Znalezione gdzieś w internetach.
"Chabad Lubavitch idzie po Gdańsk !!? ... Jak wiadomo nielicznym mamy wojnę w szeregach masonerii. Od czasu śmierci Davida Rockefeller'a, Henrego Kisingera,
Zbigniewa Brzezińskiego którzy władali odłamem masonerii zwanej "ryt francuski" na której czele stały państwa jak Francja, Niemcy, Rosja doszło do znacznego
osłabienia ich władzy na świecie. Wynikiem tego przegrana Clintonowej w ostatnich wyborach. Momentalnie obudzili się z drugiej strony barykady i drugi odłam
masonerii zwanej "ryt szkocki" reprezentowanej przez dużą część w USA, Izrael a w Europie Węgry, Ukraina i Polska przejął władzę. Takim pokazaniem światu kto
teraz rządzi w Europie było zbagatelizowanie wizyty w Niemczech przez Trumpa i przyjazd do Polski gdzie oznajmił wszystkim nowe czasy. Głównymi graczami w
masonerii rytu szkockiego jest organizacja Chabad Lubavitch sekta okultystyczna talmud syjonistyczny (satanizm) która wcześniej rządziła z Ukrainy a teraz
głównie zarządza z Polski. No i teraz wracając do morderstwa Adamowicza który zarządzał Gdańskiem gdzie to miasto silnie reprezentowali ludzie z Niemiec
czyli masoni rytu francuskiego (ostatni najsilniejszy bastion) w Polsce. Po sfałszowanych wyborach chabad lubavitch nie mógł czekać kolejnych pięć lat aby dorwać się do Gdanska. W związku z tym że chabad lubavitch reprezentuje PiS w Polsce lada dzień będziemy
widzieć przejęcie Gdańska przed PiS czyli ludzi z masonerii rytu szkockiego. Ponieważ Izrael chce utworzyć nowe państwo żydowskie na terenach wschodniej Polski i zachodniej Ukrainy zwane Polin (judeopolonia) a często też nazywane przez nich Trójmorzem i
przenieść swoich obywateli na nasze tereny to potrzebują kontroli nad całą Polską i Ukrainą i tak właśnie się dzieje. Morderstwo Adamowicza było ściśle zaplanowane i wykonane przez zawodowca. Dwa ciosy jeden w serce drugi w żołądek. Tajne służby Izraela Mossad
tak właśnie robią. Zamachowiec (żołnierz) dostał zapewne obietnice zapłaty i krótki wyrok ale jak większość takich spraw zostanie znaleziony w celi z komentarzem że nie wytrzymał presji i popełnił samobójstwo."