lub wtargnięcie pieszej na przejście dla pieszych, jak kto woli.
lub wtargnięcie pieszej na przejście dla pieszych, jak kto woli.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Wina obustronna. Ona wlazła na przejście bez patrzenia, on nie zwolnił i nie zachował szczególnej ostrożności.
A wisz dlaczego tak jest? Bo 80% sędziów w Polsce to kobiety. Pewnie jak zobaczy film z monitoringu to na rozprawie zapyta się pedalarza, dlaczego jej nie wyminął, nia zahamował albo nie przeskoczył...
Nie prawda. Bezradność polskich sądów wynika z tego, że u nas sędzią zostaje się na zasadzie sukcesji po babci, cioci, dziadzi, tacie, mamie. Przyszły sędzia kończy byle jakie prawo, byle gdzie (chociaż na przykładzie Dudy widać, że nawet UJ nie gwarantuje przyzwoitej edukacji) i jak już ma dyplom to mu się załatwia posadę w sądzie.
I później czytamy w wiadomościach zaskakujące orzeczenia sądu typu np.:
-Dźgnięcie tulipanem w szyje to zadanie lekkich obrażeń poniżej 7 dni więc ścigane z oskarżenia prywatnego.
-Wbicie komuś 15 razy noża w brzuch tak, że mu wyjebało kichę na wierzch to pobicie ze skutkiem śmiertelnym.
-Zajebanie włamywacza wchodzącego z siekierą w środku nocy przez rozjebane okno z legalnie posiadanego kopyta to w ocenie sądu przekroczenie granic obrony koniecznej bo włamywacz nie miał szans z siekierą w strzelaninie.
-Potrącenie na przejściu dla pieszych dziecka ze skutkiem śmiertelnym przez nafukaną amfą i mefedronem małolatę to po prostu potrącenie bo nie można udowodnić, że jej stan naćpania wpłynął na spowodowanie wypadku.
-zlizywanie przez dzieci księdzu z nogi bitej śmietany to nie pedofila tylko zwykła zabawa.
-doprowadzenie do takiego stanu BHP w firmie, że zginął pracownik - wyroki w zawiasach i 50000 zł odszkodowania.
Mogę tak wymieniać do końca świata.
W USA sprawa jest prosta. Jak się kogoś pobije tak że wylądował w szpitalu to jest usiłowanie zabójstwa a nie żadne pobicie. Jak poszkodowany umrze to się idzie pierdzieć w pasiak za zabójstwo. Nie ma żadnych biegłych i innych ćwoków, którzy debatują godzinami czy to było pobicie czy może już morderstwo. Prawa się nie interpretuje tylko stosuje bezpośrednio.
Jesteśmy jedynym krajem na świecie gdzie SĄDZI się za to co bandyta powiedział, że chciał zrobić a nie ZROBIŁ. To jest kurwa absurd.
W USA sędzia to jest nagroda dla prawnika za całokształt jego kariery. W Polsce sędzia może zostać tłuk bez doświadczenia dyplomem na którym jeszcze nie wyschła pieczątka rektora, który sprzedał dyplom.
Polska to jest republika bananowa jeśli chodzi o prawo.
W Polsce sędzia może zostać tłuk bez doświadczenia dyplomem na którym jeszcze nie wyschła pieczątka rektora, który sprzedał dyplom.
Polska to jest republika bananowa jeśli chodzi o prawo.
Człowieku co ty pierdolisz? By zostać sędzią musisz ukończyć aplikację sędziowską, czyli 4 lata zajęć teoretycznych i praktycznych(w sądzie). Po studiach przyjmą cię co najwyżej w McDonaldzie.
Są egzaminy, wszystko fajnie, ale chuj Ci to da bo na koniec oni wymyślą, że aplikacji nie dostaniesz właśnie dlatego, że nie masz znajomości!
Polscy sedziowie to jest tak hermetyczna grupa, że głowa mała. Żeby zostać sędzią musisz mieć tam kogoś znajomego. inaczej nie ma szans. Dlatego na aplikację idą Ci o których już dawno było wiadomo, że tam pójdą.
Chodzi tobie o zawód adwokata a nie sędziego, do którego "broniły dostępu" kliki adwokackie.
Jeśli chodzi o sędziego to jedynym kryterium jest to jakie wyniki się osiągało na studiach oraz jak był oceniany podczas aplikacji sędziowskiej.
I pomijam już fakt, że największą brednią jest "sędzia z dziada pradziada", bardzo rzadko spotyka się sytuację aby sędzia miał ojca czy matkę sędzie (znam kilku i poza nimi nikt inny w rodzinie tego zawodu nie wykonuje ani nie wykonywał).
Najczęściej sędziami zostają osoby które miały bardzo dobre wyniki w nauce lecz właśnie nie miały pleców aby dostać się na aplikację adwokacką.
prawnie głupia sytuacja, bo auta stoją w korku przed przejściem z drugiej strony, czyli jednak powinien zwolnić przynajmniej do 30-20km/h, bo piesi lubią wyskakiwać w takich sytuacjach bez patrzenia.
To niech kurwa patrzą. Niech ma szczęście, że to rower, a nie jadący nawet te 40 km/h samochód ciężarowy.
Może i pizda wlazła pod rower, ale założę się, że ten rowerzysta to jeden z tych skurwieli, co popierdalają ulicą, bo mogą, nawet, jak chodnik pusty
Wg. przepisów nie miał prawa wtedy jechać chodnikiem. Gdy niema ścieżki rowerowej to trzeba jechać drogą. Skorzystać z chodnika możemy jeśli jadąc rowerem towarzyszy nam dziecko młodsze niż 10 lat. Ponad to, jazda po chodniku jest dozwolona w momencie gdy znajdujemy się na drodze, na której dopuszczalna prędkość przekracza 50 km/h, nie ma wydzielonej ścieżki dla rowerzystów, a chodnik ma szerokość przynajmniej dwóch metrów. Po chodniku rowerem można poruszać się również w sytuacji, gdy panują złe warunki atmosferyczne.
Człowieku co ty pie**olisz? By zostać sędzią musisz ukończyć aplikację sędziowską, czyli 4 lata zajęć teoretycznych i praktycznych(w sądzie). Po studiach przyjmą cię co najwyżej w McDonaldzie.
W Polsce nie można zostać prawnikiem bez znajomości.
Po skończonym prawie jak ktoś Ci nie zrobi łaski, że cię będzie terminować to możesz co najwyżej dawać porady prawne na krześle w supermarkecie a dyplom powiesić w kiblu.
Pochwała PIS z trudem przechodzi mi przez gardło ale oni raz próbowali zrobić z tym porządek. Chcieli uwolnić zawody prawnicze ale okazało się, że mafia prawnicza w Polsce jest tak silna, że nie ma mocnych, którzy to rozpierdolą w mak.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów