Nikt z Was nie przeleciał koleżanki z pracy...?
Naprawdę..........???
ahh już rozumiem, jesteś jeszcze w wieku szkolnym i nie pracowałaś. Zacznij, daj się przelecieć koledze, zobacz jak to jest
______________
Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.Nikt z Was nie przeleciał koleżanki z pracy...?
Naprawdę..........???
Pierwsza, druga i trzecia najważniejsza zasada biurowa: nie ruchasz koleżanek z pracy. To tylko kwestia czasu kiedy dziewczynie klepki się rozjadą i będziesz w epicentrum jej emocjonalnego bałaganu. Absolutnie nie ruchamy koleżanek z pracy, chyba że jesteś już na wypowiedzeniu.
______________
Bo pić to trzeba umieć!a kurwy jebane jeszcze narzekają, że ciężka praca i dużo roboty... Nosz kurwa, nie wytrzymie!!!
Bo mają kontakt z pasoży... ekhm, petentami. Praca z ludźmi jest trudna, czy to w okienku w urzędzie, w obsłudze klienta, wsparciu technicznym.... Przynajmniej raz dziennie będziesz rozmawiał z idiotą lub roszczeniowym chujem. Większość ludzi jest względnie normalna i da się z nimi dogadać lub im coś wytłumaczyć, ale są takie "wybitne" jednostki, że czasem chciałoby się im przyjebać w ryj.
Zawsze lepiej się pracuje z dziewczynami w biurze
Jak ktoś woli facetów to jest kryptogejem...
Lepiej się pracuje? Podam przykład u mnie:
Łukasz, a jak się robiło ten komentarz w linii? Którym "przyciskiem" wciskam kratkę?!
Kurwa ja pierdole. Faktycznie, a w CV (pro obsługa lin/mac/win/c++, C/ JS/ python... wszystko co google wyjebało na tablicę).
Ave.
Bo mają kontakt z pasoży... ekhm, petentami. Praca z ludźmi jest trudna, czy to w okienku w urzędzie, w obsłudze klienta, wsparciu technicznym.... Przynajmniej raz dziennie będziesz rozmawiał z idiotą lub roszczeniowym chujem. Większość ludzi jest względnie normalna i da się z nimi dogadać lub im coś wytłumaczyć, ale są takie "wybitne" jednostki, że czasem chciałoby się im przyjebać w ryj.
Gówno prawda. Porównaj sobie obsługę petenta w administracji publicznej i w sektorze prywatnym. No i powiedz jeszcze czemu w urzędach to kobiety mają złą opinię a o pracujących tam facetach się praktycznie nie mówi...
Pierwsza, druga i trzecia najważniejsza zasada biurowa: nie ruchasz koleżanek z pracy. To tylko kwestia czasu kiedy dziewczynie klepki się rozjadą i będziesz w epicentrum jej emocjonalnego bałaganu. Absolutnie nie ruchamy koleżanek z pracy, chyba że jesteś już na wypowiedzeniu.
Trochę nie ogarniam, chodzi o to że ci dym koło dupy zrobią jak się nimi znudzisz/będziesz mieć wyjebane?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów