja np. w branży "handel" - 2500zł. Teraz idź pan kurwa jeden z drugim zapytać się do sklepu ile taka pracownica dostaje "średnio brutto". No kurwa mać! Dajcie się dalej oszukiwać.
A Pan Panie Qboos zapraszam na Śląsk do pracy. Jestem pewien że nie przyjmą Pana na kopalnię. Dlaczego? Bo teraz przyjęcia są głownie dla wykwalifikowanych pracowników /technika/studia itp.
A jeśli już szczęśliwie uda się Panu załatwić przyjęcie na ta kopalnie w której średnia pensja wynosi 5,6k zł to daj pan znać - chętnie zmienię swoje miejsce pracy.
No i polecam zapierdalać na oddziele przygotowawczym, bądź ścianowym, w warunkach o której większości z was nawet się nie śniło.
Koniec pierdolenia, przepraszam.
:<
a tu proszę wyjaśnienie rozmowarekrutacyjna.pl/co-tak-naprawde-oznacza-srednia-placa-krajowa/ . Więc zamiast się wkurwiać i dochodzić, najpierw lepiej się doszkolić w temacie, bo dochodzenie się i wkurwianie nia ma żadnego sensu. P.s. Jak górnik zarobi 3-4-5k na rękę to nie śmiem się czepiać, ale tona węgla za 800zł , ale to nie jest zależne od górnika.
Górnictwo to nie jest najłatwiejszy zawód - dlatego nie wszyscy się do niego nadają. Ja wybrałem go już kilka dobrych lat temu gdy zacząłem technikum w tymże kierunku. Cóż, taki los - najlepsza praca w moim regionie, choć czasem wolałbym zarabiać mniej a w normalnych warunkach. taaa...
Hehe.
Naprawdę nie można sugerować się podawanymi przez GUS, money.pl i inne tego typu instytucje/portale średnimi pensjami. Dobrze wszystkim wiadomo, że to jest mocno zawyżone.
A teraz do sedna.
Nie ma co się oszukiwać, pensja górnika jest lepsza niż reszty polskich zawodów dla prostych ludzi. Ale tak było, jest ... i może nie będzie.
(sugeruje się ostatnim paskiem)
Po operuje może trochę realnymi liczbami:
Moja pensja [brutto] wynosi 4,471zł. [gdzie za samą pracę wychodzi 2,900 (dniówka + dodatki za warunki szkodliwe, nocne, premia)]. Do tego dochodzą takie rzeczy tak talon, książeczka górnika ( na JSW już tego nie mają), i urlopy.
Wszystkie potrącenia tj. składki em/zdrow/rent/chor/podatek/ubezpiecznie to około 40% z wypłaty.
Także, z pieniędzy brutto które "zarobiłem" dostaje na rękę nie 4,470zł a 2,600zł. [ staż 2 lata]
Nie ma co się oszukiwać, i tak nie jest źle gdyż przysługują nam jeszcze tzw talony żywnościowe ( i nie tylko nam) od dniówki.
Górnictwo w obecnej chwili ma najlepszy system socjalny, gdyż jest to branża istniejąca od dawna i niegdyś ciesząca się wielkim potencjałem i respektem. Dziś ludziom w głowach sie popierdoliło i widzą tylko "głupich ryli" ( których oczywiście w górnictwie nie brakuje) którzy gówno robią i zarabiają krocie. A ja przecież też chce zarabiać!
Tak mówili niegdyś mieszkańcy całej naszej pięknej Polski i zjeżdżali się masowo za pracą na Śląsk. A teraz wszyscy nagle widza jakie to górnictwo jest złe i trzeba dopłacać. No kurwa jak to możliwe, skoro co roku dostajemy jakieś tam symboliczne dodatkowe premie za wykonany plan zeszłoroczny ( no to więc kurwa, plan wykonany a kopalnia ma straty i rząd musi dopłacać? no jak to jest? ).
[ pomijam tu kwestie Barbórek i 14'stek które z czasem i tak zostaną wycofane. Na JSW na dzień dzisiejszy w momencie przyjęcia trzeba podpisać aneks że zrzeka się 14, Barbórki i węgla.]
Osoba z większym stażem, z odpowiedzialniejszą pracą owszem dostaje więcej ode mnie. Zdarza się że zwykły pracownik tzw "przodowy" wychodzi na wypłacie ok 4tyś. - nie wiem dokładnie nie zaglądałem im na konta.
Węgiel 800 zł... ciekawe, i z tym nie do mnie tylko do rządu.
Przez długi czas górnik mógł sprzedać należny mu deputat węglowy w jaki tylko sposób chciał i za jaką cenę chciał.
Od marca zdaje się na mojej kopalni można już tylko wybierać deputat bądź wypłacać go pieniężnie. I... żeby was tu głowa nie bolała, górnik nie dostaje 800 od/za 8ton które mu przysługuje. Kopalnia wypłaca jakoś 420zł od tony.
Prywatyzacja kopalń.
Sprawa jest o tyle nie jasna, że sam się zastanawiam dlaczego KW do dziś nie jest sprywatyzowana. Zakładam że za 5 lat już będzie.
Jak kogoś aż tak wkurwia, że górnicy tyle zarabiają to zapraszam, droga otwarta, dlaczego sam nie jest górnikiem? Bo za daleko? Bo ki chuj. Kiedyś mogli, teraz też można.
Nie wiem, śledzę już sadistica kawałek czasu, i tematy związane z górnictwem cieszą się wielkim zainteresowaniem. Szczególnie ze strony osób gówno na ten temat wiedzących a pierdolących smuty na prawo i lewo.
Tyle ode mnie.
znów sie kurwa rozpisałem. :
Aż musiałem sobie przejrzeć budżet państwa z 2011r (tom 1 -sprawozdanie). Żeby być bardziej szczegółowym - sprawozdanie 008 (dochody budżetu państwa wg części) i 012 (wydatki BP według części). I tak, osiągnięte dochody z Górnictwa i kopalnictwa (część 20, dział 100) wyniosły 1508 tyś PLN. Wydatki BP na rzecz Górnictwa węgla kamiennego (część 20, dział 100, rozdział 10001) wyniosły 437061 tyś PLN - w całości przeznaczone na dotacje i subwencje. Także, musicie przyznać, że według tego państwo dopłaca do interesu ponad 400 milionów złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że "od wielu lat największy udział w produkcji węgla mają koszty stałe, a przede wszystkim koszty pracy" (Portal gospodarczy wnp.pl/dział Górnictwo/"Deloitte: górnictwo musi pilnować kosztów") pozwolisz że nie będę się cieszył że tyle kasy idzie na coś, co nie przynosi specjalnie zysków - mówię ogólnie o górnictwie, a nie o poszczególnych spółkach.
Nawiązując do aneksów o zrzeczeniu się dodatkowej wypłaty czy węgla w JSW; szkoda że nie napisałeś że w jednostkach organizacyjnych JSW dojdzie do referendum strajkowego ponieważ nowi pracownicy są zatrudniani na gorszych warunkach. (Portal gospodarczy wnp.pl/dział Górnictwo/"JSW: może dojść do strajku") O JSW dalej nie będę pisał, bo to zdaje się jedna z najlepszych spółek węglowych w naszym kraju; choć jak podejrzewam Ty wiesz więcej na jej temat.
Talon żywnościowy, heh, aż musiałem sprawdzić u wujka Google co to jest.
Jeżeli spółka czy kopalnia jest prywatna, i państwo nie macza w niej swoich brudnych paluchów, to naprawdę nie ma dla mnie znaczenia ile górnik wtedy zarabia. Nawet jak to będzie 30 tyś miesięcznie, to złego słowa na ten temat nie powiem. A jeżeli państwo musi dopłacać do utrzymania czegoś nierentownego, to - jak wcześniej napisałem - uśmiechać się nie będę.
Q.
Brońcie Panie Boże, tylko nie z Warszawy; prosiłem żeby mnie nie obrażać.
No sorry, ale tak wynika z budżetu państwa z 2011 roku. Całkowicie zdaję sobie sprawę że są kopalnie które przynoszą duże zyski, ale jak wynika z liczb przedstawionych w moim poprzednim poście, sumarycznie państwo musi dokładać do górnictwa.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów