Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Przyznaj, że nie masz prawka, bo pierdolisz farmazony.
Jeśli patrzysz w lewo, czy nic nie jedzie (przy tym kącie patrzenie w lusterko nic mu nie dawało), to możesz nie zauważyć frajera, który nawet nie był na podporządkowanej tylko włączał się do ruchu (znak D-40). Mało tego ciężarówka stojąca tuż przed D-40 też nie pomaga.
Czy można było tego uniknąć? Gdyby kierowca ogarniał na raz 2 kierunki, tak. Czy nagrywający jest czemukolwiek winien? Nie i tylko idiota może twierdzić inaczej.
Jeśli mając zamiar skręcić w prawo zwracasz uwagę tylko na lewą stronę, a w chuju masz to, co się dzieje przed maską Twojego samochodu to odwiedź najbliższy posterunek policji i oddaj prawo jazdy (o ile je w ogóle posiadasz), bo jesteś zagrożeniem na drodze dla innych uczestników ruchu drogowego. Do drogi głównej było jeszcze kilka metrów, a kierowca poruszający się po drodze ma być w stałej czujności. Prędkość, z jaką poruszały się oba pojazdy była na tyle mała, że wystarczyła większa uwaga nagrywającego na to, co się dzieje bezpośrednio przed nim i kolizji można było uniknąć. Wina leży po stronie kierującego wjeżdżającego z prawej, jasne, ale i nagrywający trochę się zagapił, a gdyby nie to, wszystko mogło by się inaczej skończyć.
A wątek z nieprawidłowo zaparkowaną ciężarówką nic nie wnosi do tematu, bo omijający ją mógł spokojnie zauważyć chcącego włączyć się do ruchu z prawej strony SUV-a.
Przyznaj, że nie masz prawka, bo pierdolisz farmazony.
Jeśli patrzysz w lewo, czy nic nie jedzie (przy tym kącie patrzenie w lusterko nic mu nie dawało), to możesz nie zauważyć frajera, który nawet nie był na podporządkowanej tylko włączał się do ruchu (znak D-40). Mało tego ciężarówka stojąca tuż przed D-40 też nie pomaga.
Czy można było tego uniknąć? Gdyby kierowca ogarniał na raz 2 kierunki, tak. Czy nagrywający jest czemukolwiek winien? Nie i tylko idiota może twierdzić inaczej.
Ej, to w jaki sposób Wy zmieniacie pasy ruchu w mieście? Wiecie, z prawego pasa chcecie zjechać na lewy, także musicie kontrolować w lusterku i obrotem głowy (martwe pole), co się dzieje. Wtedy też nie zwracacie uwagi jak nagrywający co się dzieje przez kolejne 30 metrów przed Waszą maską?
Nagrywający nawet nie próbował hamować, nie zauważył pieprzonego Jeepa, który stał (nie poruszał się) w tym samym miejscu od momentu wyjechania zza ciężarówki. Albo to zrobił z premedytacją (bardziej prawdopodobne - nie wierzę, że można jechać prosto przez 6 sekund i nawet kurwa nie zerknąć co mi się dzieje przed maską) albo jest debilem, który powinien oddać prawo jazdy (bo jednak istnieje kretyn jadący przez 6 sekund i nie patrzący się na to, co mu się dzieje przed maską ;] )
Jesteście debilami, nie znacie przepisów i definicji wymuszenia pierwszeństwa. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie kto w kogo przyjebał? Tam nie było wymuszenia, po prostu Jeep był już na tym samym pasie co nagrywający, który ma oczy chyba w dupie. Pewnie za taką akcję drogówka zabrała mu kwity.
@ Velture @ Henboh
Jesteście debilami, nie znacie przepisów i definicji wymuszenia pierwszeństwa. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie kto w kogo przyjebał? Tam nie było wymuszenia, po prostu Jeep był już na tym samym pasie co nagrywający, który ma oczy chyba w dupie. Pewnie za taką akcję drogówka zabrała mu kwity.
Idę do okulisty w takim razie bo nie widzę tego jeepa na tym samym pasie. Moja jaskra i zaćma widzą, że jeep jest w 1/4 na pasie i zajechał drogę.
No ale jak zrobię w końcu prawo jazdy i przestanę jeździć autobusem, bo na taxi mnie nie stać ponieważ babcia mi kieszonkowego mało daje, to pewnie zauważę winę nagrywającego.
Oczywiście, że można było uniknąć - dobre spostrzeżenie, które podzielam. Nie można już uniknąć podwyżki ubezpieczeń, która zbliża się dużymi krokami właśnie przez podobne przypadki zarabiania na polisach.
2:15 Mój faworyt
Stop drogówka odcinek 199. Jest podobna sytuacja. W jakimś wcześniejszym również. Znajomy podobna sytuacja po sprawie w sądzie sprawstwo przypisane kolesiowi który w niego przywalił. Jak coś takiego nie będzie karane to za 2 lata za oc 2 litrowego silnika będzie do zapłacenia z 2500zł. W imię czego? W imię ludzi którzy starają się wyciągać kasę skąd kurwa tylko się da bo łatwiej jest kombinować niż pracować? Nosz k mać.
Weź nie pierdol bo zaraz powiesz, że wina nagrywającego a nie chuja co z podporzątkowanej wyjechał.
.
No oczywiście, że wina nagrywającego. On przyjebał w STOJĄCY pojazd! To nie było zajechanie drogi, wymuszenie gdzie nie wyhamował, tylko nagrywający pomalutku podjechał i pizdnął w stojący pojazd. Równie dobrze kierowca SUVa mógłby go tam zostawić godzinę temu i pójść w pizdu i co, też powiesz że byłaby jego wina??
Trzeba być debilem, zeby jechać przed siebie i nawet nie pofatygować się, żeby popatrzeć gdzie się jedzie!
,,jesteś pizdeczką nawet z kamerką,,
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów