18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (10) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:31
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne
Polski Bill Gates
zyzio966 • 2013-06-28, 23:48
Zacny filmik o polaku który mógł osiągnąć tak wiele.

W 1978 roku Karpiński zajął się hodowlą świń. Dwa później odnalazła go telewizja. Wobec tego, że pojawił się na wizji, władza nie bardzo mogła dłużej blokować wyjazd inżyniera. Karpińskiemu udało się wybrać do Szwajcarii, gdzie stworzył m.in. robota sterowanego głosem i Pen-readera, skaner do rozpoznawania tekstu. Niestety nie wprowadzono tych wynalazków do masowej produkcji. Do kraju wrócił w 1990 roku.

Ostatni lata życia spędził żyjąc skromnie w małej kawalerce we Wrocławiu. Cierpiał na problemy finansowe, więc musiał dorabiać projektując strony WWW.
Zgłoś
Avatar
i................a 2013-06-29, 7:16
To coś powinno wisieć na pierwszej stronie Sadistica. Piękny film, duma mnie rozpiera, że mieszkam w tym kraju. Ale jak ktoś mawiał, mam też obowiązki polskie, więc czas się wziąć do pracy, bo ten człowiek napewno by sobie życzył, żebyśmy kontynuowali jego dzieło. Do pracy rodacy!
Zgłoś
Avatar
BamaBoyGRR 2013-06-29, 7:41 3
quartz75 napisał/a:

Dowody proszę a nie smętna muzyczka i stary pierdoła. Pokrzywdzony przez system patriota, był w USA ale nie, musiał wrócić. Wynalazł komputer 10 lat wcześniej. Gdzieś ci się coś nie klei w tym wszystkim.



Tak trudno wklepać imię i nazwisko w google? LINK wikipedia może oświeci Twoje zamknięte oczy...
Cytat:

Mimo sukcesów konstrukcyjnych Karpiński był cały czas szykanowany przez różne instytucje. Kierowanie produkcją K-202 powierzono mu jedynie z powodu nacisków Brytyjczyków. Ostatecznie został odsunięty od kierowania Zakładem Mikrokomputerów przy przedsiębiorstwie MERA, gdzie powstawały K-202. Produkcję samego mikrokomputera zarzucono, mimo że na taśmach czekało 200 niedokończonych egzemplarzy. Próby skopiowania jego konstrukcji nie powiodły się ani w kraju, ani w ZSRR. Konstruktorowi odmawiano wyjazdu za granicę.
W 1978 Karpiński wyjechał na Warmię, gdzie pod Olsztynem zajął się hodowlą drobiu i trzody chlewnej. W 1981 władze nie zgodziły się na objęcie przez niego stanowiska dyrektora ani przedsiębiorstwa MERA, ani Instytutu Maszyn Matematycznych.

Zgłoś
Avatar
whereIsMyGoat 2013-06-29, 8:21
@andrewerty Za komuny było lepiej. Zresztą co Ty porównujesz. Weź sobie kolejnego naszego rodaka który zbudował magiczny zderzak... To już nie za komuny. Więc jak widzisz liczy się byznes anie sukces jednostki. Chory kraj, nieważne czy komuna czy nie.
Zgłoś
Avatar
r................t 2013-06-29, 8:51 1
Niepotrzebnie wracał, w juesej zrobiłby karierę a w tym gównie zwanym polską? patenty, komisje, wnioski, petycje, prośby, żebranie, pojebane urzędasy itd. Moi mili nie mam wątpliwości, żyjemy w pokurwionym chorym kraju 50 lat za ciapatymi.
Zgłoś
Avatar
bizarri 2013-06-29, 9:49 1
Nikola Tesla był wirtuozem, przerażają mnie czasem jego wynalazki, był geniuszem Ale jego potencjał został wykorzystany, jakoś się przebił.
Cytat:

Dowody proszę a nie smętna muzyczka i stary pierdoła. Pokrzywdzony przez system patriota, był w USA ale nie, musiał wrócić. Wynalazł komputer 10 lat wcześniej. Gdzieś ci się coś nie klei w tym wszystkim.


- Nie masz pojęcia o informatyce ani o historii. Nie wynalazł komputera, tylko stworzył komputer lepszy niż IBM(firma która zawsze ma wszystko naj) 10 lat później. Poczytaj na własną rękę a potem hejtuj.

Jeżeli ktoś jest zainteresowany to tutaj wywiad z Panem Karpińskim:
historycy.org/index.php?showtopic=33075
Zgłoś
Avatar
Machol 2013-06-29, 10:18 4
Gdyby wojna zaczęła się w 1950, to całe młode pokolenie które z powodu wojny nie zdążyło wystartować, zrobiło by technologiczny rozpierdol i to Niemcy miały by przestarzałe czołgi. Karpiński walczył z w Powstaniu Warszawskim. Pomyślcie sobie, ilu takich ludzi zginęło a ilu ich mentorów i ojców pochłonął Katyń i obozy koncentracyjne.
Zgłoś
Avatar
Rezydent 2013-06-29, 12:21
Przykre w chuj i tyle.
Zgłoś
Avatar
tranzystor 2013-06-29, 13:04 1
Niestety, nikt nie wspomina o jednym małym mankamecie - K-202 nie był kompatybilny z większością ówczesnego sprzętu. Dawało to spore ograniczenia, bo choćby nie wiem jakim geniuszem był pan Karpiński, to świat nie przestawiłby się z dnia na dzień na niepewny standard, który dopiero co powstał i nie został sprawdzony. Jakby zastosowanie K-202 było takie proste, to w socjalistycznym systemie na pewno zainteresowałoby się nim wojsko! Człowiek był wizjonerem, miał olbrzymią wiedzę. Nie potrafił jej niestety wykorzystać/sprzedać.
Zgłoś
Avatar
Samudaripen 2013-06-29, 13:56 1
A mi się wydaje, że to nie tyle patriotyzm, ale chęć stworzenia czegoś własnego, a nie pod dyktando korporacji typu IBM, wtedy to by się nie nazywało, że jego może nawet byśmy o nim nie usłyszeli Life is brutal..
Zgłoś
Avatar
mik777pl 2013-06-29, 14:15
Za Karpińskiego piwo bez oglądania xD zdolna bestia ale jak zwykle urodzona w nieodpowiednim czasie;/
Zgłoś
Avatar
o................n 2013-06-29, 16:49 1
Takich historii jest mnóstwo - pierwszy komputer: USA i ZSRR szli łeb w łeb, ale władza komunistyczna zablokowała, bo "kapitalistyczne". Pierwsze sztuczne serce już już wynaleźliby Polacy, ale chuj, "kapitalistyczne" i wypierdalaj. Nawet Tetris to wynalazek Homo Sovieticus, ale oczywiście nagrodą było 500 rubli i podróbka IBM... :/

Najdziwniejsze jest to, że z jakiegoś powodu tego typu historii jest na pęczki w czasach komuny - ten geniusz, ten to w ogóle wyprzedzał epokę itp. a dziś z jakiegoś powodu nie mamy nawet ułamka geniuszy, którzy wtedy wyrastali jak grzyby po deszczu. Czy to może właśnie konstrukcja ówczesnych systemów zmuszała ludzi do myślenia? A może po prostu to był przypadek? Dziwne to jest, bo kiedyś przy zerowych możliwościach ludzie nakurwiali genialne projekty, a dziś przy całym wsparciu rządu i Unii jedyne co wymyślamy to nowe idiotyczne prawa... Są wynalazki owszem, ale to raczej ewolucja, nie ma takich przełomów, jakie były wtedy.
Zgłoś
Avatar
tranzystor 2013-06-29, 19:17
DUST DEVIL napisał/a:

Takich historii jest mnóstwo - pierwszy komputer: USA i ZSRR szli łeb w łeb, ale władza komunistyczna zablokowała, bo "kapitalistyczne". Pierwsze sztuczne serce już już wynaleźliby Polacy, ale chuj, "kapitalistyczne" i wypierdalaj. Nawet Tetris to wynalazek Homo Sovieticus, ale oczywiście nagrodą było 500 rubli i podróbka IBM... :/

Najdziwniejsze jest to, że z jakiegoś powodu tego typu historii jest na pęczki w czasach komuny - ten geniusz, ten to w ogóle wyprzedzał epokę itp. a dziś z jakiegoś powodu nie mamy nawet ułamka geniuszy, którzy wtedy wyrastali jak grzyby po deszczu. Czy to może właśnie konstrukcja ówczesnych systemów zmuszała ludzi do myślenia? A może po prostu to był przypadek? Dziwne to jest, bo kiedyś przy zerowych możliwościach ludzie nakurwiali genialne projekty, a dziś przy całym wsparciu rządu i Unii jedyne co wymyślamy to nowe idiotyczne prawa... Są wynalazki owszem, ale to raczej ewolucja, nie ma takich przełomów, jakie były wtedy.



Siedź już lepiej na zmywaku w tym UK i nie zabieraj zdania w dyskusji, na temat której nie masz pojęcia.

Pomysł, nawet najbardziej genialny, jest gówno wart jeśli nie ma moźliwości jego wdrożenia, ze względów technologicznych (możliwości ówczesnych półprzewodników, na które było embargo i były drogie, bo za dewizy). Cały świat nie będzie zmieniał standardu dla niepewnej koncepcji pana Karpińśkiego! Jego dramat polegał na tym, że chciał on ustanowić nowy trend, a powinien stworzyć sprzęt kompatybilny z istniejącymi standardami, bo do wyznaczania nowych kierunków była za mały i nie miał poparcia ze strony jakiejś wielkiej korporacji.
Zgłoś
Avatar
o................n 2013-06-29, 21:22
tranzystor napisał/a:


Siedź już lepiej na zmywaku w tym UK i nie zabieraj zdania w dyskusji, na temat której nie masz pojęcia.



Cóż, dopiero zacząłeś zdanie, a już zaliczyłeś faila - jestem w "jukeju" bo przyjęli mnie tam na studia z racji doskonałych wyników A zabierać zdanie to zabrałem, żeby się dowiedzieć, a nie wymądrzać. Po chuj ta agresja? Masz ciche dni z dziewczyną, czy może znów powiedziała "nie" jak zaproponowałeś anala? Spokojnie i kulturalnie nie da się wytłumaczyć?
Zgłoś