Wasabi to nie robione jak nasz chrzan, bo jest zbyt gorzkie. Z tej rośliny robi się pastę (którą się nazywa wasabi) dodając różne składniki, która jest w efekcie łagodniejsza w smaku niż świeżo starty chrzan. Zapytaj się pierwszego z brzegu japończyka, bucu jeden.
w oryginalnym źródle.
Stary ja ciebie od buców nie wyzywałem, więc za przeproszeniem ale odpierdol się ode mnie, wiem że na sadalku gloryfikowana jest jako tako wolność wysławiania się ale nigdzie nie miałem ochoty naskoczyć na ciebie lub twoją babcię tylko wyrazić swoje zdanie.
Nie spinaj tak rowa bo kurna doprowadzisz się do przepukliny dupy, wielokrotnie mam okazję czytać twoje wypociny i wiem że często demonizujesz niepotrzebnie niektóre tematy co spotyka się z ostrą jazdą po to twojej osobie.
Pisze to totalnie neutralnie głównie dlatego że jestem cholernie pijany i składanie sensownych zdań przychodzi mi z lekkim trudem,ale jakoś nie rzucam mięchem ani nie leje po kimś bo na chuj, nie o to w tym chodzi.
Myśl se co chcesz bądź tym smutnym smutasem sadola.
______________
może i nie najlepszy komentarz ale jako tako."wasabia ma przede wszystkim zastosowanie kulinarne: utarty świeży korzeń może być użyty tak samo jak zwykły chrzan. Jest jednak od niego dużo ostrzejszy i bardziej piekący, w smaku bardzo podobny, ale z lekką nutką goryczy. W Polsce świeży niedostępny w sklepach, często używa się proszku o nazwie "wasabi", w którego składzie nie występuje chrzan japoński, a jedynie chrzan pospolity i gorczyca oraz barwniki. Występuje też w tubce, w postaci pasty gotowej do użytku, zawierającej do kilku procent oryginalnej rośliny. Wasabi jest niezbędny do przygotowania sushi i sashimi. Należy jednak bardzo uważać podczas dawkowania z powodu smaku wielokrotnie ostrzejszego od tradycyjnego chrzanu ze słoika. Pasta wasabi ma moc porównywalną ze świeżo startym chrzanem tradycyjnym"
Czyli utarty chrzan japoński jest ostrzejszy od naszego. Faktów nie zmienisz, przyznaj się do błędu.
"wasabia ma przede wszystkim zastosowanie kulinarne:[...]
Jesteś tak samo kumaty haj ta wikipedia, z której przeklejasz definicje.
Jesteś tak samo kumaty haj ta wikipedia, z której przeklejasz definicje.
Ja pierdolę, człowieku lecz się. Jesteś chyba idiotą, który czepia się, a nie wie czego.
Chrzan japoński, wasabia japońska, wasabi (Eutrema japonica).
Już kumasz dlaczego napisali wasabia?
Ja pierdolę, człowieku lecz się. Jesteś chyba idiotą, który czepia się, a nie wie czego.
Och, ja się czepiam? Ja tylko napisałem że nasz chrzan, który jemy jest ostrzejszy od wasabi. A tu nagle pseudoznawcy się znaleźli, którzy uważają że japońce w ten sam sposób co my chrzan swoje wasabi przyrządzają. Po prostu nie mają pojęcia, że tam nikt wasabi nie uciera i nie wpierdala, bo to niezjadliwe. A wystarczy tylko poczytać jak się ten dodatek do potraw się przygotowuje. Sam utarty japoński chrzan jest tylko półproduktem a nie końcową potrawą jak nasz chrzan.
Och, ja się czepiam? Ja tylko napisałem że nasz chrzan, który jemy jest ostrzejszy od wasabi. A tu nagle pseudoznawcy się znaleźli, którzy uważają że japońce w ten sam sposób co my chrzan swoje wasabi przyrządzają. Po prostu nie mają pojęcia, że tam nikt wasabi nie uciera i nie wpierdala, bo to niezjadliwe. A wystarczy tylko poczytać jak się ten dodatek do potraw się przygotowuje. Sam utarty japoński chrzan jest tylko półproduktem a nie końcową potrawą jak nasz chrzan.
Kurwa chłopie, sam starty nasz chrzan też nie jest końcową potrawą, jaką kupujesz w sklepie, masz różne dodatki. Nie pierdol więc. Do tego jak byk masz napisane, że wasabi samo w sobie jest bardziej ostre i jeszcze nie przeczytałeś całości, bo jasno jest napisane:
"Pasta wasabi ma moc porównywalną ze świeżo startym chrzanem tradycyjnym"
Jeżeli Ty gówniane wasabi kupowałeś, to miej pretensję tylko do siebie.
Kurwa chłopie, sam starty nasz chrzan też nie jest końcową potrawą, jaką kupujesz w sklepie, masz różne dodatki.
Ja pierdole, aleś ty tępy. Normalne że nie każdy ;lubi mocny chrzan, jedni wolą kupowac w sklepie, inni sami rózne rzeczy dodają. Ale czysto starty chran też jest potrawią, któa w wielu domach jeszcze jest jadana. Natomiast startego wasabi nie je si e bez dodatków. Nie rozumiesz tego? Jak kupisz sobie sól to wpieprzasz ją łyżką??? Tak samo z utartym wasabi. To półprodukt. jeżeli tego nie rozumiesz, to już nie odpowiadaj.
Znudziłes mnie i nie chce mi się dalej o tym pisać.
Ja pierdole, aleś ty tępy. Normalne że nie każdy ;lubi mocny chrzan, jedni wolą kupowac w sklepie, inni sami rózne rzeczy dodają. Ale czysto starty chran też jest potrawią, któa w wielu domach jeszcze jest jadana. Natomiast startego wasabi nie je si e bez dodatków. Nie rozumiesz tego? Jak kupisz sobie sól to wpieprzasz ją łyżką??? Tak samo z utartym wasabi. To półprodukt. jeżeli tego nie rozumiesz, to już nie odpowiadaj.
Znudziłes mnie i nie chce mi się dalej o tym pisać.
Dalej kłócisz się jak idiota. Możesz używać proszku wasabi, pasty wasabi albo świeżo startego wasabi - bez dodawania pierdół.
"Wasabi is generally sold either as a stem, which must be very finely grated before use, as dried powder in large quantities, or as a ready-to-use paste in tubes similar to travel toothpaste tubes"
allaboutsushiguide.com/wasabi.html
steamykitchen.com/15015-real-fresh-wasabi.html
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów