Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
kolejna prawicowa KURWA dla której forma ważniejsza od treści. wal się na ryj panie "tomjun"Nie no nie wierzę...wy nieuki robicie to specjalnie?
Gdyby nie te miękkie parówy u władzy to od razu bambus by przepraszał, a nie. Założę się, że prawie każdy by o wiele lepiej rządził tym krajem i potrafił z niego zrobić kraj godny do życia, gdzie każdemu by się żyło z przyjemnością i byłby dumny z niego, a nie to co te złodziejskie kur. Ja na pewno byłbym lepszy! Szkoda, że prawdziwi Polacy muszą znosić tych złodziei gdyż to tamci są na nasze nieszczęście u władzy. Na pewno bym wywalił większość pOSŁÓW, zostawił jedynie z 200. Więcej nie potrzeba. Pensja maksymalnie 2 tysiące. Resztę niech zarabiają ze swoich zawodów. Żadnych dopłat, odpłat czy innego złodziejstwa. Zlikwidowanie senatu który nic nie robi poza pobieraniem złotówek. Od razu ile by się zaoszczędziło pieniędzy! To mogło by być kontrowersyjne i do przedyskutowania, bo w końcu mamy demokrację, mianowicie opodatkowanie prostytucji i kościoła, zalegalizowanie marihuany jedynie na własny użytek, jakieś małe ilości. Na pewno zlikwidowanie ZUSu. Z zaoszczędzonych pieniędzy może udało by się oddać część wpłaconych świadczeń przez ludzi. Każdy niech sobie sam odkłada pieniążki, jakieś lokaty czy coś. Zmniejszenie administracji o większą część, wywalenie nierobów-urzędników. Na pewno zmiany w prawie: myślę, że przywrócenie kary śmierci byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem, szczególnie dla pedofilów lub morderców. Jak w prawie Hammurabiego: oko za oko, ząb za ząb. Więźniowie odtąd muszą sami się utrzymywać w jakimś stopniu - jakieś prace społeczne, praca w jakimś pożytecznym zawodzie. Nie, że on sobie idzie do więzienia, ma ciepło w dupę i żarcie, telewizorek, a tu nasze dzieci głodują. Gdzieś było zestawienie ile kosztuję wykarmienie i utrzymanie więźnia, a dzieci w domu dziecka czy ludzi w szpitalach. Nie pamiętam. Coś by się zmieniło w socjalu na pewno. Myślę, że przejście na emeryturę w wieku 64 lat i 62 odpowiednio dla mężczyzn i kobiet byłoby dobrym rozwiązaniem. Zmniejszenie złodziejskich podatków; to byłoby ważne. Zmniejszenie akcyz na paliwach oraz bezpłatny przejazd na autostradach które są budowane przecież z naszych pieniążków. Kraj byłby bogatszy rozwijając, a właściwie odbudowując swoją gospodarkę. Na pewno nie sprzedałbym własnych stoczni, zainwestował w FSO i kazał im robić nasze polskie samochody, a nie sprowadzone, wypierdziane 20-sto letnie auta po jakimś gebelsie. Promować i tworzyć polskie marki, ułatwiając im egzystencję. Masz własną gospodarkę = masz większy wpływ do kasy i mniejsze bezrobocie. Promować polskość, a nie zagraniczne śmieci, ale dzięki tym miękkim parówom u władzy jesteśmy rynkiem zbytu dla szwabów i innych złamasów. Oczywiście wycofanie naszych chłopców z Afganistanu, Iraku, Czadu i zewsząd gdzie mają ginąć za nie swój interes. W końcu Francuzi-cioty "nie będą umierali za Gdańsk". Z zaoszczędzonych pieniążków rozwijamy wojsko, podnosząc ilość armii do co najmniej 400 tysięcy żołnierzy, a nie garstki 100 tysięcy. Przywrócenie poboru do wojska, żeby każdy facet był facetem i umiał coś zrobić, a nie wyglądał jak ciota i laps. Zmiany w polityce zagranicznej: żadnego lizania dupy i robienia wszystkiego co nam każą naziole i hamburgery. Nie ma wysyłania naszych żołnierzy za nic jeszcze. Być bardziej neutralnym w tych jednostronnych "sojuszach". Co to ma być, że rozwalają Ci prezydenta, a ty co?! Nic, ku*wa. Spuścili łby i tyle. Ale się cieszyli, że dostali czarne skrzynki od ruskich. Szkoda, że mając wszystkie u siebie, ruskie wymazali co im się nie podobało, coś dorzucili i tyle. A te głąby się cieszą jak szczerbaty na suchary. Czyż po tych zabiegach Polska nie byłaby cudownym krajem ?
Słyszałeś co zrobiła zbankrutowana Islandia? Od takiego czegoś musiałaby się zacząc zmiana w panstwie (oczywiscie nie chodzi mi o zbankrutowanie)
z góry zaznacze, nie jest to mój tekst.:
Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie "przerabianym" przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania. Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii? Oto krótka chronologia faktów: Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju. Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory. Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent. W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji. Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie. Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu. W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii. W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co "przerobionej lekcji". W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej "25%u2033 - poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej - była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią "Magna Carty". Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście - NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi. Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego "legendę" przekazywaną z ust do ust. Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji
Wizja może i piękna, tylko oderwana od rzeczywistości. Państwa się nie projektuje, sytuacja gospodarcza, polityczna itd. jest procesem w którym odpowiednimi regulacjami prawnymi można w przybliżeniu jedynie wyznaczyć kierunek (kierunki) rozwoju/zmian. Co z tego wyjdzie - to osobna sprawa. W sumie to co napisałeś to takie gadanie przy wódce, "jak by pięknie mogło być". W znacznej części trudno nie zgodzić się z komentarzem telon666. Twoje rady/pomysły są nieprzekładalne na rzeczywistość, a wątek czarnych skrzynek nadaje całości, delikatnie mówiąc, psychodelicznego charakteru.
Gdyby nie te miękkie parówy u władzy to od razu bambus by przepraszał, a nie. Założę się, że prawie każdy by o wiele lepiej rządził tym krajem i potrafił z niego zrobić kraj godny do życia, gdzie każdemu by się żyło z przyjemnością i byłby dumny z niego, a nie to co te złodziejskie kur. Ja na pewno byłbym lepszy! Szkoda, że prawdziwi Polacy muszą znosić tych złodziei gdyż to tamci są na nasze nieszczęście u władzy. Na pewno bym wywalił większość pOSŁÓW, zostawił jedynie z 200. Więcej nie potrzeba. Pensja maksymalnie 2 tysiące. Resztę niech zarabiają ze swoich zawodów. Żadnych dopłat, odpłat czy innego złodziejstwa. Zlikwidowanie senatu który nic nie robi poza pobieraniem złotówek. Od razu ile by się zaoszczędziło pieniędzy! To mogło by być kontrowersyjne i do przedyskutowania, bo w końcu mamy demokrację, mianowicie opodatkowanie prostytucji i kościoła, zalegalizowanie marihuany jedynie na własny użytek, jakieś małe ilości. Na pewno zlikwidowanie ZUSu. Z zaoszczędzonych pieniędzy może udało by się oddać część wpłaconych świadczeń przez ludzi. Każdy niech sobie sam odkłada pieniążki, jakieś lokaty czy coś. Zmniejszenie administracji o większą część, wywalenie nierobów-urzędników. Na pewno zmiany w prawie: myślę, że przywrócenie kary śmierci byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem, szczególnie dla pedofilów lub morderców. Jak w prawie Hammurabiego: oko za oko, ząb za ząb. Więźniowie odtąd muszą sami się utrzymywać w jakimś stopniu - jakieś prace społeczne, praca w jakimś pożytecznym zawodzie. Nie, że on sobie idzie do więzienia, ma ciepło w dupę i żarcie, telewizorek, a tu nasze dzieci głodują. Gdzieś było zestawienie ile kosztuję wykarmienie i utrzymanie więźnia, a dzieci w domu dziecka czy ludzi w szpitalach. Nie pamiętam. Coś by się zmieniło w socjalu na pewno. Myślę, że przejście na emeryturę w wieku 64 lat i 62 odpowiednio dla mężczyzn i kobiet byłoby dobrym rozwiązaniem. Zmniejszenie złodziejskich podatków; to byłoby ważne. Zmniejszenie akcyz na paliwach oraz bezpłatny przejazd na autostradach które są budowane przecież z naszych pieniążków. Kraj byłby bogatszy rozwijając, a właściwie odbudowując swoją gospodarkę. Na pewno nie sprzedałbym własnych stoczni, zainwestował w FSO i kazał im robić nasze polskie samochody, a nie sprowadzone, wypierdziane 20-sto letnie auta po jakimś gebelsie. Promować i tworzyć polskie marki, ułatwiając im egzystencję. Masz własną gospodarkę = masz większy wpływ do kasy i mniejsze bezrobocie. Promować polskość, a nie zagraniczne śmieci, ale dzięki tym miękkim parówom u władzy jesteśmy rynkiem zbytu dla szwabów i innych złamasów. Oczywiście wycofanie naszych chłopców z Afganistanu, Iraku, Czadu i zewsząd gdzie mają ginąć za nie swój interes. W końcu Francuzi-cioty "nie będą umierali za Gdańsk". Z zaoszczędzonych pieniążków rozwijamy wojsko, podnosząc ilość armii do co najmniej 400 tysięcy żołnierzy, a nie garstki 100 tysięcy. Przywrócenie poboru do wojska, żeby każdy facet był facetem i umiał coś zrobić, a nie wyglądał jak ciota i laps. Zmiany w polityce zagranicznej: żadnego lizania dupy i robienia wszystkiego co nam każą naziole i hamburgery. Nie ma wysyłania naszych żołnierzy za nic jeszcze. Być bardziej neutralnym w tych jednostronnych "sojuszach". Co to ma być, że rozwalają Ci prezydenta, a ty co?! Nic, ku*wa. Spuścili łby i tyle. Ale się cieszyli, że dostali czarne skrzynki od ruskich. Szkoda, że mając wszystkie u siebie, ruskie wymazali co im się nie podobało, coś dorzucili i tyle. A te głąby się cieszą jak szczerbaty na suchary. Czyż po tych zabiegach Polska nie byłaby cudownym krajem ?
... a jako że istnieje masońska i żydowska zmowa na świecie, wszystkie państwa się na nas wypinają, zakazują importu naszych towarów i eksportu swoich do Polski. Kończą się zapasy ropy, polskie FSO zaczyna produkować samochody na największe polskie bogactwo - węgiel. Polski nigdy nikt nie lubił i nie lubi nadal, tak więc nie ma z kim zawrzeć ewentualnych sojuszy obronnych. Chcąc wymusić "swoją rację" na innych krajach rozwijamy wojsko, ale go wciąż jest za mało. Rozwijamy dalej, rozwijamy ... Polska zdaje się przypominać bardziej Koreę Północną niż cywilizowany kraj. Regularnym wojskiem z całym światem nie wygrasz - przestaje być ono straszakiem, więc zaczynamy tworzyć broń nuklearną.Reszta świata zaczyna na nas nakładać embargo; Chłopi na wsiach zjadają to, co wyprodukują, z braku nawozów plony są niewielkie i starczają tylko dla rodziny, więc chłop nie sprzedaje płodów rolnych - na wieś przyjeżdżają urzędnicy z wojskiem i odbierają chłopom plony siłą, bo przecież kwiat inteligencji w mieście musi coś jeść.
Mam dalej rozwijać Twój scenariusz?
Owszem, część rzeczy piszesz z sensem, ale większość to jakie pierdolenie jak u Korwina. Tak mi się przypomniało, że byli już tacy, co przeprowadzali reformy w państwach u naszych wschodnich i zachodnich sąsiadów w pierwszej połowie XXw.
Gdyby nie te miękkie parówy u władzy to od razu bambus by przepraszał, a nie. Założę się, że prawie każdy by o wiele lepiej rządził tym krajem i potrafił z niego zrobić kraj godny do życia, gdzie każdemu by się żyło z przyjemnością i byłby dumny z niego, a nie to co te złodziejskie kur. Ja na pewno byłbym lepszy! Szkoda, że prawdziwi Polacy muszą znosić tych złodziei gdyż to tamci są na nasze nieszczęście u władzy. Na pewno bym wywalił większość pOSŁÓW, zostawił jedynie z 200. Więcej nie potrzeba. Pensja maksymalnie 2 tysiące. Resztę niech zarabiają ze swoich zawodów. Żadnych dopłat, odpłat czy innego złodziejstwa. Zlikwidowanie senatu który nic nie robi poza pobieraniem złotówek. Od razu ile by się zaoszczędziło pieniędzy! To mogło by być kontrowersyjne i do przedyskutowania, bo w końcu mamy demokrację, mianowicie opodatkowanie prostytucji i kościoła, zalegalizowanie marihuany jedynie na własny użytek, jakieś małe ilości. Na pewno zlikwidowanie ZUSu. Z zaoszczędzonych pieniędzy może udało by się oddać część wpłaconych świadczeń przez ludzi. Każdy niech sobie sam odkłada pieniążki, jakieś lokaty czy coś. Zmniejszenie administracji o większą część, wywalenie nierobów-urzędników. Na pewno zmiany w prawie: myślę, że przywrócenie kary śmierci byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem, szczególnie dla pedofilów lub morderców. Jak w prawie Hammurabiego: oko za oko, ząb za ząb. Więźniowie odtąd muszą sami się utrzymywać w jakimś stopniu - jakieś prace społeczne, praca w jakimś pożytecznym zawodzie. Nie, że on sobie idzie do więzienia, ma ciepło w dupę i żarcie, telewizorek, a tu nasze dzieci głodują. Gdzieś było zestawienie ile kosztuję wykarmienie i utrzymanie więźnia, a dzieci w domu dziecka czy ludzi w szpitalach. Nie pamiętam. Coś by się zmieniło w socjalu na pewno. Myślę, że przejście na emeryturę w wieku 64 lat i 62 odpowiednio dla mężczyzn i kobiet byłoby dobrym rozwiązaniem. Zmniejszenie złodziejskich podatków; to byłoby ważne. Zmniejszenie akcyz na paliwach oraz bezpłatny przejazd na autostradach które są budowane przecież z naszych pieniążków. Kraj byłby bogatszy rozwijając, a właściwie odbudowując swoją gospodarkę. Na pewno nie sprzedałbym własnych stoczni, zainwestował w FSO i kazał im robić nasze polskie samochody, a nie sprowadzone, wypierdziane 20-sto letnie auta po jakimś gebelsie. Promować i tworzyć polskie marki, ułatwiając im egzystencję. Masz własną gospodarkę = masz większy wpływ do kasy i mniejsze bezrobocie. Promować polskość, a nie zagraniczne śmieci, ale dzięki tym miękkim parówom u władzy jesteśmy rynkiem zbytu dla szwabów i innych złamasów. Oczywiście wycofanie naszych chłopców z Afganistanu, Iraku, Czadu i zewsząd gdzie mają ginąć za nie swój interes. W końcu Francuzi-cioty "nie będą umierali za Gdańsk". Z zaoszczędzonych pieniążków rozwijamy wojsko, podnosząc ilość armii do co najmniej 400 tysięcy żołnierzy, a nie garstki 100 tysięcy. Przywrócenie poboru do wojska, żeby każdy facet był facetem i umiał coś zrobić, a nie wyglądał jak ciota i laps. Zmiany w polityce zagranicznej: żadnego lizania dupy i robienia wszystkiego co nam każą naziole i hamburgery. Nie ma wysyłania naszych żołnierzy za nic jeszcze. Być bardziej neutralnym w tych jednostronnych "sojuszach". Co to ma być, że rozwalają Ci prezydenta, a ty co?! Nic, ku*wa. Spuścili łby i tyle. Ale się cieszyli, że dostali czarne skrzynki od ruskich. Szkoda, że mając wszystkie u siebie, ruskie wymazali co im się nie podobało, coś dorzucili i tyle. A te głąby się cieszą jak szczerbaty na suchary. Czyż po tych zabiegach Polska nie byłaby cudownym krajem ?
Dobra, poleciałeś, najpierw miałem nadzieję, że to sarkazm... ale chyba jednak nie. Jadę po kolei:
Ograniczenie ilości posłów - OK
Więcej nie potrzeba. Pensja maksymalnie 2 tysiące. Resztę niech zarabiają ze swoich zawodów. Żadnych dopłat, odpłat czy innego złodziejstwa.
tak, z pewnością by nie robili ustaw pod swoje byznesy
Co do więźniów i prostytucji - OK, usługa jak każda inna - jest popyt, jest podaż.
Myślę, że przejście na emeryturę w wieku 64 lat i 62 odpowiednio dla mężczyzn i kobiet byłoby dobrym rozwiązaniem.
skoro by sobie sami odkładali, to jest to kompletnie zbędne. ale o tym dalej.
Na pewno zlikwidowanie ZUSu. Z zaoszczędzonych pieniędzy może udało by się oddać część wpłaconych świadczeń przez ludzi.
a co jak nie odłoży ? pójdzie do opieki społecznej - gwarantuje, że zrobiłoby tak 80% ludzi - ups, nie ma na to kasy... ups, niech zdychają ?
Zmniejszenie złodziejskich podatków; to byłoby ważne. Zmniejszenie akcyz na paliwach oraz bezpłatny przejazd na autostradach które są budowane przecież z naszych pieniążków.
Zakładając, że byś wypieprzył połowę administracji, miał bezrobocie na poziomie 20%, których oczywiście byś obdarował godziwymi pieniędzmi... taaa weźmie się kredyt... ale ups - raczej nikt Ci go nie udzieli, ze względu na Twoją twardą politykę zagraniczną... ale dalej...
Z zaoszczędzonych pieniążków rozwijamy wojsko,
mhmmmmmm.... pomijając fakt, że wojsko jest na garnuszku Państwowym i mają przywileje, które mocno obciążają budżet ( nie mówię, że się nie należy )
Czyż po tych zabiegach Polska nie byłaby cudownym krajem ?
nie, rozpierdoliłbyś ten kraj do reszty.
reasumując - nie mówię, że chcesz źle, ale kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Swoimi działaniami doprowadziłbyś do olbrzymiej szarej strefy, której nie nie miałby kto pilnować, porozdawał pieniądze, których nie masz ( do drukuje się? powtórka z hiperinflacji ? )
A i jeszcze pewnie krzyczysz, że jesteśmy w c**j zadłużeni - no cóż, pewnie znalazłbyś te drobne 900 mld, z budżetu, którego wpływy obecnie to 270mld ( z czego po Twoich cięciach darach 100mld ), a wydatki pewnie wzrosły by do 500mld / 700mld - czyli byś zadłużył w rok kraj bardziej, niż przez ostatnie 5 czy 10 lat.
Przede wszystkim musimy dążyć do zmniejszenia deficytu - jeżeli zgodnie z zapowiedziami, uda się wyjść z deficytu w 2014/2015 to w 2018 będziesz w rączkę całował. Żeby dać, trzeba mieć z czego - a Twój plan jest kompletnie do dupy ( poza chyba trzema pomysłami )
Niestety - płacę dużo za paliwo, ba nawet sobie tankuje vpower, który obecnie kosztuje ok. 6,70 za litr, ale to, że ja mam ochotę sobie pojeździć tanio, nie znaczy, że mój syn/córka będzie to później odpracowywał - bo ktoś będzie musiał. Socjal obecnie rozkłada praktycznie każde Państwo.
Demokracja to system, który zakłada, że połowa kraju będzie mądrzejsza od tej drugiej...
czorny chop w biołym domu
całkiem spora populacja górników myślę, że może o sobie powiedzieć to samo
A i jeszcze pewnie krzyczysz, że jesteśmy w c**j
powinienem ci wyjebać tego posta za te durne gwiazdki
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów