Jak mnie ten sadistic wkurwia czasem. Przez 10 minut pisałem wypociny i mi nie wysłało.
W skrócie, strażacy ok super świetni fajni. Jak ich wynagradzają, ile mają wyjazdów, jakie mają procedury i oparcie w prawie przy tym co robią, ile zarabiają ratownicy w pogotowiu, ile mają wyjazdów, jakie mają procedury i oparcie w prawie przy tym co robią.
Wszyscy tak spuszczają się, że to co robią jest takie super a jak ratownik podniesie pacjenta z ziemi a powinien mieć wyjebane i czekać kolejne kilkanaście minut na drugą karetkę bo nie może tyle podnosić to każdy pierdoli, że za to mu płacą. Ok, co to za problem podnieść kogoś z ziemi, strażacy też to robią- dobrze tylko na jeden wyjazd straży pożarnej u mnie w robocie przypada 30-100 wyjazdów pogotowia a zespół jest 2-4 osobowy, w tym często pigulara i profesor doktor. Jak się ludzie spuszczają, że strażak ściągnął kota z drzew to nie się ludzie cieszą że ratownik podnosi człowieka z ziemi narażając swoje całe prosperowanie na tym świecie (jak mu jebną plecy to już sobie raczej chłopina nie popracuje w zawodzie) w imię dobra pacjenta- mało medialne ale bardzo realne.
Lubie strażaków fajni chłopacy, ale w mediach są zbyt gloryfikowaniu.
Dziękuję Pa