bocian87 napisał/a:
pve11 napisał/a: Policja nie ma obowiązku zabezpieczania imprez masowych, jeżeli się organizator dogada z komendantem i zapłaci - mają taką możliwość. Nawet jeżeli był ten wyimaginowany w Twojej główce zakaz, to Owsik miał obowiązek zapewnić bezpieczeństwo bez udziału policji. Winę ponosi w 100% organizator.
Tutaj była taka reakcja, że jakby gościu miał przygotowany jakiś plan ucieczki, to by spierdolił, ale widać nawet on nie zakładał takiego przebiegu wydarzeń.
Wyimaginowane to ty masz postrzeganie świata.
Art. 5 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych:
Cytat: Obowiązek zabezpieczenia imprezy masowej spoczywa na organizatorze, a w
zakresie określonym w tej ustawie i innych przepisach także na: wójcie, burmistrzu, prezydencie miasta, wojewodzie, Policji, Państwowej Straży Pożarnej i
innych jednostkach organizacyjnych ochrony przeciwpożarowej, służbach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny na obszarach kolejowych, służbie zdrowia, a w razie potrzeby także innych właściwych służbach i
organach.
Art. 6:
Cytat: Organizator zapewnia:
1) spełnienie wymogów określonych, w szczególności, w przepisach prawa
budowlanego, w przepisach sanitarnych i przepisach dotyczących ochrony
przeciwpożarowej;
2) udział służb porządkowych, służb informacyjnych oraz kierującego tymi
służbami kierownika do spraw bezpieczeństwa;
3) pomoc medyczną;
4) zaplecze higieniczno-sanitarne;
5) wyznaczenie dróg ewakuacyjnych oraz dróg umożliwiających dojazd pojazdom służb ratowniczych i Policji;
6) warunki do zorganizowania łączności pomiędzy podmiotami biorącymi
udział w zabezpieczeniu imprezy masowej;
7) sprzęt ratowniczy i gaśniczy oraz środki gaśnicze niezbędne do zabezpieczenia imprezy masowej w zakresie działań ratowniczo-gaśniczych;
8) wydzielone pomieszczenia dla służb kierujących zabezpieczeniem imprezy
masowej.
Służby porządkowe to nie policja a jakoś nie widzę tu by w obowiązkach organizatora było dogadywanie się z policją na "płatną ochronę" jak ty to sobie wymyśliłeś.
Dodaj sobie do tego ustawę o policji i poczytaj co jest w jej obowiązkach (podpowiedź - już w pierwszym art. jest to podane).
a co do zakazu to nie wszyscy mają sklerozę i dobrze pamiętam co pewien pizduś powiedział:
i choć chodziło temu pajacowi o zbieraniu kasy dla WOŚP to wydźwięk jest jednoznaczny.
Także Jak gówno wiesz to się nie odzywaj, bo świat nie działa tak jak sobie to we łbie poustawiasz.
PS.
Skoro tak bardzo chcesz płacić za ustawowe obowiązki policji to zapytaj się pewnego chuja na kaczych łapach ile zapłacił za wszystkie miesięcznice.
A co do zdarzenia to kolejny kurwa debil, który za całe zło świata i wszystkie swoje wpadki wini PO i Tuska (chociaż został nagrany, złapany i osądzony a do tego przyznał się do wszystkiego... FUCK LOGIC ) . Jakoś mi się to wpasowuje w pewną narrację i ja tam dobrze wiem kto jest winny tej tragedii.
Mój błąd, oparłem się na poprzedniej wersji ustawy, nic sobie nie wymyśliłem:
1. Organizator imprezy masowej może zawrzeć z właściwym miejscowo komendantem
powiatowym (miejskim) Policji porozumienie o odpłatnym udziale Policji
w zabezpieczeniu, podczas przeprowadzania imprezy masowej, bezpieczeństwa
i porządku publicznego.
2. Porozumienie, o którym mowa w ust. 1, jest zawierane po wyrażeniu zgody
przez właściwego miejscowo komendanta wojewódzkiego Policji i powinno w
szczególności określać sposób zabezpieczenia przez Policję bezpieczeństwa i
porządku publicznego, kwotę odpłatności uiszczanej na rzecz Policji przez organizatora
imprezy masowej, zasady i tryb nadzoru Policji nad działalnością
służb porządkowej i informacyjnej oraz kierownika do spraw bezpieczeństwa.
Nie sprawdziłem czy istnieje nowsza wersja ustawy, przyznaje, mój błąd. Natomiast nie zmienia to faktu, że impreza nie była zgłoszona jako impreza masowa, więc argument o odpowiedzialności organizatora nadal w 100% aktualny. Próbuj dalej.