- Może ma pan ochotę na ciastko? Jedno 50 centów, 3 za dolara.
- Poproszę dwa.
Mało mu mózgu nie rozjebało...
Jeśli miał tak mało miejsca w samochodzie ze mogły by wejść tylko 3 redbule to kurwa jednego bym wyrzucił do kosza i tak miałbym oszczędność w postaci 8 zł
naktura, tak biorę tylko 3, bo tyle potrzebuję.
Dorabiacie jakieś posrane ideologie pseudoekonomiczne a nie widzicie najprostszego rozwiązania dlaczego tak mogło być.
To objaśnię:
Nie lubię jeśli jakiś wsiowomądry sprzedawca czegokolwiek próbuje mi wcisnąć coś tylko dlatego, że ma procent od sprzedaży jakiegoś gówna. Ta pompowaczka gazu z shella miała w dupie czy ja cokolwiek zaoszczędzam czy nie, ona dbała o swój interes a nie o moje oszczędnosći
I słusznie, ale skoro nie kupiłem to widać miała nędzny urok osobisty albo słabo promowała te redbulle.
A poza tym miała chujowy akcent i mówiła "czy" zamiast "trzy"
Dorabiacie jakieś posrane ideologie pseudoekonomiczne a nie widzicie najprostszego rozwiązania dlaczego tak mogło być.
To objaśnię:
Nie lubię jeśli jakiś wsiowomądry sprzedawca czegokolwiek próbuje mi wcisnąć coś tylko dlatego, że ma procent od sprzedaży jakiegoś gówna. Ta pompowaczka gazu z shella miała w dupie czy ja cokolwiek zaoszczędzam czy nie, ona dbała o swój interes a nie o moje oszczędnosći