18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 38 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:44
Witam, jako że zauważyłem temat, z polskim reprezentantem hardstyle, który mnie zainteresował, postanowiłem zrobić taki temat, o polskich reprezentantach dubstepu/dnb/electro hosue.
Piszę z miejsca, jak ktoś nie lubi muzyki elektronicznej, niech scrolluje dalej i zostawi temat
tym, co go lubią.

1.Xilent

Xilent (Eryk Kowalczyk), producent muzyki dubstep, d'n'b i electro house, zamieszkały w Wielkiej Brytanii, pochodzący z Warszawy.

Najbardziej znany jest jego utwór to "Choose Me II", wydany w dniu 16 maja 2011, który zadebiutował na # 1 miejscu na wykresie Dubstep Beatport i był przez 3 miesiące w TOP 5.Utwór został również wybrany jako "Next Hype" Zane Lowe utworu na antenie BBC Radio 1.
Xilent został nominowany jako "Najlepszy świeży producent" przez Drum and Bass Awards Arena w 2011 roku.
Obecnie współpracuję z wytwórnią "AudioPorn Records".

Eryk swoją przygodę z muzyką elektroniczną, zaczął w wieku 9 lat, za pomocą Propellerhead Rebirth RB-338, począwszy od techno, przez breakbeat, gdzie znalazł później swoje miejsce w d'n'b, zainspirowany takimi artystami jak DJ Rap, Future Cut, Calyx i Concord Dawn.
Xilent grał także na perkusji w kilku zespołach hardcore punkowych, takich jak Fast Forward.

Wiele jego tracków, ujrzało światło dzienne, uderzając w TOP listę utworów D'N'B, jeden z nich był oceniony jako "Jeden z najlepszych tracków 2009r" a nawet "Hymn Drum'n'Bassu"
- (‘Terminal’, Ammunition Rec., ocenione przez TrackItDown).

Xilent spędził następne trzy lata w Edinburgh (Szkocja), gdzie studiował Inżynierie Oprogramowania na Uniwersytecie, gdzie współpracował w wielu międzynarodowych studiach jak Beta Recordings managed, Ammunition Recordings, Mindtech Recordings i wielu innych, W Grudniu 2009r, Xilent zagrał jego pierwszy w życiu koncert, w Łodzi.

w 2011 roku, Xilent zaczął współpracę z AudioPorn Records.





2.Radikal Guru

Radikal Guru (Dubbed Out / Cork, Irlandia) to producent, dj i instrumentalista urodzony w północnej Polsce. Od ponad 3 lat mieszka w Cork (Irlandia), gdzie regularnie tworzy dubstepowe anthemy z których słynie mieszając dźwięki reggae z dubstepem. Duży wpływ na jego działalność maja prekursorzy muzyki Dub tacy jak King Tubby, Lee Scratch Perry czy Scientist . Swoją przygodę z produkcją zaczynał w 2004 roku od tworzenia Trip Hopu, Jungle czy szeroko pojętej elektroniki. Następnie rozwijał swój warsztat producencki eksperymentując z dźwiękami muzyki etnicznej środkowego i dalekiego wschodu.

W 2005 roku zebrał wystarczającą ilość materiału aby wydać swój pierwszy album demo "The East-West Connection", który samodzielnie promował w Internecie. Po przeprowadzce do Irlandii, gdzie odkrywa świat muzyki dub, dubstep i szerokie spektrum „sub generes” następuję ciągły progres w rozwoju tworzonych przez niego dźwięków. W 2008 roku podpisuje kontrakt z wytwórnią Z-Audio i wydaje swoje produkcje nakładem labelu Dubbed Out Records.

Jego pierwszym wydawnictwem był dubstepowy remix legendarnego utworu Max Romeo „Chase The Devil” który uzyskał świetny odbiór wśród słuchaczy w całej Europie. Kolejne świetne i oryginalne utwory oraz remiksy jego autorstwa przynoszą mu olbrzymią rozpoznawalność oraz uznanie zarówno na scenie Dubstep jak i Dub/Reggae.

Dwa jego świetne utwory znalazły się na składance „Dub Out Of Poland 3” w tym utwór „Dread Commandments” otwierający ten krążek.





3.Brainpain

Brainpain (Jakub Tobiański) tworzeniem muzyki zajmuje się od ponad 10 lat. Jego debiutanckie wydanie miało miejsce roku 2008 - Zero Tolerance EP (Mindsaw), od tego też roku należy do grupy Violent Tendencies (ekskluzywny kontrakt z Mindsaw i Dubsaw). Od roku 2009 wspólnie z Xzist'em prowadzi niezależny label drum and bass'owy Mindsaw Recordings oraz jego sublabel dubstepowy Dubsaw Recordings.



Dla ciekawskich:

Radikal Guru gra koncert w Sopocie, 15 listopada, a Brainpain 18 października w Warszawie (Gwiazda wieczoru: Black Sun Empire) i 9 listopada w Katowicach.
Zgłoś
Avatar
Listek 2013-10-14, 19:17 1
krotki_siusiak napisał/a:

Dubstepowcow nalezy napierdalac piesciami z calych sil.

CLS and WAX!! Pierwsi polacy na legendarnym hospital records, zanim ten sie zjebal i zamiast dnb zaczal wydawac tiesto. Tiesto to taki sam pedal jak dupstetowcy.

Jeszcze jedno. Mozna zrobic dubstep sciagajac presety z netu bedac gluchym jak pien. TYLKO DNB. Najlepszym zespolem swiata, pra ojcem dobrej muzyki jest Depeche Mode. Metalowcow mozna bic bo smierdza.

Wogole, nalezy napierdalac kazdego, z kim sie nie zgadzam.



Wnosisz po jednym kawałku zagranym przez Tiesto, Underworld i High Contrast ? Czy po prostu pierdolisz od biedy ? ( fakt, HR się trochę sprzedało, ale to dobrze, bo Tony Colman robi dobrą robotę i zasługuje na sukces ).

A tak na marginesie. Zawsze mnie śmieszy argument metalowych konserw który zawsze rzucają w starciach pomiędzy fanami muzyki elektronicznej a gitarowej. Między innymi często rzucają tekstami typu: ci dj często nie potrafią grać na żadnym instrumencie, i wyczucie rytmu i zmysł wziął im się z-nie-wiadomo-kąd. A to błąd, bo większa część takich ludzi miało w rękach jakiś instrument ( i nie tylko gitarę np. Netsky uczył się grać na fortepianie ), co więcej jest też wielu artystów którzy są multiinstrumentalistami ( chociażby nasz rodzimy geniusz muzyki elektronicznej- Marek Biliński ).
Zgłoś
Avatar
Adder 2013-10-14, 19:44 1
Rozumiem, że to Sadistic, ale są pewne granice sadyzmu które może wytrzymać człowiek. Dubstep jest poza tą granicą ;/
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-10-14, 20:40 1
TB303 napisał/a:

@Catch_22
No niestety, w polsce rządzi wiksa i ścierwo pokroju zjebanego electro house'u(który ma tyle wspólnego z electro i house co Beethoven z death metalem).
Nie gustuję w dubstepie czy dnb lecz uważanie, że nie jest to muzyką świadczy tylko o debiliźmie bądź ograniczeniu umysłowym. Gardze wami nazistami muzycznymi.



Akurat metal i klasyka mają bardzo wiele wspólnego a ciężki mroczny metal z Beethovenem to bardzo niefortunne zestawienie świadczące o braku wiedzy w tym temacie. Nie chodzi tu o to jak gimby mówią "hejtowanie" ale jak komuś z całej muzyki na świecie najbardziej podoba się ta bieda, to tak jakby ze wszystkich kuchni na świecie wybrał amerykańskie hamburgery z Maca i jeszcze ich bronił jako świetne. Z jednej strony ma takie prawo i chuj innym do tego ale z drugiej strony każdy kto ma podniebienie i go wyśmieje albo nie będzie się wdawał w dyskusję o jedzeniu I słusznie też się pisze że ci ludzie produkują muzykę, przecież jej nie grają

Ale ciężko niestety się nie zgodzić że te odgłosy to jednak muzyka w sensie definicji tego słowa. Prekursorami muzyki są murzyny co naciągneły skórę na wydrążony pień i zaczęli w nią walić, potem okazało się że można naciągnąć coś na patyk i brzdąkać do tego itp. To też muzyka Różnica tylko taka że tu komuś się W95 wysypał przy włączonych głośnikach i wymyślił dubstep
Zgłoś
Avatar
TB303 2013-10-14, 23:43 1
Cytat:

Akurat metal i klasyka mają bardzo wiele wspólnego a ciężki mroczny metal z Beethovenem to bardzo niefortunne zestawienie świadczące o braku wiedzy w tym temacie.


To było celowe porównanie, gdzie wyśmiewałem ten żałosny "klubowy" gatunek muzyczny
Zgłoś
Avatar
Catch_22 2013-10-14, 23:44
up, oświeć mnie, bo nie wiem i chyba nigdy nie wpadnę na to co ma wspólnego Beetvohen i metal?
Powiedz mi też co jest fajnego w jakimś przypadkowym napierdalaniu strun, darciu mordy o paleniu kościołów, czy opierdalaniu zwłok na ciepło? jeśli w ogóle można usłyszeć cokolwiek w growlu przypominającym bardziej rzyganie gimba w parku. I proszę nie wyjeżdżać z Pink Floyd, czy inną klasyką, bo generalnie chodzi mi ćpunów typu bathory, megadeth, cannibal corpse i innych zjebów mieniących się artystami.
Zgłoś
Avatar
TB303 2013-10-14, 23:55
Czytanie ze zrozumieniem się kłania, porównałem by ocenić gatunek zwany "electro-house", który mimo przyjętej nazwy nie ma nic wspólnego z pierwotnym electro i muzyką house(poza taktem 4/4). Jestem słuchaczem muzyki elektronicznej(co zresztą widać po nicku) a nie death metalu(o którym nie mam bladego pojęcia).
Zgłoś
Avatar
Resider 2013-10-15, 0:12
dubstep to gówno, tylko Rock \m/
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-10-15, 0:14 1
Catch_22 napisał/a:

up, oświeć mnie, bo nie wiem i chyba nigdy nie wpadnę na to co ma wspólnego Beetvohen i metal?



I tak nie zrozumiesz.

Catch_22 napisał/a:


Powiedz mi też co jest fajnego w jakimś przypadkowym napierdalaniu strun, darciu mordy o paleniu kościołów, czy opierdalaniu zwłok na ciepło? jeśli w ogóle można usłyszeć cokolwiek w growlu przypominającym bardziej rzyganie gimba w parku. I proszę nie wyjeżdżać z Pink Floyd, czy inną klasyką, bo generalnie chodzi mi ćpunów typu bathory, megadeth, cannibal corpse i innych zjebów mieniących się artystami.



I o tym pisałem wcześniej, wybieram nie dyskutować Aczkolwiek ładnie trzeba mieć nasrane żeby tak podsumować gatunek od Led Zeppelin po Dream Theater przechodząc przez 40 lat muzyki. Spakuj tornister na jutro lepiej i starczy siedzenia w internetach.
Zgłoś
Avatar
Catch_22 2013-10-15, 1:54
TB303, nie chodziło o Ciebie, nie zauważyłem, że odpisałeś prędzej
DuckDodgers, typowe pierdolenie typu "wiem, ale nie powiem..." Zresztą nigdzie nie porównałem Led Zeppelin, Pink Floyd czy innych podobnych - bo sam tego czasem słucham - do darcia ryja przez death metalowców.
Zgłoś
Avatar
DuckDodgers 2013-10-15, 7:50
Catch_22 napisał/a:

Zresztą nigdzie nie porównałem Led Zeppelin, Pink Floyd czy innych podobnych - bo sam tego czasem słucham - do darcia ryja przez death metalowców.



Mówiliśmy w odniesieniu do muzyki metalowej jako całości a ty zacząłeś o jakiś paleniu kościołów i innych gównach których cytować już nie chcę.

I tak jak Led Zeppelin jest przez wielu uważana za prekursorów metalu tak Pink Floyd nie ma z tym nic wspólnego, i tu się kłania wiedza której nie posiadasz dlatego tłumaczenie ci czegokolwiek mija się z celem. Masz google.
Zgłoś
Avatar
Aneta18 2013-10-15, 16:22
Listek napisał/a:



Wnosisz po jednym kawałku zagranym przez Tiesto, Underworld i High Contrast ? Czy po prostu pierdolisz od biedy ? ( fakt, HR się trochę sprzedało, ale to dobrze, bo Tony Colman robi dobrą robotę i zasługuje na sukces ).

A tak na marginesie. Zawsze mnie śmieszy argument metalowych konserw który zawsze rzucają w starciach pomiędzy fanami muzyki elektronicznej a gitarowej. Między innymi często rzucają tekstami typu: ci dj często nie potrafią grać na żadnym instrumencie, i wyczucie rytmu i zmysł wziął im się z-nie-wiadomo-kąd. A to błąd, bo większa część takich ludzi miało w rękach jakiś instrument ( i nie tylko gitarę np. Netsky uczył się grać na fortepianie ), co więcej jest też wielu artystów którzy są multiinstrumentalistami ( chociażby nasz rodzimy geniusz muzyki elektronicznej- Marek Biliński ).



Jak ktos raz zrobi laske to bedzie lachociagiem... Porownaj stareHC i nowe HC. To nowe jest straszne, to samo z london electricity. Hospitalowi podziekaowalem przez wobble i te chujowe trensowe arpregiatory.
Zgłoś
Avatar
Listek 2013-10-15, 16:38
Nie zapominaj że oni grają Liquid Funk. A ten podgatunek jest lekko trancowy, naj częściej z wokalem. Poza tym, owszem. Przeszli dużą transformacje ( popatrz Pussy Galore - Meteorites, jak już mówimyo Colmanie ). Ale np. Logistics, Nu:Logic dalej mają swój styl. W ogóle, co jest złego w tym, że się eksperymentuje z różnymi dźwiękami i gatunkami ? HR ma świetny "old school" jak weapons of mass creation, sick music i stare albumy London Elec. Dannego Byrda, High Contrasta czy Logisticsa. Ale teraz doszło kilka dobrych artystów robiących nowy typ Liquid Funku ( Etherwood, S.P.Y, Fred V Grafix, Other Echoes ).
Zgłoś