Cytat:
A teraz cipeczki z rączką na sercu - kto ma pojęcie o satanizmie i zdaje sobie sprawę, że 98% chrześcijan jest satanistami?
Troszkę z historii: Howard Stanton Lavey – znany jako Anton Szandor LaVey spisał 11 satanistycznych praw Ziemii w 1967 roku, lecz dopiero w 1987 ujrzały światło dzienne, gdyż wcześniej jego współpracownicy uznali za zbyt szczery i brutalny (sic!). Oto one:
„1. Nie wyrażaj swojego zdania, dopóki nie jesteś o nie pytany.
2. Nie opowiadaj innym o swoich problemach, chyba że jesteś pewien, że chcą o nich słuchać.
3. Gdy przebywasz w czyimś domu, okazuj szacunek lub nie idź do niego.
4. Jeżeli gość w twoim domu drażni cię, potraktuj go okrutnie i bez litości.
5. Nie zalecaj się do nikogo, dopóki nie odbierzesz „sygnału godowego”.
6. Nie bierz tego, co nie należy do ciebie, chyba że jest to ciężarem dla właściciela, który chce się od tego uwolnić.
7. Jeżeli użyłeś magii dla spełnienia swoich pragnień, przyznaj, że ma ona moc. Jeśli będziesz zaprzeczał istnieniu tej mocy po swoim sukcesie, stracisz to, co uzyskałeś.
8. Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać.
9. Nie krzywdź małych dzieci.
10. Nie zabijaj zwierząt (non-human animals), chyba że cię zaatakują lub gdy robisz to dla zdobycia jedzenia.
11. Gdy idziesz w otartej przestrzeni, nie naprzykrzaj się nikomu. Jeśli ktoś naprzykrza się tobie, każ mu przestać. Jeśli tego nie zrobi, zniszcz go."
W satanizmie najprościej chodzi o dbanie tylko o własną dupę oraz najbliższych... i cóż... czyli 98% twierdzących, że wierzy w boga jest satanistami
A jak ja spiszę jedno prawo satanistyczne:
1. pij wodę
to zrobię z 7 miliardów ludzi satanistów w jednym momencie?
W jaki sposób niby 98% chrześcijan to sataniści, bo jakiś chujek wymyślił sobie kilka praw?
Co do tematu to oddawanie czci szatanowi, czy bogu, dla mnie bez różnicy, cała te religia jest grubymi nićmi szyta i zacofana.
Ale pamiętajcie, wierzący, iż "qui non credito diabolem, non credito Deum"