Schodzenie efektowniejsze.
Schodzenie efektowniejsze.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
waży pewnie ze 45 kilo, to i łatwo mu się wspinać, jak by ważył tyle co facet nie poszło by mu tak łatwo
Jesli koles wazy powiedzmy 45kg i na ławeczce wyciśnie 90kg to dla tobie pewnie nadal pizda, ktora "nie wazy tyle co facet" strzelam, że jesteś "prawdziwym facetem" i ważysz z 80kg. W ciemno obstawiam, że nie wyciśniesz 160kg
Ja tu widzę złamanie lub w cudownym przypadku ciężkie stłuczenie kości ogonowej, możliwe że kompresyjne złamania kręgów lędźwiowych lub łuków kręgów tychże, ciężkie stłuczenia stawów skokowych obu nóg.
Reasumując - 6 miesiecy w gipsie od glowy po jaja, jeżeli w międzyczasie nie uszkodzi rdzenia kręgowego chodząc...
Daje mu 12 godzin... Po takim upadku jeżeli jest w stanie wstać i chodzić to jedyne szczęście że nie doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego (w chwili zderzenia z ziemią). To że chodzi to jest efekt szoku i adrenaliny, ustąpi za jakieś 5-15 minut, wtedy zacznie boleć. Naprawdę zacznie boleć za jakieś 6-12 godzin, zwykle rano po wypadku, wtedy się już nie chodzi tylko żona albo matka dzwoni po pogotowie.
Ja tu widzę złamanie lub w cudownym przypadku ciężkie stłuczenie kości ogonowej, możliwe że kompresyjne złamania kręgów lędźwiowych lub łuków kręgów tychże, ciężkie stłuczenia stawów skokowych obu nóg.
Reasumując - 6 miesiecy w gipsie od glowy po jaja, jeżeli w międzyczasie nie uszkodzi rdzenia kręgowego chodząc...
Ja nie jestem ekspertem, ale czy przypierdolił sobie kolanami w klatkę piersiową? Słychać, że nie mógł złapać tchu.
Daje mu 12 godzin... Po takim upadku jeżeli jest w stanie wstać i chodzić to jedyne szczęście że nie doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego (w chwili zderzenia z ziemią). To że chodzi to jest efekt szoku i adrenaliny, ustąpi za jakieś 5-15 minut, wtedy zacznie boleć. Naprawdę zacznie boleć za jakieś 6-12 godzin, zwykle rano po wypadku, wtedy się już nie chodzi tylko żona albo matka dzwoni po pogotowie.
Ja tu widzę złamanie lub w cudownym przypadku ciężkie stłuczenie kości ogonowej, możliwe że kompresyjne złamania kręgów lędźwiowych lub łuków kręgów tychże, ciężkie stłuczenia stawów skokowych obu nóg.
Reasumując - 6 miesiecy w gipsie od glowy po jaja, jeżeli w międzyczasie nie uszkodzi rdzenia kręgowego chodząc...
Dobrze tłumaczysz, leci piwko!
waży pewnie ze 45 kilo, to i łatwo mu się wspinać, jak by ważył tyle co facet nie poszło by mu tak łatwo
Niezłe usprawiedliwienie swojej nadwagi Piwko
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów